Radio Maryja propaguje prawdę
W Radiu Maryja kampania wre. Wyborcza oczywiście. Ojcowie redemptoryści na potęgę szkalują partię obecnie rządzącą (PO), pod niebiosy wychwalając politykę partii "najlepszej" (PiS). Najlepszej dla nich. Wykorzystują do tego celu m. in.katastrofę smoleńską, przekręcają fakty i układają wszystko w taki sposób, aby jak najbardziej oczernić dzisiejszą władzę, ale nie tylko. Starają się pogrążyć również resztę konkurencji (SLD, PJN itd.).
W akcję, która aż prosi się, by nazwać ją opłacaną przez PiS, angażuje się również wyższe kadry kierownicze (czyt. biskupów i arcybiskupów) Kościoła katolickiego. Przykładem może być chociażby wygłoszona 15 sierpnia na Jasnej Górze homilia Andrzeja Dzięgi. Księdza arcybiskupa, warto by dodać.
Arcybiskup czytał tekst, który sprawia wrażenie opracowanego podczas zmagania się z biegunką i wzdęciami, tj. bełkotliwy, niespójny, fanatyczny. Ponadto wtrącał się do spraw, do których wtrącać się nie powinien, chociażby dlatego, że ma o nich nikłe pojęcie. Przytoczmy sobie kilka fragmentów i przeanalizujmy. Cytuję z materiału zamieszczonym w Naszym Dzienniku z dnia 16 sierpnia br.
(...) To jest wołanie, by każde życie ludzkie, od poczęcia do naturalnej śmierci, było radością i dla prostych ludzi, i dla rządzących, dla naukowców i dla ekonomistów, i dlatego by było święte i nietykalne, by było bezpieczne już pod sercem matki, bez żadnych dodatkowych prawniczych klauzul i warunków.
Hierarchowie katoliccy wyjątkowo lubią temat aborcji. Poruszają go niemal na każdym wystąpieniu. Zresztą kto im zabroni. Oni już dawno znaleźli nań złotą receptę: Katoliku! Stoisz przed problemem - unieszkodliwić płód czy dopuścić do narodzin dziecka? Rób jak my, biskupi - gwałć 6-letnie dziewczynki.
To jest wołanie, by rodzina, powstająca na gruncie małżeństwa jako związku mężczyzny i niewiasty, była niezmiennie podstawą siły Narodu (...).
A księża pederaści dalej robią swoje i sprowadzają do zakrystii 7-letnich Jasiów, Stasiów etc.
To jest wołanie, by podstawą ekonomii była znowu zwykła, uczciwa praca umysłu i rąk, a nie przede wszystkim gry giełdowe. (...) To już nosi znamiona bardziej hazardu niż ekonomii.
Znowu? Czyli kiedy było lepiej? Gdy od wszystkich pieniędzy trzeba było odprowadzić VAT dla papieża? Bez komentarza... Za to należałoby okazać wyrazy współczucia słuchaczom, którzy pewnie nie zrozumieli większości bełkotu jakim jest ww. homilia, z powodu swojej starości.
***
Problem homilii był poruszany podczas nocnych audycji w Radiu Maryja. Omawiano m. in. komentarz pani Pitery, na który szybko odpowiedziała pewna starsza pani, mówiąca, jakby dopiero co płakała:
(..) Wszyscy przecież wiemy, że Radio Maryja uczy nas spokoju, opanowania, akceptacji i wyrozumiałości. A ono ciągle jest atakowane. Atakowani jesteśmy my - rodzina Radia Maryja, słuchacze. Słyszy się, jak jest atakowane. Księża są atakowani. Julia Pitera! Proszę księdza, ta prostaczka nawet nie dorównuje księdzu arcybiskupowi do pięt! To jest nikt! Ona jest nikim!
Świetny przykład opanowania i wyrozumiałości. Warto jeszcze dodać, iż ksiądz prowadzący powiedział, gdy wysłuchał starszej pani:
.Czekaliśmy na te słowa prawdy, pani (tu imię słuchaczki)
30 komentarzy
Rekomendowane komentarze