Skocz do zawartości

opti's corner

  • wpisy
    60
  • komentarzy
    630
  • wyświetleń
    81200

Internet a edukacja


opti

909 wyświetleń

W życiu każdego uczniaka i studenta przychodzi taki czas, gdy trzeba porządnie wziąć się za naukę, odrobić prace domowe, wykonać zadany projekt. U innych taki okres przychodzi bardzo rzadko, u innych - codziennie. Jeśli należysz do tej drugiej grupy, z pewnością korzystasz z pomocy internetu. I o tym właśnie będzie kolejny wpis - edukowaniu się za pośrednictwem sieci. Zapraszam do czytania i komentowania.


Wracasz zmęczony do domu po 8 lekcjach. Nie masz siły na nic, z chęcią pograłbyś w zakupionego niedawno BFa, pospamowałbyś na forum, ale nie - następnego dnia czeka nas klasóweczka z matmy, wypracowanko z polskiego, kartkówekcza z angielskiego. Niestety, komputer musi zejść na drugi plan, a my musimy usiąść, i zabrać się za naukę, bowiem czekają nas jeszcze prace domowe... Ale czy koniecznie musimy odejść od kompa? Nie, bowiem to właśnie dzięki niemu możemy zdobyć dobrą ocenę na jutrzejszym sprawdzianie. Ale po kolei:

maths.jpg


Matematyka

Matematyka, królowa nauk jak to mówią. Pani zadała kilkanaście zadanek ze zbioru. Niektóre żmudne, niektóre da się zrobić dzięki zamieszczonym w odpowiedziach podpowiedziom. Ale nie do każdego zadanka mamy wskazówki, a prace domową trzeba zrobić... Co robimy w takim wypadku? Zaznajamiamy się z kilkoma interesującymi stronami internetowymi.




3 bardzo pomocne strony związane z najlepszym przedmiotem na świecie (ulubiony przedmiot każdego ucznia :trollface: ). Na każdej z nich znajdziemy odpowiedzi i pomoce do naszych szkolnych zadań. Nie umiesz udowodnić twierdzenia? Nie wiesz jak wykazać równość poszczególnych boków? A może po prostu skracasz funkcję wymierną po raz dziesiąty, i wychodzi Ci inny wynik niż w odpowiedziach? Sprawdź, być może Twoje zadanie już zostało rozwiązane na jednej z powyższych trzech stron. Dodatkowo, na matematyka.pisz.pl cały materiał jest wytłumaczony za pomocą rysunków i opisów, co może posłużyć jako uzupełnienie z lekcji. Na trzeciej stronie znaleźć możemy także generator arkuszy maturalnych, co stanowić może świetny trening przed nadchodzącym egzaminem dojrzałości. Dzięki temu praca domowa jest odrobiona, a my rozumiemy typy zadań z jutrzejszego sprawdzianu. Pora na język polski.

gif_36f3a968dd2f843822aea130ded2c488.gif

Język polski

Czeka nas jutro wypracowanie z lektury. A lektury, jak to lektury - nudne i nieciekawe, nie chce się czytać. Lepiej sięgnąć po sprawdzone streszczenie, które zazwyczaj jest dołączone do książki (np. w przypadku lektur GREGa). Jednak gdy mamy nauczyciela, który wymaga znajomości każdego szczegółu z lektury (a od września sam takowego belfra posiadam), trzeba sięgnąc po dodatkowe materiały związane z lekturą. Na dobry początek:


Świetna stronka z opracowaniami lektur i epok, szczegółowym omówieniem i interpretacją utworów lirycznych. Gorąco tą stronkę polecam, ponieważ wzbogacona jest o szerokie cytaty z danych lektur/wierszy. Po wybraniu odpowiedniej lektury jesteśmy przekierowywani na stronę utworu w serwisie. Po lewej stronie możemy wybrać interesujące nas zagadnienie z lektury. Można także skorzystać z wujaszka Google, aczkolwiek nie polecałbym takich serwisów jak sciaga czy bryk. Informacje tam może zamieścić każdy, teksty zazwyczaj nie są sprawdzane i zawierają tylko szczątkowe informacje z konkretnego zagadanienia. Przeczytawszy opracowania lektury, czas zabrać się za języki obce.

W razie problemów z dwoma wyżej opisanymi przedmiotami, warto jeszcze skonsultować się z użytkownikami naszego forum w tych tematach:




flags.jpg

Języki obce

Język obcy, fajna rzecz. Zawsze to miło jest dogadać się z obcokrajowcem w jego własnym języku. Współczesny rynek pracy wymaga aby znać angielski co najmniej w stopniu średnio-zaawansowanym. Dlatego języków warto uczyć się nie tylko dla ocen, ale dla samego siebie, dla swojej przyszłości. Szkoda jedynie, że języka obcego nie nauczymy się w szkole. Materiał rozłożony jest chaotycznie, nauczyciel przez 45 minut nie zwróci uwagi na wymowę każdego z uczniów, nie zdąży wytłumaczyć wszystkich zagadanień. Dlatego zostają nam albo prywatne korepetycje, albo internet. W tym drugim przypadku warto zapoznać się z tymi oto serwisami:




Dwa pierwsze serwisy nauczą nas angielskiego, w ostatnim zaś do wyboru mamy także inne języki + możliwość otrzymywania słówek z danych języków na adres mejlowy. W serwisie mamy mnóstwo artykułów i filmików objaśniających zagadnienia gramatyczne i słownictwo z danego języka. Jeśli najdzie nas ochota na naukę takich egzotycznych języków jak chiński, czy japoński - żaden problem. Wystarczy trochę zagoglować, w internecie znaleźć można specjalnie przygotowane, bezpłatne kursy internetowe. Wystarczy tylko odrobina samozaparcia.

Trochę serwisów zareklamowałem, ale mam nadzieję, iż okażą się Wam przydatne. A może znacie jeszcze jakieś inne?




10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Znikoma pewnie część forum. A to wielka szkoda, bo kiedyś było trzeba biegać z językiem na brodzie po bibliotekach lub umnych ciotkach, wujach, sąsiadach... Teraz mamy wiedzę podaną na talerzu, a i tak nie chcemy skosztować.

Rażą mnie ignoranci, ale sam alfą i omegą nie jestem, więc rozumiem, że się nie chce, jednak to świadczy tylko i wyłącznie o nas samych.

Link do komentarza

Owiec -> a na przykład ja wchodzę, bo to różne ciekawe artykuły w internecie można poczytać. Net to prawdziwa skarbnica wiedzy, ale potrzeba ogromnego samozaparcia aby uczyć się z internetu.

pankamilek -> nawet mi o tym nie przypominaj ;) Jeszcze w czasach, gdy internet był prawdziwą rzadkością, jeździło się do siostry ciotecznej z dyskietkami (miała internet, ale nie miała z kolei nagrywarki CD/DVD...), szukało się różnych informacji, kopiowało, a następnie w domu drukowało się w ten sposób referaciki na lekcje. Oj było z tym trochę zamieszania. Albo pożyczanie od ciotki 13 tomów encyklopedii i szukanie odpowiednich terminów... Jak dobrze, że te czasy są już za nami.

Wosq -> a jednak nie będzie promowanego wpisu, niespodzianka :) A powiedz mi, sam jako student korzystasz z jakichś serwisów internetowych w celu przygotowania się na wykłady/sesje?

Link do komentarza

To ja sie tak wpieprzę między wodziankę, a zakonskę.

U mnie prędzej znajdzie sie świętego Graala, niż notatki z wykładów. Kserówki też już tak nie królują, jak jak było na pierwszym roku. Z kompa rzecz jasna korzystam, przy czym częściej do e-booków zaglądam czy jakichś artykułów/publikacji. Na źródłach pokorju wiki przejechałem się parę razy i teraz stanowią głównie zaczyn do dalszych poszukiwań.

Cały problem jest w tym, że w sieci większość informacji to śmieci, a mało kto zadaje sobie trud żeby sprawdzić jakieś informacje czy zweryfikować chociaż ich źródło. Kończy się na tym, że tak samo ludzie zawierzają kółku informatycznemu z gimnazjum w Radomiu, jak publikacjom wykładowców z MIT

Link do komentarza

Kto normalny uczy sie w liceum? :pokerglass: Matma to w wiekszosci powtorka z gimnazjum, na polskim trzeba trafiac w klucz odpowiedzi i wyciagnac 30% na wypracowaniach, a problemy z jezykiem obcym maja tylko ci, ktorzy podchodza do niego jak do worka kompostu - odsuwaja sie jak najdalej i nie chca miec z nim nic wspolnego.

Link do komentarza

Lord Hrabula -> też się czasem uczę z wiki, i podchodzę do tego z dużym ograniczeniem. Co prawda moderatorami i administratorami na Wiki są studenci/naukowcy/doktorzy różnych nauk, to część artykułów jednak wymaga drobnych/większych popraw.

Sedinus -> nie wiem na jakim Ty profilu w liceum byłeś, ale ja jestem na mat-geo, i pracy trochę jest. Matematyka - dużo NOWEGO materiału, z gimnazjum to powtórki były, ale prostych równań/nierówności, funkcji liniowej, geometrii na płaszczyźnie na poziomie ULTRA BASIC... Teraz jeszcze z polskim muszę dawać radę, bo mam takiego nauczyciela, który potrafi spytać o najdrobniejszy szczegół z danej lektury, dlatego trzeba się trochę przyłożyć. A języki obce fajna rzecz, ale niemieckiego nigdy chyba nie będe trawić.

Link do komentarza

@opti nie tyle z serwisów internetowych, co po prostu szukam publikacji na zadany temat, które są sygnowane czyimś imieniem i nazwiskiem. Takie źródła uznaje się na mojej uczelni za wiarygodne :)

Sporadycznie korzystam natomiast ze stron typu geoportal, gdzie można znaleźć różne przydatne mapy.

Link do komentarza

Tak jak wspomniałem - jeśli szukacie czegoś na polski, omijajcie bryki i ściągi z daleka! Byle kto może zrobić temat i napisać pracę na dowolny temat, a często wypisywane są tam różne głupoty, przez które potem można zaliczyć "gałę" na lekcji...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...