Kiepski dowcip prezydenta
Wpis opublikowany przez Holy.Death
406 wyświetleń
Myślałem, że mamy to już za sobą. Niestety, myliłem się.
Prezydent Bronisław Komorowski ogłosił żałobę narodową od 5 do 6 marca. Jestem pewien, że będzie to historyczna data, która znajdzie się w Wielkiej Księdze Dowcipów Polskich. Wikia też dorzuci kolejny punkt do listy żałób narodowych w naszym kraju. Nie będzie można powiedzieć, że prezydent nic nie robi. On się martwi, on ogłasza żałoby narodowe! Prawie jak jego wielki-niski poprzednik, którego pogrzebali pod Wawelem. Może liczy na miejscówkę obok?
Nie mówię, że to nie tragedia, ale dla rodzin. Dla mieszkańców. Nie dla Polski. To zrozumiałe, żeby uczcić minutą ciszy śmierć dziewczyny z jakiejś szkoły na Mazowszu, o której pies z kulawą nogą nie słyszał. Zdarza się. Żal po śmierci znanej osoby, krewnego też da się wytłumaczyć. Jednak nie można w żadnym wypadku wytłumaczyć, że akurat niesamowita katastrofa pod Szczekocinami stała się powodem ogłoszenia żałoby narodowej. Zginęło szesnastu szczęśliwców, których rodziny otrzymają pomoc od państwa, a ich sprawą zainteresowały się media. A przecież (cytując za ANGORĄ: "to była piąta katastrofa w ostatnich kilkunastu miesiącach (pożar pociągu pod Białymstokiem, który groził ewakuacją tysięcy ludzi, wykolejenie Eurocity Warszawa-Wiedeń, katastrofa pod Piotrkowem Trybunalskim, pod Zieloną Górą wagon wykoleił się i uderzył w dom)".
Ilu ludzi umiera codziennie w ZWYKŁYCH WYPADKACH KOMUNIKACYJNYCH i jakoś z tego powodu żałoby nikt nie czyni, a państwo się nie angażuje? Nawet żałobę narodową po
Ale Szczekociny? Gdyby ktoś mi zasugerował, że trwa żałoba i cała Polska pogrążona jest w smutku to nie jestem przekonany czy bym nie wybuchnął śmiechem. A żart prezydenta? Kiepski, bo z długą brodą. Szczególnie, że w zamierzeniu wcale nie miał być śmieszny. Przerabialiśmy to już za kadencji poprzedniego prezydenta. Mnie się to dawno przejadło. Następnym razem będę chyba otwarcie ziewał na wzmiankę o żałobie. Szczególnie, że w skali kraju to jest takie małe nic, ale widocznie w Kancelarii Prezydenta mają swój własny przelicznik w stylu liczba ofiar * dzień = czas trwania żałoby <=> szum medialny.
Powtórzę za Wiechem: "Panie, śmiej się pan z tego!".
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze