Ciężsi niż Niebo
Entry posted by otton ·
678 views
Ostrzegam was na wstępie, iż dzisiejszy wpis jest skierowany do wąskiej grupy osób. Jeżeli wydaje ci się, tak jak pewnej znanej (niestety) mi osobie, że Nirvana to najwyższy wodospad świata (Niagara) lub na dźwięk tego słowa dostajecie drgawek, gdyż za Nirvaną nie przepadacie radzę poczytać innego bloga. Jeżeli jesteście jednak ciekawi, miło mi czytajcie.
Ostatnio przeczytałem, tak właśnie przeczytałem, tym niecodziennym na moim blogu słowem pragnę rozpocząć dzisiejszy wpis. Gotowi? A więc przeczytałem ostatnimi czasy książkę. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo lubię czytać. Ostatnimi czasy jednak nie miałem chwili by zagłębić się w lekturę czegoś dłuższego. W końcu udało się. Przeczytałem książkę.
Na początku muszę zaznaczyć, że jej treść pasowała do mojego gustu muzycznego. Opowieść ta zaczyna się w miejscowości Aberdeen 20 lutego ?67 roku i ciągnie się kolejne 27 lat. Tyle lat przeżył bohater tej książki. Jest nim postać tajemnicza, a po lekturze nawet wzbudzająca współczucie. Jest to historia jednego z najbardziej rozpoznawalnych członków klubu 27, Kurta Cobaina, leworęcznego (tak jak ja 
) gitarzysty i wokalisty z okolic Seattle.
Tak, właśnie przeczytana przeze mnie lektura opowiada o jednym z największych gigantów muzyki rockowej lat ?80 i ?90. Historia jego krótkiego życia zaczęła się właśnie w 1967 roku. Jako człowiek z typowej, no może nie do końca (jego przodkowie mięli skłonności do samobójstw) rodziny czytelnik towarzyszy mu przez najważniejsze momenty jego dziejów. Niewątpliwie wydarzeniem ważnym okazuje się rozwód jego rodziców. Moment ten, jak wiele innych decyduje o jego przyszłym stylu muzycznym, grunge?u.
Dla słabo poinformowanych jest to gatunek rocka charakteryzujący się leniwymi pod względem muzycznym zwrotkami i hałaśliwymi zwrotkami. Jest to muzyka ponura, negatywnie przedstawiająca rzeczywistość. Gatunek ten szczególnie wiąże się ze Seattle, a więc z okolicą gdzie żył Cobain. Tak naprawdę człowiek ten spopularyzował tę muzykę ?dzieci z rozbitych rodzin?.
Muzyka Nirvany nie jest prosta w interpretacji. Książka ta jest wielką kopalnią informacji na ten temat. Tak naprawdę wiele tekstów posiada charakter biograficzny lub nawiązuje do wydarzeń z życia Kurta. Niektóre opowiadają o trudnym dzieciństwie, o wyboistej drodze do sławy czy jak choćby w przypadku genialnego (moim zdaniem) ?Pennyroyal Tea? zmęczeniu tą sławą.
Rock niestety kojarzy się wielu z narkotykami. Akurat pod tym względem biografia jest taka jak każde. Moim zdaniem wyjaśnia dobrze, co miał wspólnego problem z żołądkiem ze sławą i narkotykami. Jak możemy dowiedzieć się z książki, że artysta wcale nie chciał być sławny. Jak opisuje autor ?zawsze bał się biedy, ale też nigdy nie chciał być bogaty?. Szkoda, że skończył życie w taki sposób, zmuszony do tego ?by jak hamlet wybrać między życiem, a śmiercią?.
Jego śmierć jest bardzo tajemnicza. Jak twierdzą policyjne raporty, będąc pod wpływem heroiny popełnił samobójstwo strzelając sobie w głowę ze strzelby. Został znaleziony w szklarni swego domu. Oczywiście na ten temat powstało wiele teorii spiskowych, ale ja uważam, że nie warto szukać sensacji. Padają różne oskarżenia, czy to na jego żonę, która zrobiła to, bo Kurt nie chciał przyjąć kontraktu na 4 miliony dolarów. Kurt Cobain odszedł, Nirvana rozpadła się ale pozostała jego piękna, nieco depresyjna muzyka.
Na koniec będzą trzy piosenki do posłuchania, piosenek tematycznych. Co do samej książki, jeżeli jesteś fanem zespołu musisz koniecznie przeczytać, choćby po to by bardziej świadomie słuchać jego muzyki. Oto piosenki (jedna w wersji unplugged, według mojego gustu):
Jeżeli słuchacie pierwszy raz radę rzucić sobie okiem na tekst. O ile znacie choć trochę angielski spróbujcie zrozumieć sens bez tłumaczenia. W translatorach same pierdoły wyskakują.
To tyle żeby nie przynudzać, jeżeli ktoś jest ciekawy to chciałbym też polecić ten kanał (nie mój), sam często go odwiedzam jak chcę posłuchać Nirvany przy komputerze: http://www.youtube.com/user/nirvanafrik#g/u
3 Comments
Recommended Comments