Jump to content
  • entries
    22
  • comments
    98
  • views
    14,059

Zjawiska


0wuw0

310 views

Dzisiejszy wpis poświęcony będzie co nieco dla naszego społeczeństwa. A raczej nie tyle dla niego, ile dla przypadków o tyle śmiesznych, co smutnych.

Niech przykładem będzie poniższy filmik, obrazujący bardzo wulgarną, wzburzoną kobietę, zatrzymaną przez policję zapewne za przekroczenie dozwolonej prędkości.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ZxRs5AQtoE0

Po jego oglądnięciu niektórzy z Was albo się śmieją, albo z zatrwożeniem patrzą w ekran. Ja osobiście początkowo należałem do tych drugich; dopiero po chwili rozważania doszedłem do wniosku, iż ta kobieta nie jest jedynym takim przypadkiem w naszym społeczeństwie. I nie, nie odnoszę się w tym momencie do polityki, bowiem jestem odrobinę zbyt młody, by wyrażać swoją opinię na ten temat, uprzednio nie zagłębiając się dostatecznie w jej realia.

Wracając do tematu, czy można nasz kraj uznać za zacofany pod względem kultury osobistej? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć za chwilę, wcześniej jednakże rozważając tymczasową sytuację naszego społeczeństwa.

Jak w każdej narodowości, tak i w naszej można znaleźć meneli pod blokami, młodzież idącą ulicą i ustawicznie przeklinającą (w dzisiejszych czasach ciężko jest się od tego całkowicie ustrzec, przyznaję, ale to zjawisko można i trzeba kontrolować), oraz dorosłych ludzi, często po czterdziestce, zadziwiającą swym zachowaniem. Tym samym - w jakiej ilości ten syndrom daje się zauważyć w innych, przez wielu (w tym przeze mnie) uważanych za lepiej rozwinięte, krajach.

Mieszkałem przez dwa lata w Austrii oraz jeden w Niemczech (lecz akurat u "niemiaszków" byłem zbyt młody by cokolwiek pamiętać) i mogę powiedzieć że tam zjawisko meneli występuje o wiele rzadziej. To samo Ameryka, w której w wielu stanach jest pod tym względem znacznie lepiej niż Polsce. Jako iż w tym momencie mieszkam w Krakowie, to poświadczyć mogę prawdziwość tych słów własną osobą. Zresztą, inna sprawa, że jak dla mnie Kraków faktycznie może być nazywany "wielką wsią" - niewiele w nim wydarzeń kulturowych, a ostatnimi czasy na ulicy widziałem nawet dwie kury :blink:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Fatpy-tunxQ

Nie chciałbym schodzić na tematy nie do końca związane z tematem mojego wpisu, a więc żadne służby zdrowia, bezpieczeństwa, polski rząd czy podobne sprawy nie powinny mieć tu miejsca, lecz być może znajdzie się na nie czas kiedy indziej, w innym tekście mojego autorstwa. Wróćmy na właściwe tory - sam próbowałem odpowiedzieć na pytanie, czy to może szkoła ma jakiś wpływ na nasze ustosunkowanie się co do kultury osobistej.

Wytłumaczyłem sobie to tak, iż ma, lecz zaledwie pośrednie. Sama szkoła, nauczyciele a wreszcie dyrekcja jedynie ma za zadanie przygotować nas do zdania egzaminów po podstawówce/gimnazjalnych/matury i to jest sprawą oczywistą, nie podlegającą sprzeciwom. Lecz to właśnie szkolnictwo przez dużą część dnia obserwuje młodzież, jest za nią odpowiedzialna i nie powinna pozwalać na zachowanie niekiedy, w przyszłości (bo często ludzie w końcu z tego "wyrastają"), prowadzące do wypaczenia charakterów. Tak, wiem, niektórym z Was wydaje się to zbyt mocno zobrazowane, wprost przekoloryzowane, lecz tak jak piszę, tak mi się wydaje.

Zdecydowanie bardziej na naszą socjalizację wpływają koledzy oraz rodzice. Drugiej z tych grup rozpatrywać pod żadnym kątem nie będę, pierwszą - i owszem. Często są mowy o tak zwanym "złym towarzystwie" - które jednak wielu bardzo szybko lekceważy. Nie jest to dobry syndrom, chyba że faktycznie nigdy żaden z Was nawet przez chwilę nie przebywał w okolicy podobnych osób. A one przyciągają, szczególnie w okresie gimnazjalnym (nie wiem, jak to jest w liceum, pewnie tak samo), z dziwnych powodów fascynując swoja pseudo "buntowniczą" postawą. Nie należy więc ruszać choćby palcem w ich stronę, no, chyba że ma się aspiracje jak przykłady ludzi przeze mnie wymienieni. Lub chce się być typowym "robolem".

Z pewnością nie wyczerpałem tematu, nawet go na dobre nie rozpocząłem, wiem o tym, ale to przede wszystkim z braku czasu (jestem umówiony z kolegami), więc żegnam się z Wami w tym momencie i mam nadzieję, iż w bliskiej przyszłości uda mi się skrobnąć coś dłuższego.

2 Comments


Recommended Comments

Podpowiedź: jeśli chcesz zamieścić filmik na blogu, musisz użyć innego kodu:

[yt]kod filmiku z yt[/yt]

Kod filmiku to ciąg liter i liczb znajdujący się na końcu linku do filmiku. Czyli w przypadku

jest to UVVyHcomVy0.

Przykład, że to działa:

Youtube Video -> Oryginalne wideo
Link to comment
(w dzisiejszych czasach ciężko jest się od tego całkowicie ustrzec, przyznaję, ale to zjawisko można i trzeba kontrolować)

Co jeszcze chcesz kontrolować? Myśli ludzi? Poglądy? Ciekawe.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...