Starzec - wróg publiczny nr 1.
No i stało się. Zrobiłem to, o co mnie ktoś prosił. Prosił? Lepiej będzie napisać "naciskał i szantażował". Pod tak zmasowanym imperialnym naporem nie miałem wyjścia i zmieniłem avatar. Za karę publikuję jego imię, aby smażył się w piekle i zapadł na jakąś przewlekłą chorobę: Starzec.
15 komentarzy
Rekomendowane komentarze