Jump to content
  • entries
    2
  • comments
    17
  • views
    2,323

Ewolucyjna utrata ogonka i nie tylko.


Dark Alchemy

1,018 views

Pierwszy wpis

Pierwszy wpis na moim "sfit blogasQ" można uznać za rozpoczęty, więc nie przedłużając przejdę do tego co mi na duszy leży i spać nie daje. Są to małe ogonki, czasami kreseczki; używane w nadmiarze i niewystarczającej ilości. Poprzestawiane literki, umieszczane w miejscach, gdzie nie powinno ich być! Już o małych robaczkach zwanymi "kropka" lub, co gorsza, "przecinek", nie wspominając. Ogólnie, rzecz rozbija się o ortografię.

Ortografia w popularnych miejscach internetu praktycznie nie istnieje. Ile to już razy przeglądając YT czy inne serwisy "popularno-internetowe" spotkałem się z wyrazem "rze" bądź "choć" w odniesieniu do czynności chodzenia (sic!). Taka sama przypadłość dotyczy wszelkich gier "onlajnowych", w których umieszczony został czas tekstowy. Jakich tam rzeczy można się naczytać, że przypomnę sobie jeden z moich ulubionych kwiatków: "Stuj nie ic tam!!!!!". Sam nie jestem mistrzem ortografii i interpunkcji, zdarzają mi się błędy (tak, wiem, misie to są w zoo, ale hiperpoprawność też jest zła ;) ) ale ludzie! Robić błąd na błędzie pisząc proste zdanie? Jakim IDIOTĄ trzeba być, żeby tak pisać?

Zacznę jednak rozbijać ten problem na części składowe:

a) Forma zdania i inne, mało istotne, duperele

Forma zdania. Oczywiście chodzi mi o zaczynanie go z wielkiej litery (tak, WIELKIEJ, duże litery to np. to) oraz używanie polskich znaków (o interpunkcji dalej). To są rzeczy, które prawdę mówiąc, irytować mogłyby jakiegoś pedanta językowego. Należy zrozumieć język internetu, to, że chcemy się wyrażać szybko, bez zbędnego namysłu. O ile ja sam staram się prawie zawsze używać wielkich liter oraz polskich znaków (nawet w SMSach, takie moje dziwactwo), tak nie tępię osób, które tego nie robią. taki tekst i tak jest czytelny, wazne sa jednak znaki interpunkcjyne, szczegolnie kropka.

b) Interpunkcja

KROPKI! PRZECINKI! Ich brak, w połączeniu z poprzednią wadą może wprawić czytelnika w niemałe osłupienie i doprowadzić do wielu nieporozumień. czy tekst pisany bez przecinkow kropek i innych znakow zapytania jest czytelny moze jednak nie tak jak bysmy tego chcieli dokladnie tak jest Widać tutaj koszmar internauty, potok słów, z którego da się wyciągnąć strzępki informacji. Na szczęście połączenie braku kropek z brakiem wielkich liter jest rzadkie w internetach, które ja odwiedzam. Co do przecinków... Ludzie, one są istotne! To one potrafią nadać cały ton wypowiedzi, zawęzić pole naszych poszukiwań. Oczywiście Alfą&Omegą nie jestem, czasami zapomnę o przecinku, czasami trafi się, nie tam gdzie trzeba, ale w większości przypadków jest! Od internautów wymagam tego samego.

c) ORTOGRAFIA, KURKA!

Tytuł jest dość luźną parafrazą pewnego powiedzenia związanego z nazwą pewnego zespołu metalowego na "S". ORTOGRAFIA, ORTOGRAFIA, PO TRZYKROĆ ORTOGRAFIA! Nie po to wytężone mózgi programistów od Mozilli, Chrome czy Opery szukały sposobu na umieszczenie takiej ładnej, czerwonej linii pod błędnymi wyrazami abyś teraz TY, internetowy jełopie, ją ot tak zignorował. Gdy widzę wpisy "hej jestem XYZ i szókam pszyjaciul do wspulnej gry" mam ochotę wstać, wyjąć z mojej półki z książkami obrazkowy słownik ortograficzny, który dostałem na zakończenie przedszkola i z całej siły nim przy...fasolić takiemu debilowi w twarz. Jestem cholerykiem, na szczęście reagującym tylko na wybitną głupotę.

Najczęstsze tłumaczenia:

Bo ja mam dysorotgrafije i bylem w poradni!!!!oneone1 - Fajnie, cieszę się, że masz papiery. Należy jednak odróżnić "dysortografię" od "dysmózgii". Mam kilku znajomych, którzy mają papiery na dyscośtam i zanim cokolwiek napiszą i wyślą, przepuszczają to przez Worda czy inny sprawdzacz, bądź siedzą ze słownikiem w łapie!

Ja jestem jeszcze mlody mam 8 lat i nie ómiem! - Ja w wieku ośmiu lat nie miałem nawet internetu. Pojawił się on gdy miałem latek dziesięć. Co wtedy robiłem? Na pewno nie pisałem jak po...walony głupot po całym interneciku! Internet nie jest dla wszystkich, nawet do niego trzeba dojrzeć ;)

Mam wyj***** - Chyba najgorszy typ w całych interneciątkach. Idiota, który zdaje sobie sprawę ze swojej głupoty, a mimo to nic nie robi. Pokolenie bezstresowego wychowania. Brak słów, chociaż może kiedyś coś o tym napiszę.

Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz. Tym ludziom nie jest wstyd tak ośmieszać siebie i pokazywać jakimi są imbecylami? Przecież to jest świadectwo jakie wystawiamy sami sobie. Ehhh... witki opadają.

--------------------------------------------------------------------------

Na ten temat można by pisać i pisać, jednak ja już siły nie mam. Witam się więc z moim nowym miejscem na wypociny nieczytane przez nikogo i życzę sobie powodzenia!

PS. Link dla tych "dysortografów": Lista najczęstszych błędów w pisowni :)

14 Comments


Recommended Comments

Już o małych robaczkach zwanymi "kropka", lub co gorsza, "przecinek", nie wspominając.

??? :trollface: Może się mylę, ale napisałbym tak: "... zwanymi "kropka" lub, co gorsza, "przecinek"..." Hmm :D?

Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz. Tym ludziom nie jest wstyd tak ośmieszać siebie i pokazywać jakimi są imbecylami? Przecież to jest świadectwo jakie wystawiamy sami sobie. Ehhh... witki opadają.

Fajny wpis :D. Ten zacytowane przeze mnie fragment - moja siostra miała do mnie pretensje, że nie pozwoliłem jej oglądać na swoim PS3 spiraconego filmu, uważając mnie za tego złego. Tutaj dopiero witki opadają :trollface:.

Link to comment

Ok, ale to nie powód, żeby tracić głowę. Wszystko zależy od wieku delikwenta, który nie jest łatwo oszacować. Internet daje nam anonimowość, z którą robimy, co nam się podoba. Jeżeli jakieś barany używają Mozilli albo Chrome'a, gdzie jest przecież możliwość wykrywania błędów, to dla mnie jest szczyt lenistwa. Oczywiście mają prawo zaniedbywać schludność tekstu, ale często są to dzieci poniżej 13 roku życia, więc jeszcze wszystko jest możliwe. Nie przekreślajmy ich, ale traktujmy z dystansem.

Link to comment

Ok, ale to nie powód, żeby tracić głowę. Wszystko zależy od wieku delikwenta, który nie jest łatwo oszacować. Internet daje nam anonimowość, z którą robimy, co nam się podoba. Jeżeli jakieś barany używają Mozilli albo Chrome'a, gdzie jest przecież możliwość wykrywania błędów, to dla mnie jest szczyt lenistwa. Oczywiście mają prawo zaniedbywać schludność tekstu, ale często są to dzieci poniżej 13 roku życia, więc jeszcze wszystko jest możliwe. Nie przekreślajmy ich, ale traktujmy z dystansem.

Ja, nie chwaląc się (:trollface:), już mniej więcej w 3 klasie podstawówki prawie błędów nie popełniałem. Przecież już w ciągu pierwszych trzech lat szkoły powinno się nauczyć najbardziej podstawowych zasad ortografii.

Link to comment

Ja, nie chwaląc się (trollface.gif), już mniej więcej w 3 klasie podstawówki prawie błędów nie popełniałem. Przecież już w ciągu pierwszych trzech lat szkoły powinno się nauczyć najbardziej podstawowych zasad ortografii.

Ok, ale to nie znaczy, że inni też muszą pisać poprawnie. Powinni, ale nie muszą, każdy ma wolny wybór, wolną wolę, a pisownia powoduje sposób postrzegania przez innych. 3 klasa podstawówki, powiadasz? Sorry, ja robiłem naganne błędy do mniej, więcej - 1 klasy gimnazjum. Nie możemy nikogo skreślać, bo robi więcej błędów niż my sami.

Link to comment

Nagminne błędy w internecie można było wybaczać w czasach kiedy przeglądarki nie miały wbudowanego systemu sprawdzania pisowni. Teraz nawet wiek nie usprawiedliwia takiego zachowania. Inna sprawa - jak nie umiesz pisać, to nie pisz, oszczędzisz sobie zażenowania :)

Link to comment

E tam, mnie nic tak nie denerwuje jak notoryczne olewanie znaków zapytania. Rozumiesz o co mi chodzi, prawda. Bo zastanawiam się, czy to tylko mnie wkurza, jak sądzisz, nada się owy temat na dysputę, czy nie. :>

Link to comment

A ja mam dysortografie i od jakiegoś roku staram się pisać normalnie, tylko właśnie po to żeby ludzie w internecie nie mieli mnie za debila.

Ale z interpunkcją i tak mam problemy, bo jej nie łapie korekta

Link to comment

Rozumiem, że dyslektykom i dysortografikom jest ciężej, niż np. mojej osóbce. Ale owo legendarne "zaświadczenie z poradni" nie uzasadnia popełniania błędów - a wręcz oznacza, że taka osoba powinna się jeszcze mocniej przykładać do poprawnej pisowni.

Jeden z moich znajomych, człowiek bardzo inteligentny, ma właśnie dysleksję. Pisze chyba poprawniej ode mnie, z uwzględnieniem wszystkich zasad ortografii czy interpunkcji, każde zdanie od wielkiej litery (komunikujemy się za pomocą czatu)... Gdyby mi o tej dysleksji nie powiedział - w życiu bym o tym nie wiedziała.

Link to comment

Najlepiej dać sobie jakiś nick, żeby nie było wiadomo z kim rozmawiasz i hulaj dusza piekła nie ma.

"nO Bo,co komó zrobiż jak nie wierz z kim gadarz"?

Znam osoby co mają dość dziwne poczucie ortografii, ale są bardzo inteligentne.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...