ZPF #4 - Ender
Po tygodniowym blogowym odwyku powodowanym nawałem pracy w pracy oraz pracy w domu wracam. Na dodatek wracam dokładnie miesiąc po poprzedniej części mego fantastyczno-książkowego cyklu. Na drugi dodatek od pewnego czasu wiedziałem, o czym chcę pisać. Autor dzisiejszego cyklu książek napisał sporo, a ja sporo z nich przeczytałem. Procentowo lepiej pewnie wypada tylko Pratchett... Ale, ale - nie napisałem przecież, kto to. Co prawda po tytule część z Was pewnie już wie, ale i tak wypada napisać. Chodzi o Orsona Scotta Carda, a i jego...
Saga składa się w zasadzie z dwóch części. Pierwsza to Saga Endera:
- Gra Endera - 1986
- Mówca Umarłych - 1991
- Ksenocyd - 1996
- Dzieci Umysłu 2002
- Ender na wygnaniu 2008
- Cień Endera - 1999
- Cień Hegemona - 2001
- Teatr Cieni - 2002
- Cień Olbrzyma - 2005
- Shadows in Flight - W przygotowaniu


W Polsce wydany został jeszcze zbiór opowiadań - Pierwsze spotkania w świecie Endera, który zawiera opowiadania chronologicznie umiejscowione przed wydarzeniami cyklu głównego. Biorąc chronologię pod uwagę, należy jeszcze zaznaczyć, że Ender na Wygnaniu to tzw. midquel, którego akcja ma miejsce pomiędzy Grą Endera, a Mówcą Umarłych.
Card pisarzem jest bardzo płodnym i bardzo różnorodnym - typowe fantasy, science-fiction, political fiction, powieści historyczne. Pisze wiele i raczej dobrze. Ma na koncie kilka niezłych cykli, lecz na pierwsze miejsce wysuwa się ten, który dziś Wam przedstawiam. Wszystko zaczyna się, oczywiście, od zagrożenia dla ludzkości. Tym razem grozi nam intergalaktyczna flota... robali. Obcej rasy zwanej Formidami. Na razie są daleko, ale niedługo przybędą. Na Ziemi wybiera spośród urodzonych na całym świecie dzieci wybierane są te najinteligentniejsze. Kierowane są na specjalne szkolenie do Szkoły Bojowej.

Początek ogólnie niby dość sztampowo-standardowy, ale w robal tkwi w szczegółach. Gra Endera to w zasadzie powieść 'młodzieżowa'. Podobnie jak w przypadku do Czarnoksiężnika z Archipelagu, i tu przychodzą na myśl skojarzenia z Harrym Potterem. Z tym, że tu też jest lepiej. No i w kosmosie. Powieść może i młodzieżowa, ale i tak czyta się dobrze. Może i częściowo to kwestia sentymentu, ale na pewno nie tylko - akcja toczy się dość wartko, postaci ciekawe, sporo smaczków, parę tajemnic. Czego chcieć więcej? Wielkiego przekrętu fabularnego na koniec? Ależ proszę - to też tu mamy. Jest to jedna z tych książek, które idealnie (IMHO) nadają się na początek przygody z czytaniem.
Niestety, im dalej w las, tym drzew więcej - przynajmniej jeśli chodzi o Sagę. Kolejne części (prócz Endera na Wygnaniu, którego nie czytałem) coraz bardziej koncentrują się na pewnych aspektach filozoficznych, psychologicznych i społecznych. Mamy szutczną inteligencję, różnorakie konsekwencje kontaktów w nowymi cywilizacjami i wiele podobnych. Jeśli ktoś lubi podobne refleksje i przemyślenia, to mu się spodoba. Mi się bardzo podobało - było ciekawe i stymulujące intelektualnie. Jeśli jednak szukacie akcji, to możecie spotkać Was zawód.

Ale, ale... W takim przypadku ratunkiem dla Was będzie drugi cykli, czyli Cienie. Cienie to cykl równoległy, którego bohaterami są znajomi Endera ze Szkoły Bojowej oraz jego rodzeństwo - czyli najbardziej inteligentne dzieci z doświadczeniem bojowym. Po zakończeniu wojny z Formidami ziemskie sojusze zaczynają się rozpadać, a dzieciaki stają się łakomym kąskiem dla państw na krawędzi wielkiego konfliktu. W efekcie dostajemy coś na kształt powieści sensacyjnych na skalę geopolityczną. Do tego dochodzi zestaw ciekawych postaci - od niepozornie genialnego Groszka po jednego z ciekawszych antagonistów, Achillesa. No i jest jeszcze makiawelicznie przebiegły brat Endera, Peter Wiggin, który nie trafił do akademii ze względu na brutalne skłonności.
Dla każdego coś miłego - od heroicznej przygody, przez filoficzne głębie po political fiction. Wszystko dobrze napisane, choć z różnie rozłożonymi akcentami. Polecam po prostu zacząć od Gry Endera, a potem koniecznie dołożyć do tego Cień Endera. Po tych dwóch zobaczycie, co bardziej przypadło Wam do gustu, i możecie czytać dalej. Od paru lat czytam różne newsy o filmie, planowanych grach, ale na razie wyszedł chyba tylko komiks. A szkoda. A jako, że Card napisał parę innych ciekach powieści i cykli, kto wie - może jeszcze go to spotkacie.

Orson Scott Card
Cień Endera
13 Comments
Recommended Comments