Skocz do zawartości

Kącik twórczy pana Trupka

  • wpisy
    104
  • komentarzy
    514
  • wyświetleń
    98249

SOLO ROUND


pantrupek

685 wyświetleń

Dziś ostatni z naszych muzycznych wpisów. Tym razem skupimy się na ludziach, którzy muzykę, którą tworzą, postanowili reklamować własnym nazwiskiem/pseudonimem. A tu również sporo się dzieje. Jeszcze wczoraj wręcz dowiedziałem się o Kate Nash, która pewnie za jakieś kilka tygodni tu by trafiła. Ale nie o niej na razie mówić będziemy.

1. Paolo Nutini

Powinienem najpierw dać Wam go posłuchać i spytać, ile według Was może mieć on lat. Niestety, trudno znaleźć filmik na Youtube, w którym nie byłby on pokazany (gdyż uważany jest raczej za przystojnego), także wyjawię, o co mi chodzi, od razu. Paolo Nutini mimo głosu no nie wiem, pięćdziesięciolatka, ma jedynie latek dwadzieścia trzy. Pierwszą płytkę wydał pięć lat temu, niedawno ukazała się nowa. A już za kilka miesięcy wystąpi na Open'erze, tego samego dnia, co Coldplay. Muzyką nawiązuje do country, do muzyki folk, trochę do tego jamajskiego czegoś, czego nazwy nie umiem nigdy poprawnie zapisać i (wg Wiki) do soulu. Przy okazji ma sporo dystansu do siebie i swojej muzyki, więc słucha i ogląda się go z wielką niekłamaną przyjemnością i radością. Także - first song today:

2. Emiliana Torrini

Ta osóbka zaś już w Polsce (również na Open'erze) była, choć mam cichą nadzieję, że jeszcze kiedyś nas odwiedzi. Gra tak delikatnie i ma tak zajefajny głos, że świetnie jej się słucha w każdej sytuacji. Nie wiem czemu, przychodzi mi porównanie do Katie Melua, być może trafne, ale raczej nie chcę porównywać tych dwóch pań. Emiliana zaś pochodzi z Islandii, ma na koncie już 6 studyjnych albumów, ja miałem okazję przesłuchać tylko dwa ostatnie. Można jej muzyki nie lubić, ale mną zawładnęła od pierwszych nut. Posłuchajmy więc:

http://www.youtube.com/watch?v=dDIgh38xorE...feature=related

A teraz małe zaskoczenie - na pewno nie znacie tej pani.

3. Becky Wilkie

Twórczość słodkiej Becky poznałem, będąc na spektaklu "Another Someone" angielskiej amatorskiej (po części) grupy teatralnej Rash Dash. Panna (pani? Nie mam pojęcia, czy kogoś ma) Wilkie skomponowała i w brawurowy sposób wykonała muzykę do przedstawienia. Wtedy, siedząc w jakimś siódmym może rzędzie (mała sala), pomyślałem: ta muzyka, te utwory, ten głos, ten dźwięk bębnów i fortepianu, te aranżacje, kiedy to Becky ćwiczyła przed spektaklem - to wszystko idealnie wręcz, w stu procentach trafiło w mój gust. Także - zapraszam na profil missbeckywilkie na Soundcloud (polecam zwłaszcza "Happiness" i "Wilderness").

http://soundcloud.com/missbeckywilkie

4. Hans Zimmer

Człowiek, któremu już wielu zarzucało to, że ma cały sztab ludzi piszących za niego (coś w stylu Toma Clancy'ego :D). Ale według mnie za bardzo się pan Zimmer powtarza, by stwierdzić, że to nie on komponuje :D. Jego muzyka urzekła mnie głównie w filmach Chrisa Nolana, choć zaskoczył mnie na przykład w "Sherlocku Holmesie", a motyw z "Piratów z Karaibów" męczy mój mózg po każdym jednym przesłuchaniu, tak wpada w pamięć.

Ale Hansa Zimmera zna każdy, mało kto zna zaś całą jego twórczość (ja sam też niezbyt), dlatego wrzucam tylko to, co aktualnie pamiętam, uwaga:

http://www.youtube.com/watch?v=sapgqKLj4cI

http://www.youtube.com/watch?v=cJwLGXfajuc

http://www.youtube.com/watch?v=-ejUihT1Pjc...feature=related

Starczy! W końcu czeka nas jeszcze jeden (również związany z filmem) autor, a mianowicie...

5. Yann Tiersen

Znany głównie z muzyki do "Amelii", choć oprócz muzyki filmowej tworzy również solowe kawałki. Niedawno wyszła jego nowa płyta "Dust Lane", w której mówi swą muzyką o tym, jak stracił wielu bliskich ostatnimi czasy. Spodziewałem się po tej płycie genialnych, bo genialnych, ale jednak długich smutów. Jednak Yann to taki kompozytor, w którego muzyce zawsze można znaleźć w jakimś sensie pocieszenie. I tak też jest w przypadku jego nowej płyty (niestety, reszty jego muzyki prócz "Dust Lane" i soundtracku do "Amelii" jakoś nie miałem okazji po ludzku posłuchać, tylko na Youtube).

Zacznijmy od kultowych melodii z fantastycznego filmu (mój numer jeden pod względem kinematograficznym):

http://www.youtube.com/watch?v=qnhe1i-iQqc

I to tyle, jeśli chodzi o solistów. Jeśli macie jakieś propozycje czy uwagi dotyczące nie tylko tego wpisu, ale i całego muzycznego cyklu, zapraszam do komentowania!

Przy okazji powiem co nieco o Two Door Cinema Club. Zespół, który powinien znaleźć się we wpisie "Ławka Rezerwowych", a to dlatego, że poznałem go jakieś dwa tygodnie temu, a teraz na stałe mi towarzyszy w pracy przy komputerze, włączony w tle na Youtube. No i też będzie w tym roku na Open'erze. A co ten pochodzący z Irlandii zespół gra? Indie rock. Także to taki mały offtop, dotyczący poprzedniego wpisu, taki DLC, uptade, o. Posłuchamy?

I tym zespołem kończymy nasz muzyczny cykl!

Powtarzam więc jeszcze raz - cokolwiek Wam przyszło do głowy, gdy czytaliście/słuchaliście, podajcie to w komentach! A dziś dziękuję, gdyż padam z nóg (a miało być jeszcze wieeele offtopów, m.in. o "Sali samobójców", który to film moim skromnym zdaniem jest jednym z najciekawszych polskich filmów (tu dajcie uszogrzmocący sopran) evar!). Także do przeczytania!

Pozdrawia,

pT

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...