Skocz do zawartości

Res Publica Cynica

  • wpisy
    8
  • komentarzy
    36
  • wyświetleń
    5369

Nasze unikalne dzieciństwa worldwide


Chimaira

498 wyświetleń

Zanim się wyprztykam z entuzjazmu a propos CDA, trzeba nastukać nieco treści. Do dzieła, klawiaturo Gadgeta!

Ostatnio jeden z moich facebookowych przyjaciół (doceńcie żarcik) z USA wrzucił na walla pewien post. W ogóle tu musimy się zatrzymać na moment. Na moim fejsbuczkowym koncie około 70% (nie liczyłem, strzelam) friendsów to ludzie z gierek. Przyznaję, gram dość dużo, w różne gierki, na zasadzie sinusoidy (to temat na osobny wpis). Stąd też wielu ludzi to Amerykanie, Koreańczycy, Chińczycy, Tajki (:P), kilka Norweżek itp. (w ogóle Norwegowie to ciekawy naród, to też temat na osobny wpis).

Nie blokuję ich wpisów pozagierkowych, bo zwyczajnie lubię obserwować ludzi, zwłaszcza innych kulturowo. No dobrze, mieszkając w Polsce od jakichś kilku lat mam wrażenie, że obserwuję jakąś inną kulturę (ale to temat na inny wpis), niemniej jednak sprawia mi naukową przyjemność obserwowanie jak zachowują się ludzie z drugiego końca świata oraz dlaczego nie istnieje takie pojęcie jak "brzydka Australijka" (kolejny wpis!).

A zatem - mój kolega z USA (i to naprawdę kolega, bo jako jeden z niewielu obcojęzycznych złożył mi życzenia urodzinowe na wallu <3) pisze typowy łańcuszek o tym, że jak to urodziłeś się w latach takich a takich (najczęściej 70/80) to jesteś jedynym pokoleniem które cośtam a cośtam. W tym przypadku naturalnie chodzi o to, że tacy ludzie jak my pamiętają czasy bez internetu i odtwarzaczy CD, wychodzenie z domu na cały dzień (nie było komórek) oraz nagrywanie kawałków z radia za pomocą magnetofonu...

...WAIT, WHAT?!

Odpisałem mu czym prędzej, że niezmiernie mnie cieszy ten wspólny kontekst kulturowy, bo myślałem, że tylko w Polsce za komuszków i we wczesnych 90-tych przechodziły takie rzeczy. A tu kolega William, afroamerykanin po koło 40-tki mnie zaskoczył. Ale nawet nie to jest clou tego wpisu, raczej coś innego.

Na fejsbuniu istnieją różne grupy wsparcia. "Lubię placki", "kupkam na zielono" i inne takie. W tym są też grupy "Urodziłem się w latach XX!".

Mam znajomych z roczników 7x. Z poczuciem wyższości mówią mi jak wyglądało ich dzieciństwo. Ratuję się tym, że jako wczesny rocznik 8x, załapałem się na wiele wspólnych kontekstów kulturowych rodem z komuny. Pamiętam rozpierdol pt. rocznik 89. Pamiętam, już bardzo dobrze, wczesne 90-te, wygrzebywanie sobie pazurami władzy przez czarnych (bo przecież już nie czerwonych), pamiętam początki RMF, Inwazje Mocy, gdzie przypadkiem dostałem po żebrach tzw. lolą. To wszystko już schyłek 90-tych.

Ale i w 80-tych było wiele wspaniałych rzeczy i żart którego nikt dzisiaj nie zrozumie - że choć jedynka jako tako, to dwójka trochę śnieży.

I oczywiście w głębi ducha mego uważam, że moje czasy były najlepsze. Nie było internetu, nie było komórek, ajfonów srajfonów, kubków ze Starbucksa, hipsterów i tym podobnych słówek. Wyłaziliśmy z domu na cały dzień, szlajaliśmy się po miejscach do których w życiu bym teraz nie wlazł, stawaliśmy na krawędzi dachu wieżowców, żeby pokazać jakie z nas chojraki. I żyjemy i mamy te wspaniałe wspomnienia.

I chciałbym powiedzieć, że z lekko kpiącym uśmiechem obserwuję ludzi urodzonych na przełomie 80/90 albo we wczesnych 90-tych, którzy w grupie "Urodziłem się w latach 90-tych!" wspominają jak to ich dzieciństwo było unikalne i wspaniałe.

Być może jak dochowam się kiedyś szczeniąt z gatunku homo sapiens sapiens i one będą wspominać z tym nostalgicznym westchnieniem lata przed adolescencją. Bo tak na dobrą sprawę, nawet gdyby działy się na Marsie, pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Każdy ma ten specyficzny rodzaj wspomnień na których żeruje znany pisarz Steven King. ;)

ps

O, patrzcie, mam kolejne pięć tematów! :D

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Każdy wspomina lata dzieciństwa z rozrzewnieniem. Ci, którzy rodzą się teraz, na początku 21 wieku niebawem będą pisać, jaki to świat był fajny bez X (trudno być prorokiem i przewidzieć co tam ludzie wymyślą za kilka lat).

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...