Skocz do zawartości

Takie tam myśli...

  • wpisy
    44
  • komentarzy
    259
  • wyświetleń
    57483

Mam dinozaura na chacie! A ty? Czym straszysz swoich rodziców?


Malva

2903 wyświetleń

No, trochę minęło, kiedy ostatni raz mnie tu przywiało. Wolę jednak pisać, gdy mam ochotę, a nie z przymusu. Nie będę się nad tym rozwijać. Nie było mnie i tyle wróćmy, więc do tematu :)

- It?s alive!

- To tylko gekon?

Uwielbiam gady, ukrywać tego nie będę. Zresztą widać to po moim ostatnim wpisie o wężach ( Snakes ). Przyszedł, więc czas na jaszczury. Zaznaczam, że piszę z własnego doświadczenia i usłyszanych historii podpartych dowodami zwanymi dumnie: książka. Jeżeli ktoś jest bardziej doświadczony w kwestii jaszczurek i zauważy błędne dane proszę o info.

agama_ryc002.jpg

Jaszczury: dinozaury naszych czasów to fajne zwierzątka. Fascynujące wręcz. Możliwe jest ich takie oswojenie, że bardziej przypominają psa niż zimnokrwistego gada. To dobra droga w kierunku fascynacji terrarystyką. Od czego jednak zacząć? Jakiego dino najpierw? Co mu zapewnić? Czy aby na pewno jest dla każdego? Sporo pytań, mało odpowiedzi. Najważniejsze jest to byśmy nie zapominali, że jest to ŻYWE zwierzę, nie zabawka. Jeżeli już po tygodniu nudzisz się chomikiem, a twoim psem zajmuje się mamusia to daruj sobie jaszczura. Mimo, iż wyglądają na pancerne są bardzo DELIKATNYMI stworzeniami!

legwan_zielony_-3-f1877b80e0d63ac8a7d714

- Bugahaha mam legwana!

- Bugahaha zadzwoń jak ci złamie piszczel?

Podstawową wadą człowieka jest fascynacja NIE podparta wiedzą. Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam chłopaka z legwanem na ramieniu. Byłam zafascynowana i chciałam takiego mieć już teraz natychmiast. Na szczęście byłam wtedy głupią gówniarą, która mogła, co najwyżej naskoczyć moim myszą niż rodzicom. Cieszę się, że uświadomili mi wtedy jak debilnym dzieckiem jestem. Mogło to by się dla mnie źle skończyć. Dlaczego? Do tego też dojdziemy.

Załóżmy, że jestem zielona z terrarystyki. Nie wiem nic. Na wystawie widzę jaszczurkę i bardzo chcę taką mieć. Co robię? Biegnę do sklepu, pierwszego lepszego, kupuję np. warana stepowego i trzymam go w fauna-boxie 30x10 cm, bo to takie małe i słodziutkie, a potem usilnie karmię go kocią, mokrą karmą. Po kilku dniach znajduję mojego oblubieńca martwego . Płacz i ruszamy o następną ofiarę mrocznych rządów. Czarny scenariusz prawda? Niestety często prawdziwy, zbyt często. No, ale na debilizm jeszcze leku nie wynaleziono? podobno. Ja zalecam uderzyć potylicą w ścianę 40 i 4 razy, a następnie wskoczyć do trumny i zakopać się gdzieś gdzie nikt cię nie znajdzie.

Jak to powinno wyglądać?

Załóżmy, że jestem zielona z terrarystyki. Nie wiem nic. Na wystawie widzę jaszczurkę i bardzo chcę taką mieć. Co robię? CZYTAM, CZYTAM i jeszcze raz CZYTAM. Będę to powtarzać do znudzenia, ale zbyt często naoglądałam się zaniedbanych gadów. Co więc należy wyczytać? WSZYSTKO o danej jaszczurce: jej środowisko życia, zachowanie, warunki bytowe, wielkość terrarium, rodzaj pożywienia, końcowy rozmiar gada, choroby, przypadki agresji itp. Co tylko się da. Następnie należy wszystko BARDZO dokładnie przemyśleć, wszystkie za i przeciw, przeczesać fora internetowe i dowiedzieć się czy dana jaszczurka jest w sam raz dla kogoś kto pierwszy raz będzie miał takie zwierzę w domu.

14197.jpg

- Hehe mój waran wcina sałatę.

- Fajnie było znać twojego warana?

Kurcze ile ona będzie pisać o tym, że należy czytać bla, bla, bla? sobie pewnie myślicie. Nie ma, że boli! Umiejętność myślenia jest najważniejszą kwestią w tej sprawie. Dobra, ale o co chodzi z tym ?w sam raz na początek?? Chodzi o jaszczurkę, która nie padnie ci po tygodniu.

Jaką więc wybrać na początek? Najlepiej taką, która ma niskie wymagania. Na początek polecam jaszczurki pustynne np. sławną agamę brodatą, scynka, gekona czy tarczołuska. Takim jaszczurkom należy zapewnić jedynie odpowiednią temperaturę, w tym przypadku wilgotność reguluje się sama do 30-40% przy zastosowaniu żarówki 60W, gdyż wysuszają one powietrze. Jeżeli pragniemy agamy błotnej czy tropikalnej odmiany gekona stosujemy kabel grzewczy z ustawionym na nim zbiornikiem wodnym. Im większa moc grzania takiego kabla, tym wilgotniejsze powietrze w terrarium. Polecam tą, metodę. U moich węzy działa doskonale. Należy tylko pilnować poziomu wody.

A gdzie legwany? Gdzie warany? Anolisy i inne bardzo drogie i delikatne gatunki? Wymieniłam najpopularniejsze gatunki dostępne w Polsce. Dlaczego są popularne? Bo można je w miarę łatwo utrzymać w bardzo dobrym stanie? Przecież legwany też są popularne, powiecie. Owszem, niestety są. Dlaczego niestety? Ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy jak wiele czasu i wysiłku należy poświecić dużym jaszczurkom. Nie zdają sobie też sprawy z ich masy oraz sił, ich zębów oraz pazurów. Zarówno legwany jak i warany stepowe są bardzo popularne. A teraz ręka do góry, kto wie, że: legwanom jak i waranom należy poświęcać DZIENNIE minimum 2h uwagi by je w pełni oswoić? Kto wie, że dorosły samiec legwana może ogonem złamać człowiekowi piszczel (zwłaszcza dziecku)? Kto wie, że zakrzywione zęby warana stepowego są wstanie przeciąć skórę, mięśnie, ścięgna i kości w amoku walki? Kto wie, że w ślinie warana znajdują się szczepy groźnych bakterii, które mogą wywołać u pogryzionego silne zakażenie? Kto wie, że pazury obu tych gatunków są w stanie zadać poważne obrażenia? Kto wie, że legwanom należy CODZIENNIE dostarczać bardzo bogatej mieszanki roślinnej (tak legwany NIE żywią się TYLKO sałatą i marchewką)? Kto wie, że takie jaszczurki puszczone luzem mogą zdemolować całe mieszkanie, zaatakować inne zwierzęta domowe a nawet je zabić? Kto wie, że legwany często chorują na martwicę ogona, a samice mają problem ze złożeniem niezapłodnionych jaj? Kto wie jakie rozmiary mogą osiągnąć samce tych gatunków? To nie są milutkie zwierzątka, jeżeli trzyma się je 24h na dobę w ciasnej klatce. Pamiętajcie duże jaszczurki to podwójna odpowiedzialność: za jaszczura i za ludzi (zwłaszcza dzieci). To kupa mięśni NIE zapominajcie o tym! Duże dla doświadczonych, mniejsze i popularne dla początkujących. Ja sama myślę nad waranem stepowym , owszem będę go miała. Jednakże kupię go wtedy, kiedy będę miała uregulowane życie. Dlaczego? Ponieważ moi drodzy: jaszczurki nie są dla każdego.

gerrhosaurus_major_ad3001.jpg

- Hej, kupiłem/am sobie agamę.

- Przecież często nie ma cię po kilka dni w domu?

- Zwariowałeś, widziałeś jakie ma łuski? Wytrzyma.

Tak, jaszczurki wymagają ściśle określonego rozkładu dnia. To nie węże które karmi się raz na miesiąc, a jedyna aktywność wobec nich to codzienna wymiana wody, sprzątanie i noszenie pupila. Tu jest zupełnie inaczej.

Jest to związane z czterema czynnościami: karmienie, witaminy, wapno, oswajanie. Jaszczurki należy karmić regularnie, zależnie od ich wielkości. Młode codziennie, dorosłe co 3-4 dni. Min, 2 razy w tygodniu należy podawać gadom dodatkowe witaminy (stosowne preparaty witaminowe) oraz wapno (chyba, że mamy dostęp do bardzo bogatego menu dla gada). Wapno można zastosować w formie płynnej. Pani weterynarz (specjalista od gadów) poleciła mi syrop bananowy z witaminą D Calcium Sanosvit (polecam) podawany strzykawką zależnie od wagi osobnika (200 g osobnik otrzymywał 0,1 ml 2 razy na 7 dni). Jednakże należy upewnić się co do dawki u stosownego weterynarza, gdyż nadmiar może zaszkodzić zwierzęciu. Pozostaje jeszcze oswajanie. To nic trudnego. Kochaj swojego zwierzaka, zapoznawaj ze swoim zapachem, targaj go ze sobą po domu, po prostu bądź z nim, a odwdzięczy ci się jedzeniem z ręki, radosnym powitaniem, siedzeniem na głowie czy spaniem na rękach. To naprawdę nie zapomniane i przyjemne chwile.

Jeżeli więc prowadzisz regularny tryb życia, jesteś odpowiedzialny/na i chcesz mieć peta który przyćmi wszystkie które masz w WOWie, kupuj śmiało. Pamiętaj, wątpię by twoja mama chciała karmić robalami to łuskowate coś :)

irokez.jpg

- Hyhy, trzymam gekona w kartonowym pudełku.

- Hehe, trzymam twój mózg w skorupce od jajka i to wciąż za duży pojemnik?

Uff, sporo tego się nazbierało. Dobra, mamy w planach mini dinozaura. Tylko w czym go trzymać? W terrarium ( Terra ). O terrariach już pisałam, więc powtarzać się nie będę. Należy wspomnieć jednak o warunkach bytowych i kilku rzeczach o których ludzie często zapominają.

Po pierwsze: Oświetlenie. Dwie żarówki UV (koniecznie) dzienna i nocna + emiter ciepła. Po co? UV jest niezbędne jaszczurkom w procesie trawienia i wytwarzaniu witaminy D. Jeżeli zabraknie promieniowania, pokarm nie będzie prawidłowo wchłaniany, a witamina D będzie pobierana z kości doprowadzając do ich stopniowego osłabienia i skrzywienia. Obecnie taki obraz nędzy i rozpaczy można zobaczyć w Międzyzdrojach na wystawie gadów (lato 2011). Nie ma co kłamać. Stosowane są tam? żarówki energooszczędne bez UV, bez wydzielania ciepła. Jaszczurki są ospałe, wychudzone, powykrzywiane. Pamiętam też, jak wpadłam do nowego sklepu zoologicznego założonego, jak się okazało, przez starą znajomą. Jest to jedyny sklep w mojej wylęgarni zła gdzie można kupić gada. Błagam, jeżeli zakładacie taki sklep. To się KURNA dowiedzcie najpierw, jakie warunki bytowe należy zapewnić gadom! Tak, musiałam ją poinstruować, na szczęście to mądra babka i poprawiła im warunki dzięki mojej małej pomocy. Cieszę się, że los gadów, które sprzedaje nie jest jej obojętny.

Po drugie: Wilgotność. Było i na początku i w poprzednim wpisie. Pamiętajcie, że nie można tego pominąć. U tropikalnych gadów suche powietrze może wysuszyć śluzówkę, u pustynnych wilgotne może powodować grzyba. Pilnujcie się.

Po trzecie: Piasek. Zarąbiście wygląda co? Darujcie go sobie przy młodych, maja tendencje do jego połykania i czopowania sobie czterech liter. Możecie wtedy liczyć na obustronną lewatywę z gliceryny. Powodzenia. Najlepiej skarmiać jaszczury w wydzielonym do tego, czystym pojemniku. Pamiętajcie by posypać żarełko witaminami w odpowiedniej ilości (wszystko jest w ulotkach, lub podpytać się weta).

Po czwarte: Woda. Tak. Wyobraźcie sobie, że jaszczurki piją wodę. Wow ,nie? Szkoda, że nie wszyscy o tym wiedzą. Zwłaszcza wystawy, gdzie pojemniku są pełne brudnej, zamulonej wody. Pamiętajcie, mały pojemnik z wodą pitną (bądź codzienne skraplanie wybranego elementu by jaszczurka mogła spić krople), jeden pojemnik do kąpieli/załatwiania się z letnią wodą (jeśli jest wskazany) oraz (jeśli nie macie innego pomysłu) pojemnik z parującą wodą dla podniesienia wilgotności (tropikalne jaszczury).

Uff. To cztery, według mnie, najważniejsze czynniki bytowe? (mądrze zabrzmiało co?)

1.jpg

- Chyba, że się zajmuje moim Rapciątkiem?

- Dobrze, że zauważyłeś/aś to. Teraz zrób wszystko by to zmienić.

Mam nadzieje, że podpowiedziałam wam co nieco o jaszczurach. To bardzo pocieszne zwierzaki. Mam też nadzieje, że rozbudziłam choć w jednej osobie zainteresowanie tym tematem. Pamiętajcie, najważniejsza jest odpowiedzialność, trzeźwe myślenie i odrobina miłości do pupila, a spędzicie razem niezapomniane chwile.

Ps. Jeżeli zobaczycie kogoś paradującego z gadem na mieście to kopnijcie go w jaja( facet) lub popchnijcie na psią kupę (kobita). To zabija zwierzę i je stresuje. Z gadem to tylko na własny ogródek przy odpowiedniej temperaturze :)

Ps.2. A oto Monster ? boa tęczowy :) Zdjęcie z sierpnia 2011, więc obecnie jest ?odrobinę? większy. Niestety jest ofiarą złych warunków hodowlanych. Miał za niską wilgotność u sprzedawcy, wobec czego wciąż ma kłopoty z wylinkami ? ale pracujemy nad tym :)

182080.jpg

Ps.3. Wszystkie zdjęcia poczodzą z google.pl, ostatnie jest zdjęciem moim prywatnym :)

Sajonara.

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Przyznam szczerze, że wielu z tych faktów wcześniej nie wiedziałem. Dobry tekst niezwykle lekko napisany.

Fajny ten boa tęczowy. On zostanie taki niewielki czy rośnie dalej ;)?

Link do komentarza
Przyznam szczerze, że wielu z tych faktów wcześniej nie wiedziałem. Dobry tekst niezwykle lekko napisany.

Fajny ten boa tęczowy. On zostanie taki niewielki czy rośnie dalej ;)?

Dzięki :)

Boa tęczowy - do 2m, z czego samce są mniejsze i nie tak masywne. A ja mam samca :)

Link do komentarza

Wpis doczytam później, a jaszczurkę mam zamiar kiedyś posiadać xP

Tylko że nim się zabiorę za takie przedsięwzięcie wpierw zdobędę chociaż elementarną wiedzę w temacie... Ignorancja za bardzo boli.

Link do komentarza
dużym jaszczurką.

Przeczytałem. Jaszczurkom.

Gdy byłem młodszy i z fascynacją chłonąłem informacje na temat świata zwierząt, również polubiłem gady. Do dziś pamiętam artykuły o mojej ulubionej - Helodermie plamistej. Aczkolwiek Smoki z Komodo również były niczego sobie =). Czy sprowadziłbym takie stworzenie do domu? Na pewno prędzej niż psa, ale jednak pierwszeństwo ma kot.

Link do komentarza

Ja mam dwa szczury, którymi straszę rodzinę. :)

Chociaż zawsze podobały mi się gady, bałabym się je hodować w domu, żeby coś im się nie stało. Szczury puszczam wolno po pokoju i są szczęśliwe. :)

Link do komentarza

Na chacie :trollface: . Aha. CHO DO BIBLI POŻYCZYĆ SOM BUUKA, to jest slang... a nie "na chacie" :cheesy: .

Bardzo ładnie wyglądają te zwierzątka, sam nie chciałbym ich mieć, ale za kotami też kiedyś nie przepadałem...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...