Autoprezentacja
Czym jest autoprezentacja?
Definicji jest co najmniej kilka, ale nie będę tu ich przytaczał, bo w razie wątpliwości i potrzeby każdy sobie to "wygoogla".
Dla mnie tzw. autoprezentacja to po prostu najzwyczajniejsze w świecie bycie sobą. Bez aktorstwa, zakładania masek i udawania kogoś innego. Ja szczerze nie potrafię udawać i nawet nie chcę i wiem, że nie umiałbym tak żyć. Owszem można odgrywać swoją rolę, "sprzedać się" w pozytywnym sensie, ale kłamstwo ma krótkie nóżki, dlatego najskuteczniejszym sposobem na autoprezentację jest bycie oryginalnym człowiekiem, czyli sobą. Mimo podobieństw każdy z nas jest inny. Tak wiem, to banał, truizm jak zwał tak zwał.
Haczyk w tym wszystkim polega na tym by dostrzegać nie tylko swoje wady, ale również zalety. Bez przesadnej samokrytyki i samouwielbienia z drugiej strony.
Następny krok, to umiejętne wykorzystanie wiedzy o sobie samym i swoich zdolnościach. Zupełnie nonsensowne są stwierdzenia, że" ja jestem bezwartościowym człowiekiem, nic nie potrafię itd". Trzeba wierzyć siebie i to wierzyć mocno. Jeżeli sam/sama siebie nie szanujesz i nie doceniasz, to nie oczekuj, że ktoś zrobi to za Ciebie.rtwi
Wychodzę z prostego założenia, że żeby być kimś, trzeba być sobą. Tylko trzeba sobie pomóc. Przede wszystkim nie zamartwiać się na zapas, nie szukać dziury w całym. Ponadto postawić na rozwój. Praca nad sobą, choć ciężka, przynosi całkiem niezłe efekty, tylko trzeba chcieć.
Wprawny socjolog/psycholog dość szybko rozszyfruje to, czy ktoś udaje i jaki jest faktycznie. W czasach, gdy takich ludzi zatrudnia się przy rekrutacji, to udawanie nie ma sensu. Ponadto taka osoba na podstawie krótkiej obserwacji sporo wywnioskuje o czyjejś przeszłości, dotychczasowych doświadczeniach itd.
Zgadnijcie jaka część ciała zdradza to, czy ktoś jest autentyczny?
Oczy?
Kąciki ust?
Dłonie?
Nie. To brwi. Na ich zachowanie nie mamy wpływu
Odpowiednia autoprezentacja przydaje się podczas rozmowy kwalifikacyjnej, ale trzeba podejść do tego z głową. Kurs z autoprezentacji, co najwyżej wskaże drogę i to na co zwracać uwagę, ale nie zmieni człowieka i nie uczyni mistrzem w autoprezentacji. Tego uczymy się przez całe życie. Mimo wszystko warto się m.in w taki sposób rozwijać, doszkalać itd.
Bo warto wiedzieć co odpowiedzieć na pytanie potencjalnego pracodawcy o największą wadę. I zamiast palnąć lenistwo, odowiedzieć np: słabość do słodyczy.
2 Comments
Recommended Comments