Jump to content
  • entries
    218
  • comments
    1,246
  • views
    133,284

Zbaw mnie ode złego (2011) Dowiedz się czy warto iść!


zakiewicz

1,072 views

 Share

Witajcie przed chwilą wróciłem z kina i chciałbym opisać dokładnie wrażenia abyście wiedzieli czy opłaca się iść na poniższy film.

Zbaw mnie ode złego/My soul to take (2010)

Zbaw_mnie_ode_zlego_Zbaw_4966031.jpg

Reżyser:

178274.1.jpg

Na film poszedłem z jednego powodu: REŻYSER.

Bo jest nim znakomity człowiek zajmujący się horrorami Wes Cravew (A właściwie Wesley Earl Craven) dla mnie jego największym triumfem była seria "Koszmar z Ulicy Wiązów" znakomita 6 częściowa seria o "sennym" zabójcy Freddym Kruegerze.

Choć filmów Wesa o Freddym jest więcej. Mianowicie, o jeden więcej który nosił tytuł "Nowy Koszmar Wesa Cravena" o ekipie tworzącej remake (zeszłoroczny...) "Koszmaru z Ulicy Wiązów" którą nasz Freddy prześladuje.

Jest on też autorem serii "Krzyk" która... a przynajmniej pierwsza część (bo tylko ją oglądałem) była co najmniej dobra.

Cóż jeśli podobał wam się klimat i schemat główny powyższych filmów i jesteście wręcz ich fanami to "Zbaw Mnie Ode Złego" jest dla was.

Film czerpie całymi garściami z przede wszystkim pierwszych części tych filmów.

To oznacza że jeśli chcesz obejrzeć coś podobnego to ci się spodoba a jeśli nie lubisz powtórek to raczej będziesz się bawił dość przeciętnie.

Natomiast jeśli jeszcze nie "zaliczyłeś" tamtych filmów to znaczy... że nie możesz mówić o znajomości kinematografii ze mną!

A tak poza tym to że na "Zbaw mnie ode złego" powinieneś się dobrze bawić.

Film się zaczyna 16 lat przed resztą akcji i okazuje nam historię chorego psychicznie "rozpruwacza" który po śmierci opętuje jednego z 7 dzieciaków którzy urodzili się w dzień jego śmierci.

Wśród nich jest syn rozpruwacza która tak przy okazji urodził się cudem bo wyjęli go z matki którą "rozpruwacz" już ee... rozpruł...

A to czym "rozpruwał" przywiodło mi na myśl pewną polską piosenkę:

Ale dalszej fabuły wam nie zdradzę bo niektórzy będą chcieli pójść i przez to nie przeczytają dalej mojej recki.

W filmie występuje dużo juchy lecz ma on też dość popularny ostatnio wątek "choroby psychicznej" lecz później możemy sobie wywnioskować że to w większej mierze fejk.

Występują tu też wątki komediowe a chyba najlepszy jednak żarcik wystąpił podczas rozmowy z dyrektorem:

Najpierw nasz bohater prawie śpi a potem wywiązuje dialog:

-Wie że pana córka jest w ciąży?

-Co?!

-Modlimy się razem...

Ogólnie jest tu dużo wątków religijnych lecz panienka która jest wyjątkowo religijna szybko umiera więc nie wiem czy Wes nie daje tutaj niektórym fanatykom jakiegoś przekazu.

Film zawiera też wpadkę...

Ale o niej wam nie napiszę ponieważ zamierzam ją wysłać do Ślepej Kliszki.

Ogólnie film przywodzi mi drugi wers poniższej piosenki a 3D zostało dodane tylko w ramach wytrzepania z nas większej kasy ale nie jest jakąś wyjątkową tragedią filmową i myślę że zasłuży na 6.5/10

Ogólnie Wes nie spisał się wyjątkowo a teraz czekam aż mi się zrehabilituje gdy obejrzę "Krzyk 4" który w tym roku ma premierę ;)

W piosence przewińcie sobie gdzieś do 0:46 i słuchajcie drugiego zdania to dowiecie się co mam na myśli ;)

 Share

11 Comments


Recommended Comments

"Psychopatyczny gościu który z niewiadomych przyczyn dybie na życie nastolatków" ... błaaaaagam, litości ile jeszcze tego powstanie. Krzyk, Koszmar, Haloween, Dom Woskowych Ciał, Koszmar minionego lata, Hostel itp.itd.

Craven się wypalił, to co teraz daje to popłuczyny po swoim dawnym geniuszu. Wystarczy obejrzeć genialne "Coś" i porównać go do najnowszych części o Freddym żeby zrozumieć że ten pan najlepsze lata ma za sobą.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...