PLL- Pie***yć Latanie Lot- em- czyli trochę o wakacyjnych nieprzyjemnościach...
Kiedy kupuję sok pomarańczowy zawsze wolę kupić prawdziwy sok np. Cappy niż "sok" z Biedronki. Nie inaczej jest z wakacjami, kiedy wybieraliśmy je razem z rodzicami podjęliśmy nie pierwszy raz decyzję, że lecimy na upragniony odpoczynek LOT- em, a nie tanimi liniami. Jak okazało się nie po raz pierwszy był to błąd. A mianowicie- pierwsza nieprzyjemność spotkała nas rok temu, otóż nasz lot miał 11 godzin opóźnienia bez podania przyczyn. Mieliśmy odlecieć o godzinie 06:30, a boarding rozpoczął się o 17:45!!! DO tego LOT powinien zagwarantować nam posiłek na lotnisku i owszem zagwarantował... w porze obiadu dał nam BUŁKĘ Z MASŁEM I WODĘ. Toż to skandal aby poważna linia lotnicza tak traktowała klientów. Poza tym nie dostaliśmy żadnego odszkodowania od Lot-u za stracony dzień wakacji. Hotel zapłacony, a cały dzień przepadł. W drodze powrotnej też spotkało nas opóźnienie- 3 godzinne. Tam traktowano nas miło i uprzejmie, podano porządny posiłek, tylko że zrobił to... zarządca lotniska!!!
A teraz tegoroczny przypadek. Tym razem mieliśmy znowu opóźnienie, 2 godzinne. Poinformowano nas, że nastąpiło ono z przyczyn operacyjnych. Myśleliśmy, że oznacza to jakiś problem na lotnisku. Jednak nie. Od znajomego pilota, którego spotkaliśmy podczas oczekiwania, dowiedzieliśmy się, że oznacza to przepakowanie samolotu, ponieważ się zepsuł. NO dobra... Kiedy w końcu wsiedliśmy na pokład natychmiast zawróciliśmy, ponieważ samolot był uszkodzony! Kolejne 2 godziny... Na szczęście z dnia hotelowego nie straciliśmy nic, ponieważ doba zaczynała się o 16, a my przybyliśmy punkt 16. W drodze powrotnej obawialiśmy się kolejnego opóźnienia. I tak było... 3 godziny. Widzieliśmy samolot z wyciekającym olejem stojący na płycie lotniska. JEDNA osoba naprawiała samolot spawając coś przy kadłubie. Kiedy już odlecieliśmy mieliśmy piękny widok na szanowne cztery litery stewarda, który dumnie prężył swoje walory. ECH...
Następnym razem zastanowimy się dobrze przy wyborze linii lotniczej. Zastanawiam się czy slogan "Jesteś pod dobrymi skrzydłami ma sens"?
Proszę nie przestawiać daty dokonania wpisu. Takie zachowanie jest dziecinne i zabronione. Jeśli chcesz mieć większą ilość odwiedzin na blogu to musisz to zrobić w uczciwy sposób. Data została cofnięta do początkowej. - Lord
Drogi Lordzie zmieniłem datę wpisu, ponieważ został on zeedytowany, poprawiłem literówki i wielkie litery.
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze