Rok 2017. Miasto wygląda prawie tak samo jak 5 lat temu. Prawie... Bilboardy coraz częściej prezentują najnowsze gry. Twórcy dążą do zespolenia tej dziedziny z całą resztą. I obrali dobrą drogę. Dziś nikt nie pomyślałby, że świat wirtualny przeznaczony jest tylko dla ?wybrańców?. Targi E3 ukazywane są przez projektory wyświetlające transmisję w czasie rzeczywistym w trójwymiarze w niemalże każdym domu. Technologia idzie do przodu, o czym mogą świadczyć PC-ty wielkości książek o podobnej masie, kinect wbudowany w plazmę dzięki czemu nie trzeba już bawić się w podłączanie skrzynki do xboxa, w niektórych firmach roboty produkowane w Japonii zaczynają wykonywać najprostsze czynności, era telefonów kroczy naprzód, dotyk stał się rzeczą tak oczywistą, iż na nikim nie robi już wrażenia. Dlatego twórcy szukają nowych rozwiązań jak chociażby system głosowy w najnowszych modelach smartfonów, przesyłanie plików bez konieczności ?bliskości?.

Ale wraz ze światem rosną wymagania społeczności, którą coraz trudniej jest zadowolić. Ludzie stają się wybredni, przestają doceniać produkty jakie otrzymują. To wszystko można określić słowem ?pospolite?. Naturalne stało się to, co kiedyś tkwiło w umysłach marzycieli.

Co by było gdyby... No właśnie. Gdyby ceny wszystkich urządzeń, systemów, całej technologii zaczęły drastycznie rosnąć tak, iż wyposażyć się w nie mogliby nieliczni? Czy świat doceniłby to co ma? A może zamiast tego rozprzestrzeniłaby się zazdrość doprowadzająca do zagłady świata nowoczesnego?

Wracam z rozmyślań i spotykam się z rzeczywistością na monitorze. A dokładniej na niszczonych jednostkach wroga i wydobywających się z nich smug dymu i ognia. Wydaję polecenia do dalszej ekspansji terytorialnej. Po chwili, grę w End War 2 zakłóca mi dźwięk komunikatora wydobywający się z głośników.

• 
  No co jest? Mówiłem, żeby nikt mi nie przerywał.
  
• 
  Lepiej włącz TV.
  
• 
  Gamers TV?
  
• 
  Tak, pospiesz się.
  

Odchylam się w stronę telewizora i komendą ?Włącz? czekam na relację z wiadomości.

?Stało się. Po wielkim upadku firmy Activision, część twórców ze studia Infinity Ward odpowiedzialnych za Call of Duty 13 po upadku firmy połączyła siły z ekipą GSC Game World. Na oficjalnej stronie GSC widnieje notka o nowej grze, z której dowiadujemy się, iż będzie osadzona w post apokaliptycznym świecie na terenie zachodniej europy.

Czyżby szykował nam się rywal serii Crysis? Jak wiemy S.T.A.L.K.E.R. 2 osiągnął wielki sukces, a gracze, słusznie zresztą, porównują go z niesamowitym Crysisem 4. Czeka nas fantastyczne starcie czy może wielka pomyłka wynikająca z wygórowanych wymagań?...

Wyłączam wiadomości krótką komendą ?Wyłącz?.

• 
  
  • 
    No proszę... - Wyszeptałem w zamyśleniu. - Dzięki za info.
    

Odwracam się i spoglądam przez okulary Googli na kolegę.

• 
  
  • 
    Nie ma sprawy, chyba trzeba będzie się przesiąść ze strategii na nowego shootera.
    
  • 
    Nie wyprzedzajmy faktów. Tutaj mam gierkę, w której zdecydowanie ulepszono system komend niż w jedynce, naprawdę wciągającą fabularnie, długą oraz nie monotonną. A tam jedynie plotki usłyszane w telewizji. Aczkolwiek mam nadzieję, że pomysł wypali.
    

Żegnam się z kumplem, sprawdzam na Iphone 6 wiadomości, muśnięciem palca po klawiaturze dotykowej stworzonej na zasadzie myszki Stealth Touch wyłączam grę. Nie martwię się o zapis, gdyż następuje on automatycznie. Spoglądam na bezprzewodowy monitor umieszczony na ścianie, później blat, w który umieszczono klawiaturę. Ściągam słuchawkę z ucha, oplatam ręce za głową i odchylam się wygodnie na fotelu.

?Ale ten świat pędzi... Prawie wszystko dotykowe, kinekt robi furorę, zarówno u najmłodszych graczy jak i doświadczonych życiem ludzi, telefony namierzają automatycznie rozmówcę ?mówiąc? skąd dzwoni, gry stały się częścią życia o czym świadczy kanał telewizyjny emitujący ciekawostki, newsy i wpływ jaki mają na obecną politykę... A CD-Action leży na pokaźnej stercie w formie papierniczej, mimo iż weszły już na platformę cyfrową. Ja jednak pozostanę wierny trzymaniu ich w dłoniach, napawaniu się zapachem prosto z drukarni, i odpalaniu gier z płyt CD... Czego chcieć więcej? Chyba tylko ciepłych bułeczek i kakaa do popicia, lecz tego za mnie maszyna nie zrobi. Ale może za parę lat... Kto wie co zaprezentuje nam przyszłość...?