Skocz do zawartości

Świat Normy

  • wpisy
    6
  • komentarzy
    19
  • wyświetleń
    3392

"Ostateczne Wyjście" Natsuo Kirino


Norma

213 wyświetleń

Dzisiejszy dzień przywitał mnie pięknym słońcem. Aż chciało mi się wracać po tym dłuższym weekendzie do szkoły. W szkole właściwie zero wysiłku. Tu dzielenie wielomianów, tam Krasicki i jego "Monachomachia", 80 zdań z angielskiego, nauka o tasiemcach i innych pasożytach.. Czyli zwykły szkolny dzień. Jutro przejdę się do lekarza, gdyż dawno mnie tam nie było, o ironio..

Nie wspominałam tutaj na blogu, że interesuję się kulturami Dalekiego Wschodu. Zaczęło się od Japonii, później dowiedziałam się, że koleżanka interesuje się Chinami, więc czytałam i o tym.. Następnie Korea Północna i Południowa.. Najbardziej skupiam się jednak na tym od czego zaczęłam. Niedawno skończyłam czytać książkę pod tytułem "Ostateczne Wyjście". Chciałabym z bliska przybliżyć o czym jest ta książka i może jakoś zachęcić.

ostatecznewyjscienatsuo.jpg

Książka ta wpadła mi przez przypadek do rąk. Nie słyszałam nigdy wcześniej o niej. Ze względu na to, że mieszkam w niewielkim mieście, byłam święcie przekonana, że w mojej miejskiej bibliotece nie będzie japońskiej literatury. Jednak los podkusił i pewnego dnia wkroczyłam do niej, w celu poszukania jakiegoś ciekawego "zbioru słów". Buszując między regałami z literaturą rosyjską, chińską, niemiecką natknęłam się ku mojemu zdziwieniu (a było wielkie) na kilka książek z literatury japońskiej. Od razu sięgnęłam po "Ostateczne Wyjście", gdyż zaciekawiła mnie okładka. Nie czytając tego co jest na okładce dokładnie, wzięłam i czym prędzej do domu. Kartka za kartką, wciągające przygody przyjaciółek pracujących w fabryce w której produkowano zestawy obiadowe.

Każda kobieta boryka się ze swoimi problemami. Jednak łączy ich zbrodnia. Yayoi, spokojna, młoda kobieta, która ma męża hazardzistę, lubiącego kobiety , pewnego dnia nie wytrzymuje i zabija go. Od tego się to wszystko zaczęło. Przyjaciółki zbliżają się do siebie. Jedna prosi drugą o zajęcie się zwłokami, wpadają na pomysł poćwiartowania tego ciała, później dowiaduje się o tym trzecia i czwarta. Każda przedstawia inny typ kobiety. Zaznaczam od razu, że jest to sensacyjna, kryminalna i dość feministyczna powieść. Osobiście zaliczyłabym tą książkę również do powieści psychologicznych.

Japończycy niesamowicie potrafią ukazać samotność człowieka w wielkim świecie, jaką pustkę przeżywa osamotniona osoba. Poprzez tą powieść można również zetknąć się z prawdziwą Japonią, nie taką z przewodników, słodkich blogów. Moje odczucia po przeczytaniu ? Przerażenie, szok, większe zainteresowanie człowiekiem. Czytając miałam wrażenie, że jestem w danej sytuacji. Natsuo Kirino zaskakuje zwrotami akcji, zdecydowanie.

Książkę zdecydowanie polecam. Kobietom, mężczyznom, na pewno nie polecam dzieciom. Nawet sam moment poćwiartowania ciała męża Yayoi nie jest tak bardzo przerażający, jak później to trwanie w kłamstwie, ukrywanie się, umywanie się od tego co się zrobiło. Ma się przez pewien czas jeszcze większy dystans do człowieka, niż się miało.

Dokładnie nie przybliżyłam problemów każdej z kobiet, ponieważ jestem zdania, że to trzeba przeczytać.. Każdy przecież może inaczej odnieść się do tego. :)

Jak przeczytam "Wyznania Gejszy" również przedstawię krótką recenzję. Tylko, że troszkę minie zanim dokończę ją. Szkoła, nauka z dnia na dzień, zadania, pisanie prac dłuższych.

Teraz uciekam na kakao i poszukam czegoś ciekawego w tv. W końcu trzeba się odprężyć. Do jutra ! :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...