Jump to content
  • entries
    9
  • comments
    27
  • views
    7,885

The Old Republic - beta, beta i po becie.


Zimowaty

709 views

Wczoraj dobiegł końca ostatni weekendowy test Star Wars: The Old Republic. Premiera już niedługo, czas zatem na ocenę stanu gry ? w ciągu dwóch najbliższych tygodni znacząco się on raczej nie zmieni.

Na początek, zdecydowanie należy się pochwała za stan techniczny. Mimo, że były to stress testy, a serwery przepełnione, gra była wyjątkowo stabilna. Żadnych wywaleń do pulpitu, raptem dwa rozłączenia przez cały okres testów. Bugów również niedużo: kilka brakujących animacji podczas dialogów, jedno zacięcie się postaci, łatwo naprawione komendą ?/stuck?. Ogólnie mówiąc, grało się lepiej niż w wiele innych MMO w momencie premiery (tak, o was mówię, panowie z Mythic i Funcom).

Po wstępnych pochwałach, rzućmy okiem na samą rozgrywkę. Podsumować można ją właściwie jednym zdaniem: SW:TOR to w połowie World of Warcraft, a w połowie Knights of the Old Republic. System walki, interfejs, wszystko to jest bliźniaczo podobne do znanego nam doskonale MMO i licznych jego spadkobierców. Prowadzenie fabuły, questy, klimat ? to jest powrót do KOTORa w najczystszej postaci. Pewnie, są zmiany, dodatki, usprawnienia. Chociażby postaci, które nam towarzyszą. Ciekawy system craftingu, minigierki, takie jak walka w kosmosie. Mimo wszystko jednak jest to idealny mix tych dwóch gier.

Voice acting, fabuła, wszystkie elementy, w których specjalizuje się Bioware zostały wykonane doskonale. Jak najbardziej zgodnie z oczekiwaniami. Nie będę się rozwodził nad tym, ile jest questów, różnych historii, bo wszyscy wiemy, że możemy tutaj wierzyć Bioware na słowo. Przeskakuję zatem szybciutko do drugiej, bardziej kontrowersyjnej połówki The Old Republic.

Rozwiewam wszelkie wątpliwości: to jest WoW w innej postaci. Typowe, że tak zarzucę z angielska, hotkey-based MMO. Interfejs jest ten sam. Walka jest taka sama. Nieśmiertelna triada w postaci tank, healer, dps również ma się dobrze. W instancjach jesteśmy w czwórkę, zamiast w piątkę, a w raidach w ósemkę lub w szesnastkę zamiast w dziesiątkę lub w dwudziestkę. No i inaczej się te instancje nazywają. Tyle. Podstawowe pytanie zatem brzmi: czy to źle?

Otóż, niekoniecznie. Ten system jest nieco przestarzały, kapkę wyeksploatowany. Może nawet więcej niż kapkę. Mimo wszystko jednak, jest funkcjonalny, przejrzysty i działa całkiem nieźle. Pozostaje zatem zadać sobie jedno ważne, ale to [beeep]iście ważne pytanie: czy chce mi się dalej w to grać? Jeśli tak, to sobie, człowieku, nie żałuj. Ja grać będę.

Jak wiele z nas (bo przecież nie wielu, mam nadzieję, że czytają to jakieś kobitki), czekam na Guild Wars 2. Będzie to niewątpliwie gra przełomowa. Pewnie też, po prostu lepsza niż SW: TOR. Mimo wszystko jednak, najświeższa gra Bioware jest po prostu dobra. Dopracowana, wciągająca, ciekawa. No i są to Gwiezdne Wojny, z całym zapasem wspaniałego klimatu. Póki co, zdecydowanie wystarczy.

6 Comments


Recommended Comments

Testowałem w sumie 6 dni. Większych problemów nie odczułem poza lagami i drobnymi bugami. Gra moim zdaniem bardzo dobra - boję się tylko o endgame. Bo jeśli nie będzie naprawdę dobry, a jednocześnie nie będzie już fabuły levelowania, to może się okazać że to będzie gra w którą będę grał do skończenia 8miu kampanii a później od dodatku do dodatku.

Nie należy jednak martwić się na zapas ;-) Ja zamierzam w The old republic zainwestować.

Link to comment

"W połowie KOTOR"? Eeej, nie przesadzajmy ;P Jeżeli chodzi o mechanikę rozgrywki, to tam nie ma NIC z KOTORa. Fabuła, wprowadzenia do questów (wprowadzenia, bo same questy to już często "Zabij X mobów/kliknij to i tamto") to nie mechanika.

Link to comment

@ZdeniO: Toż piszę, że mechanika jest czysto Warcraftowska. Z KOTORa wzięte są elementy związane z fabułą, klimatem, dialogami. A czy to jest dokładnie połowa? Rzecz umowna. BioWare kładzie bardzo duży nacisk na reklamę elementów fabularnych, jako odróżniających od innych MMO, zatem jest to część bardzo istotna;)

Link to comment

@Zimowaty - No właśnie. TOR to jest SW a nie WoW czy Guild Warsy jakieś. Dla fanów SW to - obecnie - jedyne nowe MMO, które powstało od SW Galaxies (ba, nawet serwery SWG ostatnio zamykali, min. ze względu na to, że TOR ma się pojawić.). A to, że to prócz strony fabularnej jest podobne do WoWa? Cóż... taki rynek MMO. Aczkolwiek zgodzę się z faktem, że BioWare postawił spory nacisk właśnie na stronę fabularną, a nie na mechanikę gry czy resztę. Ja być może nawet się zastanowię nad zamówieniem pre-ordera...

Link to comment

Mnie beta bardzo wciągnęła, ale również zastanawiam się, czy po osiągnięciu 50. kilkoma postaciami będę miał co dalej robić. Tak naprawdę zależy, czy znajdę sobie jakąś sympatycznąglidię, bo w WoWie to była przynajmniej połowa radości ;) (No i LFG [For the Horde!] xD)

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...