Heroes 6 - ewolucja czy rewolucja?
Od kiedy zaczeła się afera z 6 częścią, coraz bardziej rozmyslam nad tym czy, może ona być jeszcze nazywana Heroes lub Might & Magic.
Jako że cześci 3 i 4 stanowią dla mnie kanon, 1 i 2 są chlubną historią, a 5 popłuczynami, 6 część to co najmniej wynaturzenie.
Gra nie ma nic wspólnego z Heroesami 4 wstecz. Wnosi co prawda kilka ciekawych pomysłów, jak inne podejście do siedlisk na mapie. Zmniejszenie ilości wydobywanych surowców z 8 do 4 zaskutkuje albo pustawymi mapami, albo pozapychaniem tonami artefaktów, surowców itp.
Alternatywne ulepszenia jednostek zostały całkiem zaprzepaszczone, choć miały w sobie ukryty potencjał.
Drzewka rozwoju postaci, które odbierają cały urok losowości poprzednich części.
"Chore" nazewnictwo i tłumaczenie jednostek ( ajglaja i dwugłowy cerber).
Na siłę wciskana, azjatycka wersja academy (miasta magów), najpewniej spowodowane popularnością Heroes of Might and Magic Online.
Bzdurny wygląd niektórych jednostek ( np.: kusznik z heaven z orzełkiem (sępem) na hełmie).
1 Comment
Recommended Comments