Filmy II - "Heca w zoo"
Dzisiaj opiszę kolejny film, który ostatnio oglądałem. Zanim przejdę do opisu mam prośbę : chcę, abyście dyskutowali jeśli już, to o filmie, żeby nie robiła się zła atmosfera przez błąd w zdaniu, czy też mój sposób opisywania i streszczenia filmów.
Mamy więc pracownika zoo, opiekuńczego i miłego. Jednak kontakty z kobietami nie idą mu najlepiej. Mamy też jego brata, bardzo szczęśliwego z życia człowieka. Mamy dwie piękne kobiety. I gadające zwierzęta. Dlatego tę znakomitą komedię polecę każdemu, kto nie dostaje wymiotów i duszności, gdy ogląda Dr. Dollitle. Na pewno spędzimy miłe chwile przy tym filmie. Ja na pewno nie żałowałem tego, że obejrzałem to dzielo. Ktoś musiał się naprawdę nagłowić, żeby nie tylko coś takiego wymyślić, ale i w sposób tak genialny zaprezentować to wszystko.
To nie jest film dla małych dzieci - ale od dwunastu do stu pięćdziesięciu lat można bezproblemowo obejrzeć.
Jeżeli dziewczyna nie wyśmieje Cię przez gadające zwierzaki - zabierz ją na to ! Ten film jest w niektórych momentach bardzo romantyczny.
Tym razem także dam ocenę 10/10 - to naprawdę świetny film.
Aha, pamiętajcie, że nigdy nie będę pisał czegokolwiek o obsadzie, ponieważ dla mnie liczy się jakość filmu - nie aktorów.
15 Comments
Recommended Comments