O wypadkach mniej lub więcej ciekawych, sprawach mało poruszanych i innych bzdetach.
Taaaak, koniec wakacji, czas wracać do szkoły, każdy będzie rozróżniał dni tygodnia (no, może nie każdy...). Cieszyłbym się może z wakacji, ale jednak nie. Nudziłem się. Ktoś pewnie się spyta: "Dlaczemu się nudziłeś?". Odpowiedź jest prosta: Złamanie kości śródstopia z przesunięciem, i to w dwóch miejscach. W skrócie: GIPS. I może to 2,5 tygodnia szkoły i około miesiąc wakacji nie byłoby takie zmarnowane, gdyby nie to, że tydzień później moja siostra złamała sobie nogę w łydce! No kurczę, Ja sam mógłbym wytrzymać, ale we dwójkę, to to już jest koszmar! A i tak jeszcze muszę uważać na nogę. Ktoś, kto przeżył coś podobnego, pewnie się też nudził (jeśli nie, gratuluję kreatywności).
Coś z innej półki. Mój sąsiad, pan Wojciech P. jechał z córką na motorze. Ktoś mu wyjechał z boku, i SZPITAL! W czterech miejscach (przynajmniej) połamany.
KIEROWCO, BĄDŹ MIŁY DLA DRZEW
Jeszcze ciekawsze: samolot ukraiński (o ile się nie mylę TSU 26) się rozwalił. Stacje radiowe i telewizyjne podają:
"...maszyna JEDNOOSOBOWA, dwusilnikowa..."
"...znaleziono ciała DWÓCH pilotów..."
"...rozbił się 1-2 KILOMETRY od lotniska (?), 100 METRÓW od zabudowań..."
"...Piloci się KATAPULTOWALI..."
"...zginęło KILKANAŚCIE (?) WIDZÓW..."
? - co do tych informacji, to niedokładnie pamiętam...
... no ale ludzie, ta sama stacja radiowa/telewizyjna podająca sprzeczne informacje?
Prezydent zapewnia, nie ma się czego bać...
Mówcie/piszcie, co chcecie, ale to nie ściema.
W każdym razie, zachęcam do pisania komentarzy.
Brak dalszego tekstu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.