Jump to content
  • entries
    359
  • comments
    2,977
  • views
    109,795

"Kryptonim Posen" - czyli recenzja!


mistew

329 views

 Share

Kryminał jest dość popularnym gatunkiem literackim, także i wśród Polskich autorów. Każdy, chcąc nie chcąc musi znosić porównania do Marka Krajewskiego, twórcy najpoczytniejszych kryminałów na rynku. Szczegónie gdy - jak Piotr Bojarski, autor naszej książki - pisze o okresie przedwojennym. Z tą różnicą, że u Krajewskiego był Breslau, a tu jest Posen. Bojarski - dziennikarz "Gazety Wyborczej", debiutuje tą książką.

1. sierpnia 1944. Że co? Że niby jakie Powstanie Warszawskie, czy wy wiecie co wy mówicie? Przecież w Warszawie przygotowania do defilady zwycięstwa! CO????!!!! Z jakimi Ruskimi? Przecież my, będący wiernymi sojusznikami wielkiej III Rzeszy właśnie ich przegoniliśmy gdzieś za Ural!

Jak widzicie autor zaserwował nam porządne historical fiction. Pewnie sami nieraz zastanawialiście się co by było, gdybyśmy zgodzili się na budowę tej eksterytorialnej autostrady i byli z Rzeszą w pakcie antykominternowskim. Szczerze mówiąc taką wersję jaką funduje nam autor wydaje się jak najbardziej możliwa - wpierw wielcy sojusznicy, potem wielkie kłopoty, bo Niemcy wypowiadają nam wojnę, a zachód ma nas gdzieś za przystąpienie do porozumienia faszystowskiego. Tymczasem na razie w Warszawie pełen spokój, jedna osoba sieje ferment jakimiś pogłoskami o zagładach Żydów, ale to z pewnością jakieś plotki.

Za to w Poznaniu noc z 31 lipca na 1 sierpnia nie zakończyła się dobrze - brutalne zabójstwo wykonane jakimś dziwacznym ostrym narzędziem na asie Polskiego wywiadu. Sprawę prowadzi komisarz Zbigniew Kaczmarek, w pomocy ze swym kuzynem kapitanem Janem Krzepkim, który właśnie wrócił z frontu.

Z dużą dokładnością oddano przedwojenny Poznań - widać, że autor zna się na rzeczy, a my sami możemy przejść trasą, którą przechadzali się bohaterowie. Zresztą w lutym odbyła się gra miejska poświęcona tej książce, to też coś znaczy.

Kryminał jest bardzo trudnym gatunkiem do wykonania - owszem możemy tak nazywać wszystkie przaśne wydania widziane w witrynach kioskowych, ale autor chce się raczej równać z wielkimi w tej dziedzinie. Tymczasem tutaj dłużej nad rozwiązaniem decyzji myśli komisarz Kaczmarek niż czytelnik. Moim zdaniem nietrafionym pomysłem było pokazanie kilku przebitek z życia mordercy. Psuje to właściwie całą zagwozdkę sprawiając, że mniej więcej wiemy co i jak. Wszystko jest na miejscu, a ślady wskazują na winnego. Książka w zasadzie bardziej w stylu szpiegowsko-sensacyjno-historycznej, trochę mi przypominało to, co napisał Suworow w cyklu powieści o Nastii Strzeleckiej.

Nie znaczy to że ksiązki nie cyta się przyjemnie! Wręcz, przeciwnie jeśli kręcą was takie rozważania na temat historii, to książka jest jak znalazł.

Słówko o postaciach - trochę dziwnie są one zbudowane. Komisarz Kaczmarek z początku wydaje nam się niesympatycznym gburem, który by w dodatku ciągle jadł, a zostawiamy sympatycznego Binia (urocze zdrobnienie), którego wszyscy lubią. Kapitan Krzepki zaś wpierw rozpacza po stracie przyjaciela, żeby potem iść do kina. No patologia straszna. O ile opisy i nieraz dialogi są mocną stroną książki o tyle postacie nie należą do najlepszych.

Książka jest dość ładnie wydana, w środku mamy kolorową wkładkę ze zdjęciami sprzed 1939 i mapkę Poznania (mogłaby być większa). Cena dosyć miła - 30 zł bez 10 groszy. Do tego są przypisy (nieraz pojawia się gwara poznańska), które wręcz nachodzą na tekst. Mnie to nie przeszkadza, ale niektórzy wolą takie rzeczy mieć na końcu książki.

Podsumowując - bardzo fajna książka na letnie wieczory, pomimo ze kryminałem tego nazwać nie można. Jest to debiut autora, więc pewnie następne książki będą jeszcze lepsze, czego serdecznie mu życzę.

? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2011

 Share

0 Comments


Recommended Comments

There are no comments to display.

Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...