Dziś pora na kolejną randomową komedię.

W związku z rosnącym zanieczyszczeniem mórz i oceanów, z otchłani wyłania się Posłaniec Mórz, mściciel wodnych stworzeń - Ika Musume (dosł. dziewczę-kałamarnica) z zamiarem podboju powierzchni i ukarania ludzi. Problemem jest jednak fakt, że poza morzem jest dość nieporadna (oczywiście, nie licząc zdolności świecenia w ciemnościach, plucia atramentem czy dziesięciu potężnych macek służących jej za włosy). Jej absolutny brak znajomości powierzchniowych zwyczajów, upór i pieniężny dług wciągają ją w różne przygody, mniej lub bardzie komiczne.
W tym w zasadzie zawiera się cała głębia fabularna błękitnego zdobywcy. Sporej części przegenialnych gagów towarzyszy próba schwytania przez Cindy z jej zespołem łowców kosmitów, którzy z nudów wynaleźli m.in. laser zmniejszający, wyściskania przez zakochaną w biednej Ika Musume Sanae, pokonania Gorou i wiele, wiele innych. Jak widać na załączonym obrazku, kreska ma swój lekko specyficzny urok (nieco intrygujące jest uczesanie Eiko), a głosy chyba nie mogły być dobrane lepiej. Świetne, zabawne, szalone i nienachalne - jedna z najlepszych komedii jakie widziałem, która dostała ode mnie w pełni zasłużone 10 oczek. Naprawdę warto.
3 Comments
Recommended Comments