Pytania ostateczne
Przychodzi czas, gdy życie nas nie rozpieszcza. Czas, gdy w głowie zamęt. Czas, gdy nie chce się nic albo i nie więcej. Czas życiowych rozterek, problemów i perturbacji. Są momenty, gdy chce się rzucić wszystko w diabli (albo anieli). Momenty, gdy chce się uciekać i znikać. Gdy poranna kawa nie smakuje. Gdy emocje spod kontroli uciekają. W takich chwilach trzeba przystanąć (choćby na przystanku) i odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań.

'Jakich?' spytać możecie. Oto kilka propozycji ode mnie:
- Czy listonosz przynosi sobie pocztę?
- Czy to tylko zbieg okoliczności, że dzień ma 24 godziny, a skrzynka piwa ma 24 miejsca?
- Czy owce pocierając się o siebie, doświadczają przywierania elektrostatycznego?
- Czy osobom posługującym się językiem migowym wypada 'mówić' z pełną buzią?
- Dlaczego Pluto mieszka w budzie, a Goofy (też pies) ma chatę i wóz?
- Wampiry pochodzenia żydowskiego boją się krzyża czy Gwiazdy Dawida?
- Jeśli śmiech to zdrowie, to czy można umrzeć ze śmiechu?
- Dlaczego lampka jest tylko w lodówce, a nie też w zamrażalniku?
- Co liczą owce przed zaśnięciem i o czym myślą niebieskie migdały?
- Dlaczego Tarzan nie miał brody?
Nie będę jednak aż tak okropny. W ramach odstresowania:

Tylko żyjąc absurdalnie można wyłamać się z tego bezgranicznego absurdu [...].
Julio Cortázar
Gra w klasy
30 Comments
Recommended Comments