Duke Nukem:Forever - smaczki
O tej grze wylano morze atramentu jeszcze przed jej premierą, więc daruję sobie recenzję. Wspomnę tylko o smaczkach, na które można się w grze natknąć.
UWAGA: Może zawierać śladowe ilości spoilerów.
Christian Bale - Na początku gry natkniemy się na sprzeczkę między aktorem a technikiem, która jak żywo przypomina tę, która miała miejsce na planie Terminatora:Ocalenie.
REDRUM - Na ścianie jednej z łazienek wypisano ten tekst na czerwono. To słowo dręczyło Danny'ego Torrance'a z "Lśnienia" Stephena Kinga.
HALO - W pewnym momencie żołnierze EDF proponują Księciowi zielony Power Armor Spartan. Duke kwituje propozycję stwierdzeniem "Power armors are for pussies".
Total Recall - Podczas walki z królową obcych Duke parafrazuje Benny'ego z "Pamięci absolutnej". Kto widział, ten zrozumie dowcip.
Incepcja - Na jednym z biurek znajduje się charakterystyczny bączek, który kręci się bez końca.
Donkey Kong - Duke wbiega po schodach a z góry spadają beczki, "Where's a hammer when you need one?". Na szczycie nie ma nikogo, a zawiedziony Książe mówi "I expected a monkey".
Na koniec dwa nowe one-linery:
"You've got a lot of guts, let's see what they look like" - Po zabiciu wroga.
"Brum Brum, motherfucker" - Po przehechaniu wroga.
"Time to quit forking around" - Po sekwencji z wózkiem widłowym (ang. forklift).
4 Comments
Recommended Comments