Spotkanie na szczycie w Bundeslidze. Bayern-Borussia!
Entry posted by MattiR ·
1,066 views
Na ten mecz czekały całe Niemcy. 26 lutego 2011 roku na Allianz Arena w Monachium wielokrotny mistrz Niemiec-Bayern, podejmował innego wielokrotnego mistrza Niemiec-Borussię Dortmund, która po dziewięciu latach przerwy pewnie kroczy po kolejny tytuł. Spotkanie to elektryzowało kibiców nie tylko w Niemczech, ale na całym świecie. Transmisja spotkania była dostępna w aż 198 krajach.
Bayern w tym sezonie gra chimerycznie, tracił punkty w meczach, które powinien wygrywać. Tak było chociażby w meczu z Kolonią przed kilkoma tygodniami. Ale dziś Bawarczycy chcieli zrewanżować się BVB za porażkę na Signal Iduna Park 2:0. Wtedy, w siódmej kolejce, bramki dla Dortmundu zdobywali Barrios i Sahin. Jednak na korzyść Bayernu działał fakt, że Borussia nie wygrała w Monachium od 1991 roku. A jak było dziś?
Składy:
Bayern:
Kraft - Lahm, Tymoshchuk, Badstuber, Luiz Gustavo - Schweinsteiger, Pranjic, Robben, T. Müller, Ribery - Gomez
Borussia:
Langerak - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - S.Bender, Sahin, M. Götze, Lewandowski, Großkreutz - Barrios
Bayern wystąpił w niemal najsilniejszym zestawieniu. Zabrakło Van Buytena, który zasiadł na ławce rezerwowych. W drużynie Borussii z podstawowej jedenastki zabrakło Romana Weidenfelera, Shinij Kagawy oraz Kuby Błaszczykowskiego. W miejsce Weidenfelera w bramce BVB stanął 22-letni Australijczyk Mitcheel Langerak, a jako zastępcę Kuby i Kagawy można podpiąć Roberta Lewandowskiego, który znów zaczął mecz jako ofensywny pomocnik.
Lepiej rozpoczęli Dortmundczycy, którzy już w 4.minucie mogli objąć prowadzenie po strzale Lewandowskiego, który jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 9.minucie było już 0:1 dla Borussii. Fatalny błąd popełnił doświadczony Bastian Schweinsteiger, który skiksował, piłkę przejął Kevin Großkreutz, który wystawił piłkę Barriosowi, a reprezentant Paragwaju pokonał w sytuacji sam na sam Thomasa Krafta.
Lucas Barrios zdobył już 11 bramkę w tym sezonie.
Wtedy zaczął szaleć Frank Ribery, który w 15. minucie wywalczył rzut rożny dla Bayernu. Sam Francuz dośrodkował wprost na nogę Luisa Gustavo i było 1:1. W tej sytuacji nie popisał się kryjący Gustavo Łukasz Piszczek, który został przez rywala łatwo zgubiony w polu karnym.
Kolejna bramka padła w 18.minucie po kontrze, w której Lucas Barrios, atakowany przez Arjena Robbena, zagrał piłkę do Mario Götze. 18-letni reprezentant Niemiec podał do tyłu do pełniącego w tym meczu obowiązki kapitana Nuriego Sahina. Turek spokojnie przyjął piłkę i pięknym, podkręconym strzałem, posłał piłkę przy samym słupku bramki Krafta. Gol "stadiony świata".
Po pięknej bramce Nuri Sahin pobiegł do ławki cieszyć się z trenerem. Jurgen Klopp stworzył w Dortmundzie znakomitą atmosferę.
Bayern dążył do wyrównania, ale Borussia miała wiele szczęścia. W 28. minucie Borussen uratował Łukasz Piszczek, który wybił na róg strzał Thomasa Müllera, a potem piłkę w siatce umieścił Mario Gomez, ale arbiter liniowy słusznie zasygnalizował pozycję spaloną reprezentanta Niemiec. Okazję tez miała Borussia. Najlepszą z nich stworzył sobie Lewandowski, który po odbiorze piłki próbował pokonać bramkarza Bayernu podobnym strzałem jak ten, który dał reprezentacji Polski zwycięstwo z Norwegią. Piłka przeleciała jednak pół metra obok słupka.
Po przerwie Bayern dalej walczył o wyrównanie, ale już w 60.minucie ochotę do gry Bawarczykom odebrał Mats Hummels, który precyzyjnym strzałem głową pokonał Krafta. Drugą asystę w meczu zanotował Mario Götze, który kapitalnie dośrodkował z rzutu rożnego. Od tego momentu Borussia cofnęła się do obrony, pozwalając grać piłką Bayernowi, jednak doskonale grała obrona BVB.
Na boisku pojawili się Miro Klose oraz Kuba Błaszczykowski. O ile urodzony w Opolu reprezentant Niemiec był kompletnie bezproduktywny, o tyle Kuba próbował szarpać i w jednej z akcji niewiele brakowało by przejął piłkę zagrywaną przez Thomasa Krafta na skraju pola karnego.
Dobić Bayern próbował Robert Lewandowski, ale jego strzał głową odbił dolną częścią brzucha Danijel Pranjić.
Spotkanie zakończyło się tryumfem Borussii Dortmund 3:1 na trudnym terenie w Monachium. Prócz trzech punktów sympatyków BVB cieszy także powrót do gry kapitana Dortmundczyków, Sebastiana Kehla, który długo leczył kontuzję. Kehl zastąpił w 85. minucie Nuriego Sahina.
Statystyki(za budnesliga.de):
Strzały: 14-16
Rzuty rożne: 10-4
Rzuty wolne: 13-13
Faule: 10-11
Żółte kartki: 2-3
Czerwone kartki: brak
Spalone: 3-2
Posiadanie piłki: 69.7% - 30.3%
Strzelcy:
9'. Lucas Barrios (BVB, asysta Großkreutz)
15'. Luis Gustavo (Bayern, asysta Ribery)
18'. Nuri Sahin (BVB, asysta Götze)
60'. Mats Hummels (BVB, aysta Götze)
Po tym spotkaniu Borussia zwiększyła swoją przewagę nad Bayernem do 16 punktów. Przed Bayernem, na trzecim miejscu, znalazł się zespół Hannoveru 96. Do 13 punktów wzrosła przewaga BVB nad wiceliderem z Leverkusen, ale Bayer swój mecz 24.kolejki gra dopiero jutro.
W pomeczowych wywiadach wszyscy ludzie z Borussii zgodnie unikali tematu mistrzowskiego tytułu i słowa "die Master", choć wielu koronuje już w tej chwili zespół Borussii. Do końca pozostało jednak 10 kolejek, więc do zdobycia jest aż 30 punktów. Obecna przewaga wciąż nie gwarantuje BVB tytułu mistrzowskiego, choć nie ukrywajmy, jest blisko.
Nieźle zagrali Polacy w barwach Borussii. Często pod grą był Robert Lewandowski, a Łukasz Piszczek jako tako radził sobie na boku z Frankiem Ribery, jednak nie często zdarza się grać Piszczkowi na przeciw zawodnika o takich umiejętnościach. Jakub Błaszczykowski dwadzieścia minut przed końcem spotkania zastąpił Lucasa Barriosa. Kapitan reprezentacji Polski miał kilka okazji, jednak zawsze szybciej przy piłce był Thomas Kraft.
Bayern Monachum - Borussia Dortmund 1:3 (1:2)
6 Comments
Recommended Comments