Dead Space 2 Multiplayer - Recenzja
Kiedy pierwszy raz odpaliłem tryb multi DS?a 2, traktowałem go, bardziej jako małą ciekawostkę, przystawkę do dania głównego, a nie jak coś wartego uwagi, jak w przypadku Black Ops?a, czy Bad Company 2. Ot był sobie jakiś tam tryb multi. Jednak już po paru rozegranych, meczach moje wcześniejsze stwierdzenie, że multi miało być jakoby przystawką na stole pełnym rozmaitych dań głównych, było po prostu stwierdzeniem opartym na fałszywych przesłankach.
Panowie i Panie z Visceral Games decydując się na stworzenie trybu multi stanęli przed nielada wyzwaniem, a mianowicie jak dobrze zbalansować rozgrywkę, tak aby Necromorphy miały chociaż najmniejszą szansę w starciu z człowiekiem. Ci, którzy nie grali w jedynkę lub dwójkę zapewne nie wiedzą, że w trybie single człowiek po prostu wymiata. Jedyną trudnością był fakt, że Necromorphy giną tylko od strzałów w kończyny. Nie należy zapomnieć także o Stazie i Kinezie. Staza pozwala na chwilowe spowolnienie przeciwnika. Kineza natomiast, działa na tych samych zasadach co Gravity Gun z Half-Life?a, czyli pozwala przyciągać rozmaite rzeczy w swoją stronę, by następnie wystrzelić je w stronę przeciwnika. Wszystko to, co przedstawiłem powyżej utwierdza nas, że Necromorph jednak nie ma żadnych szans w starciu z człowiekiem. Jednakże pozory, jak to pozory, zazwyczaj mylą. Gdy w multi grasz człowiekiem zaczynasz na początku ze zwykłym karabinem szturmowym, kultowym wręcz Plazma Cutterem, a także ze Stazą, o której już wcześniej wspomniałem (Kinezy w multi nie ma). W miarę, jak zdobywać będziemy nowe poziomy, których łącznie jest 60, odblokujemy co raz to nowsze bronie, ulepszenia do nich, lub kombinezony. Po udanej lub nie udanej rundzie gramy Necromorphami (oczywiście może tak się zdarzyć, że rozpoczniemy pierwszą rundę jako Necromorph, a drugą dopiero jako człowiek) Pierwszą zasadniczą rzeczą różniąca rozgrywkę ludzi od Necromorphów jest fakt, że możemy przed respawnem wybrać jedną z czterech klas. Pierwsza z nich to Pack, Necromorph przypominający małe dziecko. Jest najsłabszą postacią z niewielką ilością życia, ale za to jest zwinny. Dzięki czemu możemy szybko wskoczyć przeciwnikowi na głowę, by go unieruchomić. Wtedy rozpoczyna się QTE polegające na ciągłym wciskaniu przycisku ?A? lub ?X? na PS3 Dzięki takiemu zagraniu, chwilowo bezradnego przeciwnika, który także w QTE zmaga się z nami, inne Necromorphy mogą spokojnie zaatakować co najczęściej doprowadza do śmierci człowieka. Bo jak mawiają w kupie siła. Drugą postacią jest Lurker. Mały, wielkości głowy Necromorph z kilkoma mackami wystającymi z grzbietu. On także jak Pack nie jest wytrzymały i silny. Jego atutami są: umiejętność chodzenia po ścianach i a także wspomniane wyżej macki, którymi wystrzeliwuje jakiś tam kwas. Jest to dobra postać do trzymania przeciwnika na dystans. Trzecią postacią jest Puker. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich Necromorphów Puker jest już bardziej wytrzymałą i silniejszą postacią. Jego atutami są: szybki atak i umiejętność plucia kwasem. Czwartą, ostatnią już postacią jest Spitter, postać podobna do Lurkera, tyle że jest bardziej silniejsza i bardziej wytrzymała i nie chodzi po ścianach. Pomyśleliście teraz zapewne ?Jaki sens był w robieniu dwóch poddobnych postaci ?? I tu właśnie pojawia się kolejna nowość. Każda z klas ma określony czas respawnu. U Packa wynosi 2 sekundy, u Lukkera 3 sekundy, u Pukera 5 sekund, a u Spittera aż 7 sekund. Łatwo można zauważyć, że Pack odpowiada Pukerowi, a Lukker Spitterowi.
Ludziom przyjdzie zmierzyć się z Necromorphami na tylko pięciu, ale za to jak pięknie wykonanych, mapach. Grając człowiekiem, zazwyczaj będziemy coś aktywować, bronić lub niszczyć, a Necromorphami głównie przeszkadzać ludziom w wykonaniu ich obecnego zadania i bronić, choć czasem zdarzy się, że także coś zniszczyć. I tu właśnie pojawia się wielki minus multi w DS.?a. 2, a mianowicie, monotonność.. Na każdej mapce w kółko robimy te same określone rzeczy, a że mapek jest pięć i prawie w ogóle nie różnią się od siebie, to po kilkunastu meczach gra się po prostu nudzi i nie ma się ochoty grać dalej Gracz nie ma nawet jakiejś specjalnej motywacji by grać dalej. Osobiście uważam, że jeśli autorzy nie zaczną wydawać jakiś nowych mapek, gra nie pociągnie długo i już za miesiąc, albo dwa, serwery będą świecić pustkami.
Podsumowując. Multi w DS.?ie 2 jest bardzo ciekawe Twórcom udało się dobrze zbalansować obie frakcje. Ciekawie gra się Necromorphami Ludźmi już mniej, ale nadal sprawia to przyjemność. Twórcy bardzo dobrze wykonali mapki, niestety ich liczba wynosi tylko pięć. Wszystko to wyglądałoby świetnie, gdyby nie fakt że gra po kilkunastu rozegranych meczach robi się po prostu nudna i nic nie zachęca do dalszej gry. Dlatego daje multi DS.?a 2 tylko 7+/10
Dodam jeszcze od siebie, że to mój pierwszy, nazwijmy to, poważny tekst, który spotka się z Internetem, a więc komentarze mile widziane. Co Wam się spodobało, a co nie, co zmienić lub w ogóle wywalić ? Piszcie w komentach. Dzięki
2 Comments
Recommended Comments