B92site

Na Polsacie puści się Barcę, a na laptopie obok Chelsea z Manchesterem, gdzie problem?

PS Puta Barca

To jeszcze trzeba mieć neta... nie iPlusa :|

Co do tej Straży Nocnej. Ma coś wspólnego z grą o tej samej nazwie ?

ChowChowMurphy Raczej z książką, i masz ci los - konwergencja...

Bleh, mogłem się tego spodziewać. Znowu wielki płacz i oznajmianie wszem i wobec jak to nie lubisz Barcelony. Farsę to ty odstawiasz na tym blogu : )

Ja nie mam ochoty oglądać piłkarskich szachów i gry na zasadzie jebnij - biegnij. Dlatego wolę obejrzeć tiki-take

już nie mogę słuchać o "wielkości" tego klubu, który póki co nie trafił na trudnego przeciwnika

Taa, dla Ciebie pewnie wszyscy oprócz Chelsea są słabi.

ChowChowMurphy ma. Zarówno film i gra powstały na podstawie książki o tej samej nazwie.

Bru123. Nie lubię Barcelony? Daj spokój to za bardzo delikatne stwierdzenie. Chcesz Tiki Taki oglądać, to spoko, w przerwie meczu może puszczą ich reklamę, a w ostatnich latach (od finału Liverpool - Milan) mecz Chelsea - Manchester United był najbardziej spektakularnym finałem LM.

I gdzie ja napisałem, że tylko Chelsea jest dobra? Ba nie napisałem nawet, że Barcelona jest słaba i nigdy tak nie twierdziłem, ale ze 100% pewnością twierdzę od dawna, że nie jest najlepszym klubem świata. Najbardziej medialnym owszem, ale najlepszym klubem NIE! Bo sukcesy w lidze hiszpańskiej, gdzie grają tylko dwa kluby nie są sukcesami... W lidze angielskiej obstawiliby połowę tabeli, bo nie wytrzymaliby fizycznie.

Chcesz Tiki Taki oglądać, to spoko, w przerwie meczu może puszczą ich reklamę

HAHAHAHA bo pęknę -_-

Poza sukcesami w lidze hiszpańskiej, wygrali przecież w ciągu ostatnich 5-ciu lat 2x Lige Mistrzów.

Bo sukcesy w lidze hiszpańskiej, gdzie grają tylko dwa kluby nie są sukcesami

Stwierdzenie że grają tylko dwa kluby jest strasznym generalizowaniem i oznaką niewiedzy.

W lidze angielskiej obstawiliby połowę tabeli, bo nie wytrzymaliby fizycznie

Ta, połamane nogi i te sprawy. Messi by skończył jak Eduardo albo Nani bo by taki Obi Mikel nie nadążał za piłką

Poza sukcesami w lidze hiszpańskiej, wygrali przecież w ciągu ostatnich 5-ciu lat 2x Lige Mistrzów.

Oj nie drażnij... bo chyba nie muszę wspominać znowu w jakich okolicznościach w 2008/2009 do tego finału doszła...

Stwierdzenie że grają tylko dwa kluby jest strasznym generalizowaniem i oznaką niewiedzy.

Nie, nie jest. Taka prawda, że poza Realem i Barceloną w Hiszpanii nikt, nie jest w stanie zdobyć tytułu. Po prostu z tych dwóch drużyn wygra ta, która będzie lepsza w bezpośrednich starciach, no i ewentualnie ta, która zaliczy mniej wpadek.

Ta, połamane nogi i te sprawy. Messi by skończył jak Eduardo albo Nani bo by taki Obi Mikel nie nadążał za piłką.

Bardzo złe porównanie i do w dwóch aspektach.

Raz, nie chodzi mi o chamskie zachowania jak to Carraghera, który brutalnie zaatakował Naniego, bo ten go okiwał, tylko o typowy angielski futbol. Grę do końca. Ale fakt, Messiego by połamali w niecały miesiąc.

Dwa skąd tutaj Obi Mikel?! Nie dość, że Chelsea gra "łagodną" piłkę jak na angielską ligę, to w dodatku Obi Mikel jest spokojnym zawodnikiem... zupełnie nie rozumiem tego zestawienia.

Barca, srarca. Najbardziej przereklamowany klub z obecnie grających. Jak widzę w opisach ludzi visca el barca, to mam chęć wykasować z ich kontaktów wszelakich...

Tja. Jak widzę mecz Barcelony to po 30 minutach już śpię w fotelu, a oni tam sobie klepią. Niech znajdzie się wreszcie ktoś z jajami co powie: "My tu bramy będziemy strzelać, a wy konusy sobie patrzcie", zamiast: "O ja, Barca. Wszyscy do tyłu bo nam 10 bramek wbiją"... Miejcie że litość. "Konusola" wcale nie jest taka świetna, tylko podejście przeciwników jest do... d.

Dokładnie. Najlepszym porównaniem jest dwumecz Wisły z Barcą parę lat temu. Dokładniej w sezonie 2008/2009 gdy LM wygrali... tak jest muszę wspomnieć, że po niesprawiedliwym półfinale z Chelsea, gdzie przepchnął ich sędzia...

5:0 dostali bo się cofnęli i wywalali piłki byle dalej. W meczu u siebie nie mieli już nic do stracenia, zaatakowali i wygrali 1:0, bo Barca była na nich za słaba. I niech mi czasem nikt tu nie wyskakuje z tym, że grały rezerwy. Bo z rezerw grało max 3 zawodników, a po stracie gola Farsa nacierała tylko ich ataki były nieudolne. Widać, że zależało im na tym, by tego nie przegrać, ale byli za słabi nawet na Wisłę.