Reklamy, które mnie wkurzają
Tak sobie myślę, że napiszę co sądzę o niektórych reklamach. Podobno ludzie lubią wysłuchiwać zrzędzenia innych...
No więc... Jakie reklamy mnie wkurzają? Numerami, od najgorszej...
1. Nagroda debila za reklamy - wywiady. Np. pasta Bezsęsodyne - że ja jako dentysta polecam blablabla... Przecież oczywistym jest, że im zapłacili za polecanie tej pasty... A jeszcze gorsza jest Jogobelladonna - Cytuję: "Jogurt jem na sniadanie, jogurt jem na obiad, jogurt jem na kolację..." co za durrrrnie!
2. Piwowary, czy jakieś winiary, nie pamiętam... Bukiet warzyw. Tą reklamę zapamiętałem. Jakiś facet się podnieca zupą i mówi: "ŁAŁ! ALE BUKIET!!!" I jakiś mały bachor: "Który?" I wszyscy w brecht. A ja pantoflem w ekran. No bo jak takie małe pacholę może znać termin "bukiet warzyw"? Eeech...
3. To było kiedyś, ale dalej to wspominam. Pewnie wy też. "Jesteś pięęęknaaa!!! C**OVITAAAA!!!!". Na to szedł mój drugi pantofel...
4. Reklamy w telezakupach. RrRR, ja rozumiem, że komercha i te sprawy, ale... Jak tak można?! Jak reklamowali prostownik do włosów to w tych zdjęciach "przed" i "po" to mi sie Kazachstan wyobraża... Tu taka rozczochrana aż do granic dobrego gustu, wykrzywiona moRRda, tymi rękami macha konwulsyjnie i jeszcze wszystko na czarno biało, a tu żywe kolory, ta szczerzy banana, i fryzura tak ładna, że zakrawa na obłęd. Od jakiegoś czasu musiałem się nauczyc chodzic w bamboszach bo telewizory za drogie były...
5. Swego czasu do berserkerowania z pantoflem w ręku doprowadzało mnie "Mikołaja nie ma, a Allegromzjasnegonieba jest"...
6. Nienawidzę, jak ludzie podkładają głos pod amerykańskie zy inne nie-polskie reklamy. Widać, że ci ludzie po prostu sa zbyt leniwi na zrobienie dobrej reklamy, więc czemu mam kupować ich produkty? Pewnie i one będa słabej jakości...
A teraz o reklamach, które lubię i które są ciekawe. Bo niektóre są...
1. Kiedyś bardzo lubiłem reklamę z krową, gdzie kolo chciał zapędzić krowę na poiętro, i przyszła mu z pomocą babcia, wymawiając zbawienne "A pódziesz ty!"
2. Reklamy Playa. Fajnie zrealizowane, z tym "Nonsens!" i b00m... I jest ich dużo. "Musisz wybrać!" b00m!
3. Reklamy Tesco i biedronki, ale zaczynają się juz one powoooli przejadać.
4. Albo to "naświetlanie". Tu tanio, tu taniej, a do Play... drożej. Absurdalnie śmieszne.
Jeśli to przeczytaliście, to gratuluję wytrwałości i polecam komentarze. Przy okazji pozdrawiam Lorda Nargogha!
9 Comments
Recommended Comments