Kosmos i religia stanowiły niegdyś mieszankę wybuchową. Ojcom Kościoła nie odpowiadała doktryna nieskończonego i wiecznego wszechświata autorstwa Giordano Bruno, ani teza Galileusza, jakoby Słońce stanowiło centrum świata. Obecnie Watykan zmienia podejście do tematów astronomicznych i stara się nadążyć za nowinkami naukowymi. W Watykańskim Obserwatorium Astronomicznym działa ciągle nowoczesny teleskop VATT, na sympozja do Stolicy Piotrowej zaprasza się znamienitych naukowców, a niektórzy księża snują śmiałe przypuszczenia na temat istnienia cywilizacji pozaziemskich. Do tego stopnia, że rozwija się całkiem nowa dziedzina zwana astroteologią.
Kosmici to ateiści?
Sama Droga Mleczna liczy kilkaset miliardów gwiazd. Zakładając, że choćby niewielka część z nich ma układy planetarne, niewątpliwie znajduje się wśród nich wiele planet podobnych Ziemi. Skoro tak, to łatwo dojść do wniosku, że życie w kosmosie może być powszechne. Entuzjaści podpierający się prawdopodobieństwem uważają, że nasza galaktyka zamieszkana jest przez ogromną liczbę cywilizacji...
Do lektury całego artykułu zapraszam na nowego bloga.
32 komentarzy
Rekomendowane komentarze