Zapowiedź The Elder Scrolls V: Skyrim
Praca napisana 10.02.2011r.
Zapowiedź TES V: Skyrim
Serię The Elder Scrolls kochamy już od roku 1994, no może od 1997 bo to w końcu to Daggerfall nas zachwycił. Od tamtego czasu wydano już 6 gier z tej serii(właściwie 2 i 4 pełno prawne dodatki), nie mówiąc o liczonych już chyba w tysiącach modach. No tak wszystko ładnie, pięknie ale czym te gry nas zachwyciły? Już mówię: tym na co w Skyrim postawiono jeszcze bardziej niż w poprzednich częściach - żyjącym światem.
Obliviona pożegnać czas...
No to może trochę przekłamane bo premiera dopiero 11.11.11r.(świadczy to o tym że lepiej zamówić pre-ordera, gdyż w Dzień Niepodległości, parę godzin w kolejce stać nie przystoi - zakładając że dzień premiery będzie ten sam na całym świecie ), macie więc jeszcze 10 miesięcy na przechodzenie nowych modów do TES IV, bądź na zapoznanie się z serią. Akcja piątej części serii będzie się toczyła na północ od stolicy imperium - Cirodil, gdzie toczyła się akcja Obliviona - w tytułowym Skyrim, 200 lat po czwartej części. Po rozpoczęciu rozgrywki będziemy mieli jedną z 10 ras do wyboru, zrezygnowano za to z początkowego wyboru klasy, będzie ona dostosowywać się do naszego zachowania w grze. Umiejętności będzie 18, pojawią się perki podobnie jak w serii Fallout, maksymalny poziom doświadczenia to 50, czarów ma ma być 85, a szkół magii 5: Zniszczenie, Przemiana, Przyzywanie, Przywracanie, Iluzja(nazwy mogą się różnić od tych w dniu premiery). 5 miast, baaaaardzo wiele innych lokacji i aż 130 podziemi, możliwość szybkiego podróżowania. Długość gry to 20 godzin... wątku głównego, poboczne zadania zajmą nam "tylko" 100 godzin(to ten moment w którym pojawił się uśmiech na mej twarzy:) ). No to tyle teorii. Co to oznacza w praktyce?
C jak ciachanie
W praktyce oznacza to Creation Engine - czyli to co będzie generowało widoki w północnej części Tamriel. Głównym zadaniem nowego silnika jest pokazanie jak najwięcej detali z daleka. Zrezygnowano z technologii SpeedTree, roślinność będzie "bujała się" na autorskim silniku twórców. Dzięki nowemu silnikowi zlikwidowano sztuczność z Obliviona. Tyczy się to:
-Systemu walki: Nie będziemy już bezmyślnie klikać LPM, trzeba będzie "taktycznie" się zachowywać, ciosy, w niektóre części ciała będą premiowane, czyli nie zobaczymy przeciwnika biegnącego na nas z strzałą między oczami. Co gdy przeciwnik okaże się silniejszy? Uciekać! Ale uwaga, może zadać on śmiertelny cios od tyłu. Rewolucją w systemie walki będą... ręce. Możemy dowolnie modyfikować co w nich trzymamy, powtarzam dowolnie(nawet tak dowolnie jak" czar w lewej, miecz w prawej)! Niestety zabrakło łączenia czarów. Upodobnianie do świata rzeczywistego nie ominęło skradania się. Gdy NPC usłyszy jakieś dźwięki stanie się czujniejszy, a ciosy sztyletem od tylu, wreszcie mogą zabić!
-Sztucznej inteligencji: NPC staną się ludzcy, bardziej indywidualni, tj. każde twoje zachowanie zauważone przez danego "człowieka" będzie przeanalizowane, i zinterpretowane, np. machając mieczem nie zyskasz sobie niczyjej sympatii, i jak weźmiesz jedzenie ze stołu oskarży Cię o kradzież i wygoni z domu, ale jeśli się z nią zaprzyjaźnisz(nie będzie machał mieczem np.) pozwoli Ci w spokoju spożyć posiłek. Koniec bezproduktywnego łażenia "niezależnych", każdy będzie wykonywał swoje obowiązki, i to my musimy się dostosować. Gdy upuścimy coś na chodniku, w okół przedmiotu może wzniecić się bójka, również będziemy mogli wyzwać każdego mieszkańca śnieżnego świata na pojedynek. NPC nie będą przerywali swoich prac podczas rozmowy, a kamera będzie "pracować", tak by jak najlepiej widzieć rozmówcę. Realistycznie?
Dragon Ag... Time
Jak już wcześniej wspomniałem, główny wątek fabularny, zajmie ok. 20 godzin, i będzie krążył w okół smoków. Bohater będzie łowcą smoków... smoczego pochodzenia. Celem gry będzie... zabijanie smoków, a w końcu smoczego boga. Po zabiciu bestii lub penetrowaniu ruin uczymy się okrzyków złożonych z trzech słów, które pozwalają nam wezwać smoka, zwiększyć zdolności w zakradaniu się lub spowolnić upływ czasu. Będziemy mogli znaleźć maksymalnie 60 wyrazów(nie okrzyków!). Qesty mają być tutaj skonstruowane tak, że przedmiot po który mamy pójść będzie znajdował się w tej jaskini w której jesszcze nie byliśmy. Co do jaskiń, to wchodząc do jednej z nich np. na poziomie 20, poziom się zapisuje, i na 40 poziomie będą takie same jak przedtem. Koniec farmienia tak jak w Oblivionie! Co do samych qestów to oprócz tego dowiadujemy się czegoś naprawdę ciekawego, tj. "gdy zabijemy np. właściciela sklepu, który miał dać nam questa, pojawi się jego siostra, która przejmie sklep w ramach spadku, da nam questa, ale będzie z nami rozmawiać zupełnie inaczej"(*). Nowa część TES ma mieć zaimplantowane narzędzia moderskie, co oznacza pełne wsparcie dla moderów. Więc po przejściu po raz enty gry będziemy mogli cieszyć się masą modów podobnie jak w Oblivionie. Twórcy na razie nie zdradzili niczego co tyczy się dodatków do gry.
Czekamy!
Nic dodać, nic ująć... Mimo że twórcy określają grafikę jako ewolucję, nie rewolucję, to screeny prezentuję się wspaniale. Skyrim ma naprawić większość błędów doskonałego Obliviona, doskonała fabuła, świeży, mroźny klimat... po prostu zapowiada się wspaniale. Czekamy na więcej szczegółów, a premiera już(albo dopiero) 11 listopada 2011 roku.
(*) Cytat z www.cdaction.pl
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.