Will someone please think of the children?
Znamy to dobrze chyba wszyscy. Pojawia się przed nami jakaś nowa strona wymagająca rejestracji...Wpisujemy nick, emaila,hasło,wiek, płeć, kod-niekod,który ma pokazać,że nie jesteśmy botami, zgadzamy się z jakimś regulaminem i klikamy OK.
Wyskakuje nam,że nick ów jest zajęty, choć wcześniej moglibyśmy przysiąc, że nikt nigdy na podobny nie mógł wpaść. Przecież to nasz własny, piękny, wspaniały,wypieszczony,oryginalny nick!
No dobrze. Dopisujemy do nicka jedynkę, wpisujemy znowu hasło i ten dziwny liczbowo-literowy ciąg...
System stwierdza,że niestety tym razem jakiś drań również o tym pomyślał. Z desperacją zerkamy na listę proponowanych nicków, jakoś żaden nam się nie podoba. Wpisujemy "x" po obu stronach nicka, albo dodajemy na końcu naszą datę urodzenia...albo...albo...
W końcu udaje się nam zarejestrować. Uffff....
A teraz wyobraźcie sobie AD. 2030. Liczba użytkowników Sieci cały czas rośnie, tak samo jak liczba stron internetowych. I w dodatku wygląda na to,że cały proces przyspiesza.
Wyobraźcie sobie świat, gdzie większość adresów stron internetowych jest już zajęta. Gdzie ktoś już zaklepał nie tylko "Dark.Angel",ale też wszystkie sensowne i nie wariacje na temat..."Dark.Angel01","Dark.Angel2000", "xDark.Angelx", nie mówiąc już o "darkangel" i "Dark_Angel"
A jeśli nawet znajdziesz swoje małe miejsce wśród mrocznych aniołów....To będziesz miał poczucie, że jest takich cała masa.
Już tak jest. Będzie coraz gorzej.
Jak sądzicie, czy ktoś znajdzie sposób na to? Czy może nasze dzieci będą rzucać myszkami i klawiaturami po raz setny musząc wymyślać nowy nick czy wpisywać litery lub cyfry z jakiegoś obrazka?
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze