Jump to content
  • entries
    3
  • comments
    13
  • views
    1,232

Polskie sklepy


Cisek1910

186 views

 Share

Na sam początek mojej działalności blogerskiej napiszę o pewnej sytuacji, która mnie spotkała, gdy chciałem kupić Assassin's Creed Brotherhood na konsolę Xbox360.

3 dni po Polskiej premierze wyżej opisanej gry udałem się do centrum handlowego M1(w Radomiu), aby ją zakupić. W tym centrum są 3 sklepy, w których można kupić gry a konkretniej: Empik, Real(wiem, że dla niektórych to zaskoczenie, ale tam też można kupić gry) i Media Markt. Pierwszym sklepem, do którego się udałem był Empik. Już chcę brać grę z półki iść zapłacić i iść do domu aż spojrzałem na cenę, 230zł za zwykłą edycję!!!(Wtedy mnie przeszła myśl ile tam musi kosztować edycja kolekcjonerska skoro na necie chodzi po 245zł). Odłożyłem grę i poszedłem do Real z nadzieją, że tam kupię taniej. Niestety cena była nie wiele niższa, bo 220zł. Zrezygnowany już, że nie kupię tej gry w normalnej cenie idę do "Nie dla idiotów". Podchodzę do półki a tam moim oczom ukazuje się Edycja Auditore(dla nie kumatych to jedna z dwóch edycji kolekcjonerskich) za 199zł :icon_eek:. Z racji tego, że postanowiłem oszczędzać kasę wziąłem zwykłą edycję za....(Szok)150zł.

I dziwią się, że szerzy się piractwo czy też ludzie kupują używane gry. Ja się ludziom nie dziwię(sam mam konto na pewnym serwisie, na którym można kupić sprzedać używaną grę). Dziwi mnie to, że w sklepach pracują tacy idioci, którzy ustalają cenę(prawda jest taka, że wydawca nie wpływa na cenę gry a sklep, który ją rozprowadza) myśląc, że zarobią. Niestety praktycznie zawsze takie gry zostają na półkach przez długi czas

 Share

9 Comments


Recommended Comments

Rozumiem to tak: Jeżeli sklepy zrobiłyby że cen gier stały się przystępniejsze(bo gry są drogie przez te marże sklepów), wtedy więcej ludzi je kupi co daje mniejszy poziom piractwa

Link to comment

Niestety, ale to nie takie proste. Sprzedaż gier u nas wciąż stoi na niskim pułapie, poza tym, ceny dyktują ogólnoświatowi dystrybutorzy. Stąd i wysokie marże. Choć nie zawsze, ale jednak.

To raz, dwa - nic nie stoi na przeszkodzie kupować przez internet. Sklepy internetowe mają często atrakcyjne promocje. Polecam też zakupy używanych gier. Bez większych problemów można dostać egzemplarze w praktycznie idealnym stanie. I tanio.

No i trzy - mentalność polaków. Skoro mogą mieć coś za darmo, to nigdy za to nie zapłacą. Czarnowidztwo z mojej strony, ale np. mam w rodzinie takich. To samo wśród znajomych. Stąd sądzę, że dalej w Polsce jest podobnie.

Link to comment

Mnie śmieszy co innego, bo o ile w sklepach można zrozumieć wyższe koszty (transport, marże, itp.) to nie jestem w stanie pojąć tego, że dystrybucja cyfrowa na niektórych serwisach jest czasami droższa niż kupno gry na fizycznym nośniku. Bulletstorm na PC na EAStore kosztuje 150zł. W markecie można go dostać za 120zł. ME2 na PSStore kosztuje 219 zł. W MM stoi za 179zł. Na serwisach aukcyjnych czy w sklepach internetowych można to znaleźć pewnie jeszcze taniej.

Link to comment

Nie wiem w czym problem-działa to tak, że imbecyl kupi grę w pierwszym lepszym sklepie i zapłaci 230zł, a ktoś myślący sprawdzi ceny w innych sklepach, w ceneo albo na allegro i będzie "do przodu". Nikt Ci nie broni kupować chleba za 10zł-masz kaprys, to bierz.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...