Co mi w duszy gra i co jest grane?
Wiem, wiem. Dosłownie przed chwilą dodałem wpis z tej serii, ale podczas słuchania muzyki trafiłem na utwór, który zainspirował mnie do tego by napisać kolejny i już troszeczkę bardziej poważny wpis niż poprzedni. Wielu z nas bardzo często narzeka na to jaki to ten świat jest zły, jak bardzo nasze życie jest szare i monotonne. Często i gęsto słyszymy jak i sami marudzimy o tym co to złego nas nie spotkało, jak bardzo nam z tym ciężko przez co pogłębiamy tego już i tak cholernie głębokiego doła. Ale kto powiedział, że w życiu jest łatwo? Jak wielu z nas tak naprawdę robi coś by przezwyciężyć te trudne chwile? Zapewne większość ludzi siedzi z tyłkiem w fotelu myśląc "Co ja mogę?". Ano można wiele! Trzeba tylko chcieć. A jaki film i utwór będą popierały moją tezę? Wiele osób powiedziały by "Co? To tylko mordobicie przecież". Ano nie, nie jeśli ogląda się film faktycznie zagłębiając się w fabułę i nie tylko biernie ogląda ale i wyciąga wnioski. O czym mowa? Saga filmów Rocky. Zdziwieni? A nie powinni. Ten film doskonale pokazuje, że przy wystarczającej motywacji nawet kiedy jest naprawdę źle, to można przezwyciężyć słabości i niedolę jaka nas spotkała.
Robert Tepper - No Easy Way Out
Rocky Balboa i motywacja. Polecam całą serię, można z niej wynieść wiele ciekawych przemyśleń takich jak ta.
Łapcie i motywacji do działania życzę
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.