Popularyzacja języka znanego z gier MMO.
Witam. W dzisiejszym pierwszym wpisie chciałem się z wami podzielić moimi przemyśleniami na temat popularyzacji słów znanych z gier mmo w języku używanym na codziennie. Jak wiemy skróty typu: lol, brb, ocb czy też inne bardziej skomplikowane powstały po to by w ferworze walki w grach szybko komunikować się z innymi graczami. W ten oto sposób "język gier" coraz bardziej się rozwijał i stały się one coraz to częściej używane. Ludzie używający tych skrótów zapewne się przyzwyczaili do posługiwania się nimi dlatego w nie krótkim czasie mogliśmy zaobserwować pojawianie się tych wyrażeń nie tylko w grach lecz w komunikatorach, sms-ach, lub stronach społecznościowych. Zostało to zapewne spowodowane łatwości i szybkością przesyłanych w tych skrótach wyrażeniach. Czy nie szybciej jest napisać ocb zamiast What the F*ck. Potrafię zrozumieć używanie ich w cyfrowej komunikacji. Lecz czemu używane podczas "realnych" rozmów. Przecież gdy rozmawiamy z drugą osobą rozmowa ta zazwyczaj poznanie tej drugiej osoby lub chęci poznania jej poglądów na jakikolwiek temat. Najdziwniejszym z takich przypadków jest słowo LOL. Często spotkałem się iż te słowo jest wypowiadane bez żadnych emocji. W konwersacji cyfrowej nie możemy przesłać swoich emocji lecz. Wypowiadanie LoL-a w ten sposób jest tak jakby lekceważący lub ludzie już są na tyle wygodni że nawet nie chce im się tych emocji uwypuklać bo myślą że te słowo wszytko zastąpi. Czekam na wasze opinie.
3 Comments
Recommended Comments