Czarna skóra, ćwieki dwa- Satanista kroczy tam!
22 members have voted
Witajcie! Standardowo na moim blogu nie będę robił nic innego, jak ponownie narzekał
Zacznijmy od tego, że jestem metalem. Skóra, plecak- kostka, te sprawy. Tylko włosy mi trochę nie pasują, ale to się wytnie. Mniejsza z tym.
Ostatnio na portalu, bodajże demotywatory.pl pojawił się na "głównej" demot, mówiący, iż nie wszyscy metale to złoo, szatan i promocja kot+ zapałki gratis. Jednak nie do wszystkich to dociera.
Jacy metalowcy są źliii... <-- poczytajcie sobie, jak o metalowcach wyraża się forum katolickie.
Nie dość, że jesteśmy myleni z EMO, to jeszcze zostajemy okładani torebkami przez Panie w Podeszłym Wieku. Ten przykład nie jest tu przytoczony ot tak. Ostatnio jadąc autobusem do szkoły, na pewnym przystanku do pojazdu weszła Pani lat ok. 65-70. Podchodzi do mnie i z tekstem "Ustąpiłbyś starszej, niewychowany satanisto ty!" Patrzę za siebie, parę miejsc wolnych jest, więc grzecznie je pani pokazuję. Odwracam się, spoglądam w okno, czy to aby już nie mój przystanek, gdy nagleee... RYYYP! Coś wiotkiego wylądowało na mojej głowie. Okazało się to być niewielką, ale ciężką jak betonowy kloc torebką. "Ty Gno*u, tak się do starszych zwracasz, brudasie jeden!?". Dalszą część historii pominę, gdyż jest tak nieprawdopodobna, iż do dziś zastanawiam się, czy zdarzenie naprawdę miało miejsce...
Do czego zmierzam? Ludzie, to, że noszę skórę, kostkę, glany, względnie pieszczochę (zwykle zostawiam ją w domu, dla bezpieczeństwa otoczenia) nie znaczy, że co niedzielę jem mielone z kota, mam wymalowany smołą pentagram na ścianie, czy postawiony ołtarzyk ku czci lucyfera. Już pisałem, parę wpisów temu, iż jestem ateistą, zapewne wielu (czysta spekulacja) metalowców też nimi jest. A ateizm oznacza nie tylko, że nie wyznaję twojego Boga. Nie wyznaję żadnego innego, ani też żadnego jego przeciwnika.
Nasza subkultura ma takie samo prawo istnieć, jak skejci, hip-hopowcy czy rasta. I ludu, odczepże się od metalowców, proszę ja was!
7 Comments
Recommended Comments