And there was much rejoicing
Dziś wpis radosny i chwalipięcki. Na początek radość. Już niedługo przyjdzie nam zatańczyć ze smokami! Nie wiecie o co chodzi? No to może mała podpowiedź obrazkowa:
Po kliknięciu powyższego obrazka rozwiane zostaną wszelkie wątpliwości. Choć niekoniecznie - nie każdy w angielskim przeca biegły. Objaśniam więc... Ogłoszona została data premiery najnowszego tomu Pieśni Lodu i Ognia (niezaznajomionych zapraszam TU), czyli A Dance with Dragons. Niektórzy z Was pewnie wiedzą, że dat takich było już wiele i że wyczekiwanie jest boleśnie długie, lecz ta data ponoć jest pewniakiem. Ogłoszona na stronie autora i - co chyba ważniejsze - przez wydawnictwo. Sam autor w zalinkowanej aktualizacji pisze, że o ile nie zmienicie go tsunami, to książka wydana będzie.
Co prawda gdzieś tam w głębi sceptyk mój wewnętrzny nakazuje spokój, ale i tak:

Radość ma jednak jest dwuskładnikowa. Druga jej część pięknie łączy się z pierwszą. Otóż... Fanem czytactwa, RPG i fantastyki jestem od dość dawna. Grywałem nawet nieco w Magic: the Gathering. Nigdy jeszcze jednak nie przeszedłem na wyższy poziom. Znaczy się - nie byłem na żadnym konwencie. Jeszcze w czasie bytności w Poznaniu wybierałem się raz czy dwa na Pyrkon. W zeszłym roku, także dzięki Marcinowi Przybyłkowi, intensywnie myślałem nad wybraniem się na Międzynarodowy Festiwal Fantastyki do Nidzicy. Ale, jak pewnie wiecie, w okresie majowo-czerwcowym coś innego mnie zupełnie pochłonęło...
W tym roku jednak... Będę (no chyba, że tsunami). Przelew z opłatą za akredytację wykonany.
Ale, ale... Obie wiadomości łączą się nie tylko fantastyką, lecz głównie pewną osobą. Choć w zasadzie lepiej rzecz - osobistością. Otóż gościem honorowym tegoż festiwalu będzie nie kto inny, jak George R.R. Martin. Obecność potwierdzona. Będzie gorąco - nie dość, że będzie już po premierze serialu HBO, to jeszcze niecały miesiąc przed premierą ADwD. Ufff... Poziom ekscytacji we krwi wczoraj mi skoczył niesamowicie.
Jednak piszę nie tylko po to, żeby się pochwalić i podzielić radością. Chciałem Was też zachęcić. Na festiwalu będzie nie tylko Martin, ale i Jarosław Grzędowicz, Rafał Kosik, Maja Lidia Kossakowska, Marcin Przybyłek czy też Andrzej Sapkowski (lista potwierdzonych gości na stronie festiwalu). Będzie koncert muzyki elektronicznej Roberta Letkiewicza, przeglądy filmowe, zawody łucznicze. Wręczone zostaną nagrody SFINKS, a także czynna będzie księgarnia i antykwariat. Nie muszę chyba pisać, że przy tym ostatnim będzie pewnie można mnie spotkać, prawda?
It shall not end until my death...
I am the sword in the darkness.
I am the watcher on the walls.
I am the fire that burns against the cold,
the light that brings the dawn,
the horn that wakes the sleepers,
the shield that guards the realms of men.
I pledge my life and honor to the Night's Watch,
for this night and all the nights to come
Na koniec to, o co czasem wszystko się rozbija. Szczegóły finansowe. Cena akredytacji i biesiady to 160 zł. Organizatorzy zapewniają też miejsca noclegowe, ale to dodatkowy koszt 195zł, a przy tym decyduje kolejność zgłoszeń. Ja wniosłem pierwszą opłatę i organizuję wyjazd w Bydgoszczy. Mam jednego znajomego pewnego na prawie 100% (ten z kolei ma następnych znajomych) i będzie starali się znaleźć nocleg w pobliżu jednego z dwóch festiwalowych hoteli.
No to kto się wybiera? Na forumowych zjazdach nie bywam ze względu na datę, ale liczę, że w Nidzicy kogoś spotkam. A z radości... babeczka:

George R.R. Martin
Gra o Tron
19 Comments
Recommended Comments