Gramy w 2017
Gramy w 2017
Wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazują, że armagedon nie nadejdzie jednak w Grudniu tego roku. Powinniśmy więc odłożyć na moment nasze pady i myszki, odejść na chwilę od komputera i poważnie zastanowić się nad przyszłością. Nie wiadomo bowiem, czy za pięć lat nasze życie nie zmieni się gwałtownie za przyczyną jakiegoś wymyślnego kontrolera i nasze długoletnie przyzwyczajenia oraz doświadczenie, jako graczy, nie pójdą na marne.
Rob to, co myślisz!
Sporo w tej płaszczyźnie może się zmienić przez prototypowe urządzenie o nazwie ?emotiv?. Głównym zadaniem tego przypominającego hełm z mackami kontrolera jest odczytywanie myśli użytkownika, ściślej pisząc: odpowiednia interpretacja sygnałów elektrycznych przebiegających przez poszczególne rejony mózgu. ?Macki? tego urządzenia to bowiem nic innego jak elektrody wychwytujące wyżej wspomniane sygnały. Jako, że każdy człowiek myśli, z punktu widzenia urządzenia, inaczej kontroler wymaga od użytkownika podania swego rodzaju ?wzorca?. Innymi słowy emotiv musi wiedzieć, jak użytkownik ?wyobraża? sobie, na przykład, podnoszenie obiektu czy też jego zmniejszanie. Najciekawsze jest jednak to, że urządzenie jest już stworzone (prezentację można obejrzeć na YouTube- wystarczy wpisać ?Mind Control Device Demonstration - Tan Le?), zaś sama jego cena oscyluje w okolicach jednej-trzeciej średniej krajowej: 299 $. Kto wie, czy za pięć lat udoskonalona wersja emotiv-a może się więc stać zastępcą Kinecta czy move-a.
Skoro już piszemy o osławionych kontrolerach Microsoftu i Sony: wiele wskazuje na to, że pozostaną kontrolerami dla gier głównie ?familijnych?, z rzadka wykorzystywanych do sterowania w grach wyścigowych, akcji itp. Potężny cios spadł bowiem na koncepcje wykorzystywania tego typu kontrolerów w grach akcji w czerwcu tego roku. Chodzi tu o premierę ?Steel Battalion: Heavy Armor?- główną jego cechą miało być oryginalne sterowanie polegające na połączeniu pada z wspomnianym powyżej kinect-em. Wykonanie tego elementu było jednak katastrofalne: recenzenci skarżyli się na nie intuicyjne, chwilami nie działające sterowanie. Przed średnią 40 na metacritic gry nie uratowała nawet dobra fabuła oraz grafika.
Kontrolerami są nie tylko rzeczy mieszczące się ręku, ewentualnie kamery czy też mackowate opaski na głowę. Co powiecie na koncepcję całego pokoju jako kontrolera, z zintegrowanym czujnikiem ruchu Kinect, 10 kamerami na podczerwień, podłogą z zamontowanymi rolkami i ekranem otaczającym gracza? Jeśli dodać do tego karabiny paintballowe wycelowane w gracza mające za zadanie odwzorować, w pewnym sensie, otrzymywane przez graną postać obrażenia- otrzymamy pokój w którym poczujemy się jak w grze. Mowa tu o niczym innym jak o pomieszczeniu stworzonym przez ?The Gadget Show? przy okazji premiery Battlefielda 3 na jesień 2011 roku. Co ciekawe kontroler ten okazał się nad wyraz dobry- uczestnicy projektu chwalili w programie zabawę przy jego użyciu (oczywiście, mogła to być swego rodzaju autopromocja, ale trzeba przyznać- pokój robi wrażenie). Jeśli więc macie na zbyciu 2 miliony złotych oraz sporej wielkości, niewykorzystane pomieszczenie- droga wolna. Zawsze możecie też poczekać do roku 2017- być może w waszych miastach pojawią się pierwsze placówki oferujące płatną rozrywkę w tego rodzaju pomieszczeniu. Pytanie tylko, czy zamiast siedzieć w takim pokoju nie lepiej zainwestować w karabin asg i wyjść z znajomymi na rozgrywkę?
GTX 690 w każdym domu.
Pisząc o przyszłości grania nie można nie uwzględnić ciągłego postępu technologicznego: lepsze procesory, szybsze karty graficzne, jeszcze więcej pamięci RAM. Już teraz słychać pierwsze wzmianki o procesorach Intel Core trzeciej generacji, a zapowiedziane na 2014/2015 rok pojawienie się nowych konsol Sony i Microsoftu może dodatkowo przyspieszyć postęp w tworzeniu lepszych komponentów do komputerów osobistych. Warto tutaj zwrócić uwagę na wymagania gier przeznaczonych na PC: pojawienie się nowych konsol negatywnie wpłynie na ten aspekt- przynajmniej przez pierwsze lata, kiedy to moc PC będzie ustępowała mocy konsolom. Całkiem prawdopodobny wydaje się także regres w rynku tabletów: konkurencyjne netbooki są bowiem niewiele większe, zaś z pewnością przewyższają tablety wygodą użytkowania i mocą. Jakość telefonów komórkowych również będzie dużo większa- jednak nie na tyle, by moglibyśmy zagrać w crysisa na kieszonkowym urządzeniu. Powszechna może się stać także usługa ?grania na chmurze?, co będzie umożliwione między innymi przez szybsze łącza internetowe.
W co zagramy w 2017.
Czas zająć się przepowiedniami dotyczącymi kwestii najważniejszych: czyli jak czas wpłynie na kształt samych gier. Zanim przejdę do pozytywnych przepowiedni na przyszłość czas się zając pesymistycznymi, lecz pewnymi jak kolejne części Call of Duty w każdym roku, kwestiami. Chodzi mi tutaj o politykę niektórych wydawców dotyczących płatnych DLC. Już teraz obserwujemy zjawisko wydawania nowych map, pakietów broni czy skórek w postaci płatnych paczek. Za 5 lat to zjawisko nie tylko się nasili, ale także stanie się normą, powszechnie akceptowalną przez społeczeństwo graczy. Jeśli już na temacie sprzedaży jesteśmy: wszystkich fanów klasycznych pudełek z grami pragnę uspokoić- prędko nie znikną one z półek. Jest to po części spowodowane popularnością, jaką cieszą się edycje kolekcjonerskie gier- dodatkowo koszt pudełka i płyty w kontekście ceny gry nie jest bardzo wysoki. Owszem, rola dystrybucji cyfrowej będzie rosła, jednak zanim całkowicie wyprze ona tradycyjny system sprzedaży miną dziesiątki lat.
Oczywisty wydaje się być wzrost jakości grafiki- wystarczy choćby spojrzeć na prezentację silników Unreal Engine 4 oraz CryEngine 3. Jeśli dodać do tego pojawienie się nowych konsol otrzymamy masę gier z zniewalającą grafiką. Zapewne też pojawią się jeden lub dwa tytuły- na miarę słynnego Far Cry z 2004 czy crysis-a z 2007- które na tym polu całkowicie pozamiatają, wyprzedzając konkurencję o kilka lat.
Od paru lat widać tendencję do zamieszczania trybu multiplayer, często na siłę, w wielu grach. Proceder jest to uzasadniony- multiplayer widocznie zwiększa długość trwania gry- i zapewne będzie podtrzymany. Niemniej jednak prawdziwy prym będą wiodły gry przeznaczone wyłącznie dla wielu osób. Liderem w tej dziedzinie pozostanie League of Legends, zaś jego dominacji nie zagrożą znacząco nawet kolejne części konkurencyjnej DoTy. Warto tutaj wspomnieć także o tajemniczym Titan-ie, projekcie Blizzard-a, który ma za zadanie być godnym zastępcą World of Warcraft. Na chwilę obecną wiadomo o nim tyle, co nic, biorąc zaś pod uwagę fakt, że tworzeniem gry zajmuje się Blizzard, możemy być pewni, że Titan będzie dziełem niezwykłym.
Co innego do 2017 roku nas czeka? Wiele rzeczy będzie wyglądać podobnie, jak dziś: Electronic Arts będzie starało się skontrować kolejnymi częściami Battlefielda i Medal of Honor kolejne części Call of Duty, Rockstar Games wypuści kilka genialnych tytułów, parę gier wychodzących z schematu przepadnie w tłumie szablonowych produkcji. Jeśli dodać do tego ogólny zachwyt nad produkcjami niezależnymi, otrzymamy świat niewiele się różniący od obecnego. Czy jednak na pewno? Czy nie powstanie ?gra idealna?, która każdego powali na kolana każdym swym aspektem?
W marcu tego roku Microsoft poinformował o zamiarze stworzenia pierwszej na świecie gry AAAA. Poczwórne A w informacji pomyłką być nie mogło- pojawiło się w ogłoszeniu aż trzy razy! Biorąc pod uwagę, że najkosztowniejsze gry są obecnie oznaczane jako AAA, Microsoft szykuje dla nas coś naprawdę niesamowitego. Czyżby, muszę to napisać, My Little Pony: Friendship is Magic- The Game?
2 Comments
Recommended Comments