Wisła, Legia i Śląsk(?)
Mamy co najmniej dwie drużyny w fazie grupowej Ligi Europy, czyli rekordowo dużo xD
O ile obecność w tym gronie Wisły jest dla nas rzeczą smutną, bo przecież mieli grać w Lidze Mistrzów(ach te marzenia),

ale przed rywalizacją ze Spartakiem na Legię absolutnie nikt nie liczył. No, może po za kibicami Legii. Dzisiaj to drużyna prof.s.jonalnego tre-nera Macieja Skorży wygryzła awans w Moskwie. 2:2 u Warszaww, po 25 minutach 2:0 dla gospodarzy w rewanżu i... Kucharczyk strzela gola z niczego natychmiast po bramce na 2:0. Potem cudowny strzał Rybusa i jest po dwa! Po przerwie Spartak atakował, Legia się odgryzała i na odwrót, aż wreszcie "Legioniści" wyprowadzili "kontrę", Wawrzyniak podał(w pole karne się podaje, a nie dośrodkowuje, jak rzekł ktoś mądry) na głowę gola, a ten strzelił Janusza Gola... Nie, Janusz Gol trafił do siatki w 92 minucie i Legia awansowała. Na pełnym fuksie.
I co? Teraz został nam tylko mecz Śląska. We Wrocławiu było 1:3 dla Rapidu, ale no kurcze, skoro Legia Skorży wyrzuciła z LE Spartak Moskwa, to czemu Śląsk Lenczyka nie miałby dokonać niemożliwego. Lenczyk mówi, "Jedziemy honorowo pożegnać się z pucharami". Jakie żegnać panie...(-Proszę mie tu nie Orestować)... panie Lenczyk. Do Bukaresztu pojechali walczyć i albo polegną, albo... Wszyscy kibicować Śląskowi, cholera jasna.
1 Comment
Recommended Comments