Youtube Poop: Czyli syndrom 4chanowego s%^#hole of teh Internetz!
Temat tego wpisu zorientowanym powinien powiedzieć dosłownie wszystko Mając na myśli zorientowanych mówię o ludziach, którzy a) szaleją po 4chanie a b) widzieli słynne potworki YouTube'a. Oh snap, epic pwnage! - jak to śpiewają w "We Didn't Start the Flame War". Z kolei, dla niedoświadczonych lub dla tych, którzy dla własnego bezpieczeństwa trzymają się od tego z daleka słówko wyjaśnienia :]
Wyżej wspomniane filmiki są najbardziej porytymi oraz psychoschizowymi (pozdro dla pavlaka oraz MELLORINE~~!) tworami jaki widział ten Internetowy świat. Co nie zmienia faktu, że w paru przypadkach nabawiłem się bólu przepony...
Szykujcie się na totalny ownage, pwnage i pokój bez klamek! LET THE BODIES HIT THE FLOOR!!!
WITH POWER OF MEEEETAAAAAAAAAAAAL!
Are you ready?! Oh noes, it's too late... Enjoy the sick ride mates
3 komentarze
Rekomendowane komentarze