Skocz do zawartości

Chciałem powiedzieć że...

  • wpisy
    24
  • komentarzy
    86
  • wyświetleń
    11626

Święta, święta... Część I


Antarsan

310 wyświetleń

I znowu mamy ten okres. Święta i Sylwester się zbliżają, i trochę sobie na ten temat popiszę.

Bo widzicie święta Bożego Narodzenia powinny być czasem radości, wesela, świętowania itepe itede. I wiecie co? NIE SĄ. Święta Bożego Narodzenia to tylko kolejny pretekst do tego co ludzie kochają najbardziej - do kłótni. Kłócić się można o wiele rzeczy, o karpia (miało być więcej, miało być mniej, za dużo panierki, za mało panierki, kiedy w końcu je zabijesz - swoją drogą zawsze mnie to zastanawiało, rodzi się Chrystus, ten, który pokona grzech a my to świętujemy zabijając ryby), o choinkę (nawet mi się nie chce wymieniać), o nakrycie, o jedzenie, o pasterkę (tak, nawet o to). Czasami mi się wydaje że w trakcie świąt w umysłach ludzi przepala się lampka bezpieczeństwa, i chodzą jeszcze bardziej nabuzowani niż zwykle. Nie chcielibyście zobaczyć mojego taty przy ustawianiu choinki.

Oprócz kłótni, integralną częścią świąt jest telewizja. Kiedyś już pisałem o tym więc nie będę się powtarzał, ale chciałem tylko wspomnieć o zeszłorocznej sytuacji, która bardzo mnie rozbawiła - telewizje polskie podjęły chwalebny krok i NIE zapowiedziały emisji Kevina, po czym polski lub podniósł głos. Jaki głos, RYK. Odkąd żyję wszyscy narzekali na Kevina, a ten jeden raz nagle stwierdzili że KEVIN MUSI BYĆ! Serio, w jakiejś telewizji widziałem babkę która z łzami w oczach (!) stwierdziła że "święta bez Kevina tracą jakikolwiek sens". Taa... bo przecież narodziny Jezusa to tylko taka propaganda, żeby Kevina promować.

KONIEC CZĘŚCI I. NASTĘPNE JAK NAPISZĘ.

Poza tematem:

- Przeklinam ciebie i twoje piekło, Dante Alighieri.

- Przeklinam również logarytmy.

- O chemii nie wspominając.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Bo widzicie święta Bożego Narodzenia powinny być czasem radości, wesela, świętowania itepe itede. I wiecie co? NIE SĄ.

Rze co :cheesy: ?!

Taa... bo przecież narodziny Jezusa to tylko taka propaganda, żeby Kevina promować.

:trollface: Bez obrazy, ale trollface.

Szczerze to nie wiem po co ludzie, których wymieniłeś obchodzą jakiekolwiek święta - wybrali sobie taką wiarę (dzieciakom została narzucona, no już dobrze :trollface: ), a sprawia im to taki problem. Ja na ich miejscu bym to zostawił, co już dawno zrobiłem, ale ja to ja :trollface: . Mojej mamie święta dają dużo radości, więc dla mnie to, że chce je z nami obchodzić to nie jest problem, szczególnie że skoro nie ma to dla mnie jakiejś wartości duchowej (omg, albo coś w ten deseń :cheesy: ), to nic mi się nie stanie od tego. Lepiej, są słodycze, mandarynki i prezenty. Dużo katolików nie ma dystansu, to ich gubi :3.

Link do komentarza

Ten tekst o propagandzie był ironiczny, tak na wypadek gdyby ktoś nie zrozumiał ;p Aha, i nie zrozumcie mnie źle, sam kocham święta, odnoszę się tylko do tego co obserwuję w otaczającym mnie świecie ;p

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...