Skocz do zawartości

Dark Side

  • wpisy
    45
  • komentarzy
    104
  • wyświetleń
    38492

Czekając na "The Avengers" #4


Pejsol

1059 wyświetleń

avengersteam.jpg

W dzisiejszym wpisie na tapetę trafił Iron Man i drugi film o nim. Mówi się że to właśnie on może skraść przyszłoroczną produkcję (z której planu pojawia się coraz więcej, coraz ciekawszych zdjęć i filmów). Tak stało się w przypadku części pierwszej o nim. Czy i w "II" mu się to udało ? O tym niżej, a w tych miejscach znaleźć można teksty poprzednie:

Captain America: Pierwsze Starcie
Iron Man
The Incredible Hulk



IRON MAN 2 (2010)

ironman2postera.jpgironman2posterb.jpgironman2posterc.jpgironman2posterd.jpg

Iron Man powraca ! Nowy film to nowa porcja akcji, wybuchów, wrogów, świata Marvela i Roberta Downeya Juniora. Rozwinięta i podrasowana wersja tego co już było, ale już nie tak świeża jak poprzednio. Nadal jednak może się podobać i zabawiać widownię, główna w tym zasługa ?Tony?ego showmana?. Tylko nieznający uniwersum mogą nie wyczuć niektórych nawiązań i powiązań.

004wae.jpg

Jeśli widzieliście poprzednią część (albo chociaż jej koniec), to wiecie że Tony nie zamierza się kryć ze swoją drugą, metalową tożsamością. Oficjalnie przyznaje się do wojowania ze złem w zaawansowanym egzoszkielecie, co ściąga na niego uwagę władz. Tych najwyższych. Scena otwierająca film dzieje się w momencie zakończenia Iron Mana I, reszta 6 miesięcy po. Stark właśnie otwiera wielkie targi technologiczno-naukowe, sygnowane swoim nazwiskiem. A ono w ostatnim czasie było na pierwszych stronach wszystkich gazet i we wszystkich serwisach informacyjnych. Niestety rzeczywistość Tony?ego nie jest taka kolorowa jak mogło by się zdawać. Kontynuacja jego historii naszpikowana jest przeciwnościami losu. Okazuje się, że to co dotychczas utrzymywało go przy życiu, może przynieść śmiertelne konsekwencje. Ponadto rząd Stanów Zjednoczonych i armia domagają się dostępu do zbroi. Gotowi są na użycie siły w celu jej uzyskania. Na domiar złego chętnie wspiera ich przemysłowy konkurent Starka, Justin Hammer. Czeka by położyć ręce na rozwiązaniach oponenta. Listę utrapień zamyka najgroźniejsze ? żądny zemsty, rosyjski fizyk Ivan Vanko. Dostęp do technologii reaktora łukowego da mu potężne narzędzia zniszczenia. Czy jeden człowiek podoła temu wszystkiemu ? Nie, dlatego do akcji wkracza War Machine oraz agentka TARCZY Black Widow (Czarna Wdowa). Oj dzieje się ?

001cpth.jpg

Jak nietrudno wyczytać z powyższych informacji, w głównego bohatera, miliardera po MIT, wciela się raz jeszcze Robert Downey Jr. Znów jest to wspaniała kreacja, najjaśniej lśniąca gwiazda produkcji. Bawi go granie Tony?ego, co pozytywnie wpływa na film. Udaje się mu w tej części rozbudować postać. Trochę mocniej naświetlane są jego problemy z piciem i psychologiczny ciężar utrzymywania samemu pokoju i ładu na świecie. Poza tym, to stary dobrze znany indywidualista z rozbuchanym ego, megaloman, mistrz ciętej riposty i geniusz. Krótko mówiąc Tony Stark. Nie zmieniła się asystująca mu ?Pepper? Potts czyli Gwyneth Paltrow. To poprawnie zagrany głos rozsądku (niespecjalnie wymagająca rola). Rozwija się jej kariera zawodowa i relacje z szefem. Ale to nie jedyna kobieta w tej części. Do ekipy dołączyła czarująca Scarlett Johansson. Gra ?panią z księgowości? i nową asystentkę, Natalie Rushman. Z przyjemnością paraduje w przyciasnych wdziankach i eksponuje co ma do wyeksponowania. Scarlett uzupełnia brak w ?jedynce? kogoś ?dla męskiego oka? (chyba w tego typu produkcjach to mus), bo Pepper była i jest w tym względzie dosyć zachowawcza (choć Paltrow niczego nie brakuje). Johannson epatuje seksem, a ten nie wychodzi z mody.

006kq.jpg

Reszta męskiej obsady także nie jest najgorsza, ale to nie poziom Downeya Jr. I dobrze, bo to jego show. Nastąpiła zmiana aktora grającego ?Rhodey?ego? Rhodesa. Terrence?a Howarda zastąpił Don Cheadle. I jest to zmiana na dobre. Postaci w końcu dane jest zostać War Machine (w typowo bojowej odmianie stroju Iron Mana), w stosunku do czego zachodzi nawet ciekawa gra słów w jednej z rozmów.
Główni antagoniści ?żelaznego człowieka? to równie ciekawe indywidua. Mickey Rourke wciela się w Ivana Vanko, znanego również jako Whiplash. Robi to wiarygodnie i dobrze. Mówi po rosyjsku lub z typowym rosyjskim akcentem. Przeszłość Vanko związana jest z przeszłością Starka, za sprawą ojców obu panów. Ivan wykazuje się też zdolnościami konstrukcyjnymi, czego efekt może się spodobać. To ?twardy zawodnik?. Przebija go jednak Sam Rockwell jako Justin Hammer. Bezbłędnie gra ciałem i mimiką twarzy. To typ zawistnego cwaniaczka, po przysłowiowych trupach dążącego do celu. Jako ciekawostkę warto napisać, że Rockwell był jednym z kandydatów do roli Starka. To świadczy o jego potencjale. Przyjemny i zabawny epizod zalicza Garry Shandling (senator Stern).

007bwc.jpg

Jeśli do czynienia mamy z sequelem filmu pełnego fantastycznych (w sensie gatunkowym) gadżetów, musi ich być tu ?więcej i bardziej?. Tak też jest. Zbroja przez pół roku przeszła upgrade, powstało jej kilka odmian, nawet wersja ?kieszonkowa? ? składająca się w poręczną walizkę. Standardowo umożliwia ona latanie, daje super siłę, ochronę, strzela z dłoni jakąś energią albo wiązką laserową. War Machine wzbogacony o konwencjonalne, trochę cięższe uzbrojenie, m.in. broń maszynową. Swoje ?zabawki? ma też Whiplash. Spośród nich wyróżniają się bicze energetyczne. Przyznać trzeba że są oryginalnym i widowiskowym rozwiązaniem.
Bardzo dobrze z całością komponują się kawałki muzyczne m.in. Queen czy Daft Punk. Ale pozytywnie wyróżniają się te od AC/DC (?Shoot to Thrill? i ?Highway to Hell?). Zespół ten jest zresztą autorem głównego soundtracku filmu. Mocniejsze, energetyczne brzmienia idealnie tu pasują. Duży plus.

005myo.jpg

Stwierdzić należy jednak, że to taki ?Iron Man +++?. Wszystkiego tu więcej, szybciej, mocniej, głośniej. Nie zawsze jednoznaczne jest to z lepszym. Czasem nie do końca wiemy i rozumiemy co dzieje się na ekranie, najwyraźniej ważne tylko że się dzieje. Sceny akcji są poprawne i dynamiczne. Często za dużo w tym wszystkim ozdobników, kolorów, strzałów, ?ciach, łubudubu? a za mało dopracowanej i spójnej treści. Finałowa ?naparzanka? to orgia wybuchów, laserów i wszech-zniszczenia. Skrajnie negatywnie nie wpływa to na seans. Na szczęście różne ujmy rekompensuje bystry i niewymuszony humor. Świetne bywają też dialogi o różnym zabarwieniu (np. ten podczas przesłuchania w senacie).

002szv.jpg

Tradycyjnie warto zwrócić uwagę na poumieszczane wszędzie ?easter eggi? i konteksty do wyczekiwanego ?The Avengers?. [TROCHĘ SPOILEROWO] O wiele aktywniej i jawniej działa już w tej części TARCZA. Pojawia się Nick Fury (Samuel L. Jackson) i ponownie agent Coulson (Clark Gregg). Cameo zalicza Stan Lee, Tony myśli iż to Larry King. W jednej ze scen bohater używa jako podpórki jakiejś wczesnej wersji tarczy Kapitana Ameryki. W innej rozmawia z Furym o członkostwie w Avengers, w jakimś TV widoczna jest relacja z ?rozróby? na kampusie jaka miała miejsce w ?The Incredible Hulk?. Na monitorze widnieje mapa świata z zaznaczonymi punktami, wskazującymi lokacje związane z członkami ?Mścicieli? i innymi postaciami. No i dodatkowe kilkadziesiąt sekund po napisach ? tym razem jest to zapowiedź filmu ?Thor? (o którym w następnym wpisie).

003kzd.jpg

Kontynuacje udanych części pierwszych nie mają łatwo. Często stawia się im wygórowane oczekiwania którym trudno sprostać. Dotknęło to i drugiego Iron Mana. Ekipa wykonawcza pozostała mniej więcej ta sama, nawet pozytywnie się wzmocniła. Jon Favreau ponownie wyreżyserował i wepchnął się na ekran. Ogólny odbiór jest dobry, to ciekawe rozwinięcie pierwszego filmu. Ale ? no właśnie jest to ?ale?. To dobrze znane sztuczki, umowny świat i zdarzenia, fajerwerkowy przepych. Nie ma co wymagać rozpraw nad sensem życia, to przede wszystkim entertainment. Dla zaznajomionych z tematyką i entuzjastów na 7.5/10, dla innych na 7/10.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Na razie nie będzie osobnego filmu o nim, dotychczas pojawił się tylko w Thorze (krótka scenka). Za jakiś czas kto wie, jeśli Avengers dobrze wypadną to może i on trafi do kin. Teraz kończą wcześniej wspomnianą produkcję, później mają jeszcze w grafiku Iron Mana 3, Thora 2, możliwe że Kapitana Amerykę 2, coś o Nicku Furym no i powinni też dać historię Ant-Mana i Wasp (jednych z członków założycieli Avengers, których nie będzie w filmie na 1).

A jeśli chcesz się czegoś o nim dowiedzieć a znasz angielski, to poczytaj na: wiki, Marvel wiki.

Albo polskie: http://www.marvelcomics.pl/index.php?cmd=s...=H&cat=6708 i http://www.marvelcomics.pl/index.php?cmd=s...ios&bio=108.

Możesz też porozglądać się w internecie albo bodajże na kanale Disney XD, za serialem animowanym Avengers: Potęga i Moc ("The Avengers: Earth's Mightiest Heroes"), który dość nieźle przybliża przygody grupy i jej członków.

Ostatecznie śledź moje wpisy bo jakiś w ramach tej serii się o nim pojawi.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...