"Sam jesteś!"
Taką to dziecinną odpowiedzią jak w tytule można podsumować bełkot udający analizy psychologiczne robione przec lewicę. Sam mam dość chłodny stosunek do psychologii jako takiej, ale to nie znaczy, że wyniki analiz zawsze są niezgodne z prawdą. Weźmy taki autentyczny przykład z życia z którym się spotkałem już kilka razy: mamy człowieka nie lubiącego homoparad i uważającego homosiaków oraz transwestytów za dewiantów. Co na taką sytuację zwykle odpowiada lewica? Ano ten osobnik ma z pewnością problemy z własną seksualnością i w głębi swojej psychiki sam jest homo, tylko nie chce lub nie może tego zaakceptować. Ma to tyle samo sensu co "demaskowanie" członków Ku Klux Klanu jako kryptomurzynów. Ktoś się tu chyba za dużo w Mortal Kombat nagrał. Tam był taki wojownik o imieniu Scorpion co zdejmowal sobie skórę z twarzy a pod spodem miał czachę ziejącą ogniem. Wedle tego rozumowania podobnie jest np. z rasistami. Gość nie lubi czarnych, ale jak nikt nie widzi to zdejmuje sobie skórę z twarzy i zmienia się w murzyna. Jakie to proste! Bo jaki może być inny racjonalny powód? Tu dochodzimy do wielkiego błędu lewicy - powód ludzkiego działania lub posiadania jakiegoś poglądu może być NIERACJONALNY. Człowiek może coś robić czy myśleć "bo tak", ze względów religijnych, bo rodzice wpoili mu taki pogląd oraz z wielu innych powodów o których sam bym nawet nie pomyślał. Jaki jest racjonalny powód do poglądu, żeby np. nie jeść mięsa w piątki? Czemu akurat w piątki? Nie ma tu innego powodu niż powód religijny. Chciałbym żebyście kochani czytelnicy zapamiętali tą prawdę: ludzie kierują się nie tylko rozumem. Ludzie mają również zasady, uczucia i instynkty i nimi również się kierują w swoich wyborach. Sam możesz się kierować rozumem, ale skąd masz pewność, że siedzący obok ciebie człowiet też tak robi?
6 Comments
Recommended Comments