Marzenia profesora Geista ? echo fantastyki naukowej w ?Lalce?
Profesor Geist ? wynalazca, naukowiec-banita, uważany za szarlatana i oszusta sprezentował Wokulskiemu swe życiowe dzieło, metale o niesamowitych właściwościach fizycznych i chemicznych. Jego wynalazek mógł zmienić świat na dobre, lecz inni naukowcy zaprzeczali pracom Geista i tak został wyrzucony, wykluczony z kręgu uczonych. Sam kontynuował swą pracę, jednak brak pieniędzy skierował go do Wokulskiego. Poza oczywistą fantastyką, jaką jest metal lżejszy od powietrza, Geist wniósł ciekawe wyobrażenie utopii. Według niego ludzie dzielili się na ?normalnych? oraz na ?ludzi-zwierzęta?. Pragnął dać swój wynalazek ?prawdziwym? ludziom, aby przepędzili tych, u których dominują cechy zwierzęce. Chciał nadać władzę ?wyższej? rasie człowieka i tym samym stworzyć utopię, w której nie będzie żadnego zła. Przekonanie to było błędne, gdyż nie możemy podzielić na pod ? i nadludzi. Należy pogodzić się z faktem, że w naszym społeczeństwie dominują różne typy ludzkie, nie zawsze czyste pod względem moralności.
Upadek cywilizacji w Polsce ? nastroje pozytywistyczne w ?Lalce?
Jednym z marzeń Wokulskiego było całkowite wyeliminowanie biedy wśród ludzkości. Starał się pomagać (choćby poprzez pomoc rodzinie Wysockich), lecz uświadomił sobie, że działania jednostkowe nie mają najmniejszego sensu, gdyż ogrom nędzy przytłaczał jednego człowieka i wymagał zbiorowej odpowiedzialności. Niestety, arystokracja żyła we własnym świecie, nie przejmując się nizinami społecznymi. Cały ten obraz to argument na rzecz upadku cywilizacyjnego Polski rozbiorowej, kryzysu społecznego, ideałów pozytywistycznych bowiem okazały się tylko utopią.
Wiem, wiem - króciutko, ale dorzucam bonus
[media=]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.