Skocz do zawartości

Enklawa metafikcji

  • wpisy
    11
  • komentarzy
    45
  • wyświetleń
    12493

Nienachalna oryginalność


jot23

446 wyświetleń

Witajcie w dzisiejszym wpisie. Postanowiłem poświęcić trochę czasu na opowiedzenie wam o poważnym problemie, który towarzyszy każdemu, kto chce coś napisać. Dotyczy to oczywiście każdego z blogowiczów, ale ja skupię się na węższym gronie. Jak kiedyś wspominałem, pracuję nad czymś na kształt powieści. Jeśli kiedykolwiek rzucaliście się na to samo, znacie ten problem bardzo dobrze. Jest to ORYGINALNOŚĆ. Skoro już piszecie i chcecie podbić świat, to tylko czymś oryginalnym. Czujecie potrzebę wyłamania się z ogranych schematów. Nie chcecie kolejnej fabuły o niczym. Nie chcecie sztampowym bohaterów. Pragniecie napisać coś, na co nikt wcześniej nie wpadł. Tylko czy to wystarczy?

No właśnie. Żeby napisać dobre dzieło, nie wystarczy wyjść pod prąd wszelkim tendencjom w literaturze. Mimo wszystko, czasem należy w pewien sposób grać na schematach. Trzeba to jednak robić inteligentnie. Ograny motyw zdrady (nieważne czy małżeńskiej, czy np. zdrady ucznia przez mistrza i vice versa) może być wpleciony w fabułę tak, że będzie zaskoczeniem. Niby sztampową postać złego generała można przedstawić wiarygodnie i z nieznanego dotąd punktu widzenia. Są też motywy bardzo powszechne, składające się już na sam świat książki, które potrzebują odmiany.

Weźmy na przykład Obcych. Czyli pozaziemską cywilizację. Lub też szerzej, organizmy pochodzenia pozaziemskiego. Dlaczego bowiem prawie zawsze Obcy muszą tworzyć cywilizację? Wystarczy że zabierzemy im odrobinę inteligencji, statki kosmiczne i chęć podboju (tak wszakże ludzką), i już mamy wizję znacznie odbiegającą od norm. Trzeba również wyłamać się z myślenia o nich jak o organizmach opierających się na znanych na minerałach/substancjach. Czemu większość Obcych ma choćby szczątkowe cechy antropomorficzne, czemu zazwyczaj opierają się na białku/wodzie itp.? Mówimy że bez wody nie ma życia. Naukowcy usilnie szukają wody jako szansy na znalezienie Obcych. Skoro są Obcy, niech będą naprawdę inni od nas. Nie należy jednak przegiąć. Kosmita w formie, powiedzmy, myślącego pyłu w kolorach tęczy to z kolei "nadoryginalność". I tu dochodzimy do drugiej strony medalu.

Często pojawia się temat oryginalności na siłę. Znajdziemy go w wielu sferach życia, choćby w showbiznesie. W literaturze objawia się tym, że autor tak bardzo zapomina się w pragnieniu wyjścia ze sztampy, że jego dzieła stają się nielogiczne, nudne lub zbyt niejasne. Niezależnie, jak odmienną ma wizję, powinna ona być spójna i konsekwentna, Tymczasem w sytuacji, gdy wiele pomysłów zostało już gdzieś wykorzystanych, autorzy-buntownicy zdecydowanie przesadzają. Bądźmy oryginalni, ale z umiarem. NIENACHALNIE. Do tego właśnie dążę, by tworzona przeze mnie "powieść" była trochę inna od tego, co znamy. Jednocześnie musi mieć w sobie kilka motywów, które z pewnością już gdzieś się przewinęły. Tworzenie to składanie puzzli uniwersalnych, dających więcej niż jeden obraz końcowy, i uzupełnianie ubytków swoimi pomysłami.

"Aby zdobyć wielkość, człowiek musi tworzyć, a nie odtwarzać" - Antoine de Saint-Exupéry.

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Powiem tak: trzeba próbować, próbować i jeszcze raz próbować. Nie poddawać się, jeśli oleje na połowa internautów, wszyscy wydawcy itp. W końcu uda nam się stworzyć coś wartościowego :)

Link do komentarza

Jaką powieść zamierzasz napisać? Fantasy/sf/horror/kryminał? Masz już jakiś zarys fabuły, czy jakiś prolog? Chętnie bym zobaczył twoją oryginalność w akcji :)

Co do tematu to przykład Obcych bardzo trafny wg mnie. Ja bym chciał na przykład zobaczyć/przeczytać o Ziemianach jako Obcych najeżdżających jakąś planetę :D. To mogłoby być ciekawe...

Mógłbyś dodać jakieś obrazki/zdjęcia do bloga. Zawsze łatwiej się czyta jak można na coś od czasu do czasu zerknąć.

Link do komentarza

Zarys fabuły mam, jest dość ogólny ale wiem do czego dążę. Jest wyraźnie zarysowany główny bohater i kilka postaci pobocznych. Na kartce mam porozrzucane (dosłownie) ich cechy, a nawet kilka punktów zaczepienia do napisania dialogów, tylko je dopasować jak tylko dojdę do tych postaci. Mam coś w rodzaju prologu, to znaczy jest już napisany i prawdopodobnie nie wymaga większych korekt, ale ma stronę A4. Dalej mam już kilkanaście stron rozwoju akcji, niestety jest to dopiero początek 1. redakcji tekstu, więc sporo się może zmienić. Zamierzam oczywiście podzielić się fragmentem tekstu z czytelnikami ;) O oryginalności powiem tyle: sam jeszcze nie spotkałem się z taką książką, jaką piszę. Zresztą, prawdziwe szaleństwo odmienności nadejdzie dopiero w późniejszym punkcie fabuły.

Co do gatunku, już się trochę zdradziłem tymi rozważaniami o Obcych. Jest to zdecydowanie SF. Akcja dzieje się w przyszłości, z powodu podanego w książce: bliżej nieokreślonej. Można jedynie domyślać się jaki jest to rok lub wiek. Zwłaszcza ze względu na stosowane technologie, które łączą nowe ze starym. Nie chcę zbyt dużo zdradzać, zwłaszcza że wizja cały czas ewoluuje.

Masz rację, ludzie jako Obcy to ciekawy pomysł. Czytałeś "Wieczną wojnę"?

Obrazki i ogólna dbałość o szatę graficzną jest planowana na przyszłość, jak będę miał trochę więcej czasu. Tymczasem w niektórych moich wpisach jest na co popatrzeć :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...