Skocz do zawartości

(Survival) Gaming

  • wpisy
    23
  • komentarzy
    58
  • wyświetleń
    14901

The 3rd Birthday (PSP) ? Parasite Eve 3 to nie jest...


December Man

719 wyświetleń

Parasite Eve ? krótka, bo składająca się z dwóch gier seria unikalnego połączenia survival horroru i RPG, ma swoją grupę oddanych fanów, pomimo ponad dekady od premiery ostatniej części (rok 2000). Gry, wydane na PSX, posiadają rozbudowaną fabułę na podstawie książki Hideaki Seny; powieść horror science-fiction, z akcją osadzoną we współczesności, skupia się przede wszystkim na aspektach genetyki i biologii człowieka, zgrabnie tłumacząc kolejne kwestie bez zbędnej biotechnologicznej paplaniny. Gry są swego rodzaju fan-fiction ? fanowską twórczością zainspirowaną książką. Postacie, w tym główna bohaterka Aya Brea, jakkolwiek dosyć sztampowe, łatwo polubić, a całość jest wciągająca do ostatniej minuty.

Square Enix postanowiło wskrzesić serię wydając The 3rd Birthday jako exclusive na PSP. Jako, że SE ostatnio nienajlepiej przędzie (m.in. porażka Final Fantasy XIII i XIV), można było spodziewać się, iż firma tym razem się postara... Marzenia...

Rozpocznę od największej bolączki T3B, fabuły. Należy zaznaczyć, że SE utraciło prawa do PE. Licencja zwyczajnie wygasła; zmiany w fabule były więc konieczne. Niestety przy okazji SE próbowało zadowolić dwie grupy graczy: starych wyjadaczy serii, jak i potencjalnych nowych odbiorców.

UWAGA SPOILERY (ZAKOŃCZENIE)

Aby nie przedłużać; wszystkie wydarzenia z gry nie miały miejsca, Aya Brea, a właściwie jej dusza, ginie, a jej siostra Eve przejmuje jej ciało spełniając powiedzenie ?wilk syty i owca cała?. Na miejscu doświadczonej Ayi mamy młodą Eve, z którą równie niedoświadczeni gracze mogą się identyfikować, a jednocześnie mamy Ayę ? a właściwie jej ciało ? dla starych. Całość produkcji ewidentnie miało na celu tylko i wyłącznie to ? restart serii z nową-starą bohaterką.

KONIEC SPOILERÓW

Restart serii z braku licencji i z powodu czasu jaki minął od wydania drugiej gry jest całkowicie zrozumiałym zabiegiem. Tyle tylko, iż zrobiono to w sposób wołający o pomstę do nieba.

W fabule występują postacie i są poruszane wątki znane tylko dla mających za sobą PE 1 i 2, tak więc nowi gracze zostają na lodzie. Dla starych potraktowane one zostały z brakiem jakiegokolwiek szacunku i dokonano sporych zmian, efektywnie zaprzeczając wielu zasadom jakimi to uniwersum się kierowało. Los głównej bohaterki też nie był najlepszym pomysłem. Dodatkowo całość jest tak pogmatwana, przekomplikowana, pełna dziur i zwyczajnie głupia, z braku lepszego określenia, że mózg się granuluje, a wapno z kości obsypuje.

Do gry można podejść jak do spin-offu (sam lead designer stwierdził, że nie jest to sequel), niestety mnogość kontynuowanych wątków, nawiązań z poprzednich części temu zaprzeczają. Mamy więc potworka; ni to sequel, ni to spin-off.

Do największego szoku fabularnego dochodzi jednak dopiero w zakończeniu, dlatego można w błogiej nieświadomości (że może tak źle nie jest) grać z przyjemnością. Bowiem pomijając absurdalną fabułę, jest to szybka, dynamiczna i czasami nieprawdopodobnie wymagająca strzelanka, z oryginalnymi elementami. Produkcja jest nastawiona na wielokrotne ukończenia (poziom postaci i ulepszony ekwipunek są zachowywane); może to być dla wielu bodźcem, aby spędzić z nią sporo czasu.

Jeśli jednak fabuła jest dla Ciebie ważna, a tym bardziej jesteś fanem wcześniejszych gier z tej serii, przygotuj się na kopa między nogi.

Solidnego, mięsistego, i z przytupem.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...