Crysis reloaded - powtórka z roku 2009?
Nawet najmłodsi pamiętają ostatni kryzys gospodarczy. Więcej lub mniej słyszał o nim niemal każdy, wielu dostało po tyłku przez ogólnoświatowy chaos. Czy grozi Nam powtórka z rozrywki?
Zanim dostanę reprymendy za eurosceptycyzm, proszę pomyślcie. Szwajcaria nie jest w Unii Europejskiej, frank szwajcarski szaleje, kredytobiorcy nie mają łatwo, a Pawlak umie tylko radzić, aby zaciskać pasa.
O sile gospodarki danego państwa świadczy siła jego waluty, a jaka jest obecnie siła franka? Ogromna! Euro zaś traci, zwłaszcza względem franka, bo po prostu Unia stała się zamkniętą strukturą, która stanowi olbrzymi system naczyń połączonych - Kryzys w Grecji odbija się we wszystkich krajach, chociaż nie wszystkie potrzebują pomocy. Po prostu cały ten system jest zbyt podatny na wszelkiego rodzaju bolączki(chociażby zatrute ogórki w Hiszpanii, a konsumenci boją się także u Nas). Czy grozi Nam powrót kryzysu? TAK! Dlaczego, skoro Grecja dostanie pomoc?
Ogromne pieniądze pompowane w gospodarkę pójdą i tak na spłacenie obecnych długów, a nie na zmianę sytemu, który je wygenerował, więc po prostu spłata zadłużenia po prostu odroczy kryzys.
A może już się zaczyna? Jeszcze nie, przynajmniej nie u Nas. Bardzo dobze nastroje oddaje sytuacja na giełdzie, która ostatnio raczej się nie załamuje, chociaż osobiście sądzę, że zegar tyka. Macie tutaj wykres najbardziej obrazowego indeksu giełdowego http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig20/
jak widać nic specjalnego się jeszcze nie dzieje. Ale zacznie. Ale radzę nie panikować, bo pańka jest w takich momentach najgorsza. Jestem zbyt mały i za mało wiem o świecie żeby dać Wam lepszą radę....
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.