Powroty i spiski
Wybyłem, (nie) wypocząłem i wróciłem. Na dodatek nowe spiski odkryłem, ale o tym zaraz... Urlop - jak to urlop - minął miło i zdecydowanie za szybko. Zdecydowanym plusem jest to, że tydzień mej bytności nadjeziornej był jednocześnie najbardziej słonecznym tygodniem wakacji. Ba, było nawet gorąco! Niebywałe...
Telefon już nieco pomęczyłem, sprawuje się bardzo dobrze. Może z czasem skrobnę tu o nim nieco więcej. Tylko czy kogokolwiek to interesuje? Chwaliłem się HTC Wildfire S, chwaliłem się też A Dance with Dragons. I w tym miejscu dochodzimy do drugiej części tematu, a zaczęło się wszystko od...
W przedurlopowy czwartek otrzymałem powiadomienie o tym, że wspomniana kniga jest już do odebrania. Solidna twardooprawkowa bestia. Cegła. Dlaczego tak ją opisuję? zaraz się dowiecie. Pochwaliłem się zawczasu we wpisie, a w Empiku książki nie było. Początkowo było to dla mnie nieodgadnionym. Smutek ogarnął mnie i żałość zaskoczeniem podszyte. Wtedy nie wiedziałem, że jest to część długofalowego planu pewnej organizacji, która stoi za wszystkimi organizacjami, które za wszystkim stoją. Jasne stało się to dopiero tu:
Tak, tak. Zasadzka została przygotowana w Sierakowie - nad Jeziorem Jaroszewskim. Tam właśnie rozpoczął się zmasowany atak. Nie pomagały żadne środki ochronne. Nawet wybijanie masowych ilości atakujących nie pomagało. Ataki nie ustawały w dzień ani w nocy. Wróg atakował ze stron wielu i wyłapywał każdą lukę w perymetrze obronnym naszego zabarykadowanego domu wczasowego, model Brda. Nie oszczędziły nawet Maksa. Nieliczne momenty wytchnienia dane nam były jednynie na samej plaży, ale to tylko dlatego, że ta była pod kontrolą organizacji zależny kontrolowanej przez żądłówki. Początkowo myślałem, że to ich sprawka, ale... za wszystkim stała...
Jasne więc stało się, że nie dostałem w Empiku mej kopii A Dance with Dragon, gdyż taka kniga stanowiłaby idealną broń defensywno-zaczepną. Elementy układanki zaczęły się układać. Walka trwała tydzień, w końcu udało się nam czmychnąć. Z dala od terenów wroga. Wróciłem i głoszę prawdę. Z narażeniem własnego zdrowia przekazuję Wam tę prawdę!
Bądźcie czujni, licho nie śpi!
Roberto Saviano
Komarrrrra
11 komentarzy
Rekomendowane komentarze