Skocz do zawartości

Opowiadania Quartena

  • wpisy
    8
  • komentarzy
    7
  • wyświetleń
    11230

Policja


Quarten

337 wyświetleń

Znalazłem na dysku jakieś stare, krótkie opowiadanie. :)

Ciemność panująca w pokoju dawała się wszystkim we znaki, nawet kot siedzący na parapecie próbował zębami odsłonić zasłony.

-Pusia! Zostaw to! Słońce świeci mi w monitor!- W roku pomieszczenia, przy biurku siedział mężczyzna, na jego twarzy odbijały się ikony. Nagle na pulpicie wyświetliło się pomarańczowe okno komunikatora internetowego. Chłopak spojrzał na napis.?Dzień dobry?

-Witam- mruknął pod nosem.-Czego potrzebujesz?- Zakończenia pytania zaakcentował mocnym uderzeniem w klawiaturę.- Mam do pana pytanie, czy posiada Pan jakieś nielegalne oprogramowanie?-Cholera- Jasne że nie!-Enter.- Jak to mi nie wierzy?- Kim on jest?- Zwinne palce na oślep trafiły na odpowiednie litery i na ekranie pojawiło się pytanie-Kim pan jest?- Odpowiedź nadeszła szybko.-Z wydziału policji do spraw nielegalnego oprogramowania, w ciągu dwóch godzin może się Pan spodziewać kontroli, żegnam.

-Cholera! Cholera! Jak to kontrola?! Skąd wiedzą gdzie mieszkam? Psia kość, mają moje akta! Ale kto im wykapował?! Szybko! Gdzie ja dałem ten dysk twardy?!- Drżącymi dłońmi przewalił wszystko co znajdowało się na biurku, aż trafił na znajomy kształt.- Jest! Dobra, kopiuj wklej!- Szybko wstał od stołu podbiegł do drzwi spojrzał przez wizjer-Czysto! Odwrócił się, obejrzał pokój, wyciągnął spod łóżka pudełko po butach pełen płyt z napisami ?XXX? i szybko jedną ręką trzymając je pod pachą otworzył ono, świeże powietrze uderzyło go w twarz, na chwilę się zatoczył i rzucił pudełko przed siebie trafiając w, znajdujący się pod oknem kontener ze śmieciami. Spojrzał na monitor komputera, pozostały dwie minuty.

Zniecierpliwiony zaczął chodzić po pokoju, nagle usłyszał dzwonek do drzwi. Z przerażeniem w oczach złapał komputer, odrywając przy tym wszystkie kable, i rzucił go przez okno do tego samego kontenera co wcześniej.-Już idę!- Krzyknął. Ruszył w stronę drzwi i nacisnął na klamkę.

-No widzisz, mówiłem Ci, że się nie nabierze!-Przed nim stało jego dwóch przyjaciół.-Wojtek! Prawda, że nie uwierzyłeś w ten żart z policją! Nie jesteś aż tak głupi.-Uśmiechnął się!

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...