O robalach, i moich o nich teoriach...
Nie mam w tej chwili weny by napisać recenzję Lux Perpetua, ostatniej części trylogii Husyckiej. Ogólnie, to od skończenia owej książki, zdążyłem już wchłonąć Ostatnią część starej serii o Diunie (starej, czyli w sensie, napisanej przez Franka Herberta(wiki), nie jego syna Briana Herberta(wiki) i jego przyjaciela Kevina J. Andersona (wiki)), prawie całą serię Odyseja Kosmiczna (A.C. Clarke(wiki), z wyjątkiem 2010: SO, gdyż ta obecnie jest poza moim zasięgiem), i zabrałem się za Pratchetta(wiki) (?Piramidy?, czy jak kto woli, ?Pod Piramidami? przeczytałem już dawno, wczoraj skończyłem, ?Ruchome Obrazki?, a teraz zabieram się za Ciekawe Czasy, o ile nie weźmie mnie wena na pisanie... ) z którym mam nadzieję spędzę wiele miłych chwil...
Dobra nie ma co chrzanić... Przejdźmy do meritum...
Niedawno na głównej CDA (wczoraj bodajże) pojawiło się info, o szykowaniu przez studio współpracujące z SEGĄ (Creative Assembly) nowej gry o Xenomorphah. W pewnym momencie rozmowa prowadzona w komentach zeszła na tor historii uniwersum Obcego.
A zwłaszcza jedną z najważniejszych tajemnic całego świata Elen Ripley(wiki) (Sigourney Weaver(filmweb)... Skąd wziął się najgorszy z narkotycznych snów H.R. Giggera(wiki)? (Tajemnicę tą niecnie chce wyjawić Scott(filmweb0, w Prometheus(filmweb), spinn-ofie od oryginalnego filmu, waląc w gruzy równocześnie jednej z teorii o pochodzeniu i celu Obcych, ale o tem potem).
Otóż jest wiele teorii, mniej lub bardziej popularnych. Jedne mniej lub bardziej powiązane z oryginalnym uniwersum wykreowanym przez Ridleya Scotta (O scenarzystach zwykle się zapomina a Dan O'Bannon (filmweb) i Ronald Shusett to chyba nie mnie chore umysły niż H.R. Gigger )
Otóż najczęściej powtarzaną, a przy tym całkowicie błędną (wyniesioną z fabuły niektórych komiksów AVP, bądź niektórych z książek, w której główni bohaterowie głowili się skąd poczwary się biorą nie mając, żadnych dowodów empirycznych), jest ta, że Gatunek Linguafoeda acheronsis został stworzony przez rasę łowców, czy jak kto woli Predatorów, w celu rozrywkowym, czy też religijnym (jedno drugiego nie wyklucza) jakim są łowy (tym bardziej utwierdziła fanów w tej niedorzeczności premiera filmów z serii AVP, beznadziejnych zresztą. Najciekawsze jest to, że w filmach nie ma słowa potwierdzającego tą teorię. Bardziej skłaniał bym się ku teorii, że to ludzie zostali stworzeni jako nosiciele dla robali, w późniejszych celach łownych oczywiście). Kto oglądał Pierwszego Obcego, ten wie, że teoria ta nie ma większego sensu, gdyż statek Space Jockeys, leżał na LV-426 tysiąc lecia, a jak długo dryfował w przestrzeni nie wiadomo. A według pierwszego filmu AVP (Który zresztą jest sam w sobie spin-offem nawet od takiego cross-overa jakim jest AVP, nieładnie panie Anderson(filmweb)) podwaliny ludzkiej cywilizacji zostały położone przez łowców, nie dalej niż 15 tysięcy lat temu.
Druga z teorii, niemal równie popularna (domyślam się, że dlatego @Vantage jej kibicuje), jak pierwsza, odnosi się do samych Space Jockeyów.
A mianowicie, została zaczerpnięta z interpretacji (moim zdaniem błędnej) wniosków dr. Luciela Keitela (Jedna z głównych postaci komiksu Aliens: Angels Of Apocalypse, we wcześniejszym wydaniu Aliens: Apocalypse: Destroing Angels autorstwa Marka Shulza (scenariusz), Dougha Wheatleya (rysunek) i Chrisa Chuckry (tusz), wydanego przez Dark Horse Comics w 99). Twierdził on, że Linguafoeda są aniołami zniszczenia, przetaczającymi się falą o wszechświecie i dokonującymi czystki wśród istot starających się kosmos okiełznać.
Ów teoria głosi, że obcy zostali odkryci w innej części galaktyki (tudzież innej galaktyce) przez rasę Pilotów (czy też Space Jockey's, czy Tytanów, Olbrzymów, Gigantów ? Przekład A. Wróblewski), stając się ich celem badań. Postanowili oni wypróbować działanie ?Jaj? na zamieszkałej, przez wrogie im istoty planecie, sądząc, że być może okażą się skuteczną bronią biologiczną... Przeliczyli się, okazało się, że nie dość, ze jest to broń niesamowicie skuteczna, to jeszcze przerażająca w swojej skuteczności.... Rozumiejąc ogrom koszmaru który sami kreowali, postanowili zabrać jaja w miejsca w których nikt nie będzie mógł użyć ich w złym celu, i wtedy poszło coś nie tak. Wtedy zmienili zdanie i zamierzali umieścić jaja w jednym miejscu, celem ich unicestwienia. I znów coś nie zagrało tak jak powinno. A resztę historii znamy już wszyscy...
Czemu ta teoria mi nie pasuje, przecież wydaje się całkiem sensowna?
Otóż...
1. Wykorzystanie czegoś tak potwornego i jednocześnie tak doskonałego w swojej budowie, jako broń, jest raczej typowo ludzkim tokiem rozumowania. Obca rasa, podróżująca po całym wszechświecie, musiała być na tyle już stara, że dawno doszła by do wniosku, że wojna się nie opłaca. Przecież jeśli na jakiejś planecie jest mnogość zasobów, to można obaczyć planety bliższe gwieździe, na których tych zasobów na pewno jest od groma więcej...
2. Giganci, pozostawili po sobie ponoć dziesiątki świątyń ? miast, a w nich mapy, tak dokładne, że bez trudu pozwalające na odkrycie, położenia miast. Ktoś kto trudni się wojną, nie tworzy tak dokładnych map, a tym bardziej nie pozostawia ich po sobie, czy też nie zapisuje ich w języku który łatwo odczytać (Dr. Nelligan, wspomniane wcześniej A:A:DA) Dodatkowo, podkreślam, że nie zasiedlali tylko jednego świata, a jeśli został by podniesiony alarm, to wątpię by na wszystkich światach zamieszkanych przez istoty mające na celu podbój wszechświata przeoczono by zarazę.
3. Istoty badające Xenomorphy na pewno wiedziały by w jaki sposób one działają, więc tego typu ?testy? nie były by testami, a typowym aktem okrucieństwa. Niesamowicie typowym dla naszej rasy... Albo niezwykłej głupoty (również nas cechującej), ale niezwykła głupota raczej nie chodzi w parze z podróżami międzygwiezdnymi.
4. Znów przykład nierzeczywistej głupoty, nieodpowiednie zabezpieczenie jaj (na wszystkich statkach) w czasie przenoszenia ich na miejsce ostatecznego spoczynku.
5. 4 miliardy lat temu w kosmosie na pewno było o wiele mniej cywilizacji na tyle rozwiniętych by prowadzić wojny w kosmosie.
Teoria mniej popularna, której ja hołduję.
Zaczyna się identycznie jak wcześniejsza, i wywodzi się z tego samego źródła. Olbrzymi, są odkrywcami podróżującymi po wszechświecie. Spotykają planetę wyniszczoną (albo właśnie nie wyniszczoną tylko kwitnącą, bo robale są naturalną częścią ekosystemu, ale jakże przerażający musiał by to być ekosystem) przez zarazę pasożytniczą, którą jest Linguafoeda acheronsis. Postanawiają zbadać te stworzenia, w jakim celu? Nie wiem, może z chęci niesienia pomocy światu/om dotkniętemu/ym tą plagą. W czasie tych badań coś musiało pójść nie tak. Robale mają bardzo ekspansywną naturę, więc w odpowiednich warunkach mogły błyskawicznie rozprzestrzenić się w kosmosie. Jak mogły dostawać się na statki niepostrzeżenie? Otóż nie są głupimi maszynami do zabijania. Są bardzo inteligentnymi maszynami do zabijania. Potrafią się ukrywać, i są bardzo cierpliwe, oraz odporne. Świetnie się dostosowują (to wiedzą chyba wszyscy ). To tłumaczyło by wiele rzeczy. Na przykład czemu jaja na statku były nie zabezpieczone.
Kolejną teorią jest ta, którą wysnuwa sam Scott, i ma zamiar przedstawić ją w swoim spinn-offie.
Długo zastanawiałem się, czy wam ją przedstawić, gdyż jest ona zarysem fabuły Prometeusza(official site). Doszedłem jednak do wniosku, ze skoro można bez żadnego problemu znaleźć ją na IMDb, czy filmwebie, to nie będzie to moim grzechem.
Otóż Piloci mieli tworzyć obcych jako broń, a następnie testować ją na ludziach...
Czy tylko mi coś tu nie pasuje? Ludzie 4 miliardy lat temu? Choć po necie krąży jeszcze jedna wersja tej historii. Ludzie stworzyli Obcych, a Trąbogłowi (wiem, że to prawdopodobnie nie była część ich ciała) dołączyli się potem...
? To wszystko to teorie, dodatkowo teorie fanów. Prawdy się nie dowiemy, chyba, że powstanie film, którego scenariusza autorami będą O'Bannon i Shusett. Nam pozostaje, knować i dyskutować...
Więc zapraszam do dyskusji...
7 Comments
Recommended Comments