Jump to content
  • entries
    7
  • comments
    9
  • views
    15,943

Lara i Dante, czyli nowe-stare serie gier...


piotr_sz1

325 views

 Share

Zauważyłem niepokoją tendencję twórców gier do ?odświeżania? niektórych tytułów. I nie chodzi tu o remake czy poprawienie grafiki, ale o zupełne nowe spojrzenie na daną serie gier. Mam na myśli serie gier, które zakorzeniły się w umysłach graczy tak bardzo, że jakakolwiek zmiana - kultowego już głównego bohatera, dla niektórych jest lekkim szokiem. Pytacie co mam na myśli? Chodzi mi o dwie ?żelazne? i absolutnie znane wszystkim serie gier: Tomb Raider oraz Devil May Cry.

dmc-zwiastun-tgs_173mr.jpg

I'm too sexy! Yeah

Najpierw dowiedzieliśmy się o ?Devilu?. Stary, białowłosy Dante zmienia Image. Skraca włosy, farbuje na czarno i młodnieje. Gra ta nazywa się DMC: Devil May Cry, i jedyną cechą wspólną starej serii jest imię głównego bohatera, walka z demonami oraz, zadziorność Dantego. Subiektywnie mówiąc, zmiana mnie się nie podoba. Dla mnie seria DMC to przede wszystkim biała fryzura Dantego i szkoda, że Twórcy sugerując się dzisiejszą modą, zmienili ten wizerunek.

To samo (a nawet jeszcze drastyczniej) postanowiono odświeżyć Larę. Nowy Tomb Raider, ma wspólny dla serii tytuł, żeńską bohaterkę oraz przygody w jaskiniach. Zmiana ta jeszcze bardziej może szokować, gdyż ?ikoniczny? wizerunek Larry jaki znamy do tej pory jest zupełnie zmieniony.

Nie wiem czemu te zabiegi mają służyć. Jedyne wytłumaczenie jest chyba takie, że ostatnie części tych gier bardzo słabo się sprzedały. Lecz nic nie dzieje się bez przyczyn. Wątpię aby graczom znudziły się przygody ich bohaterów. To Twórcy, serwując nam przeciętne scenariusze oraz pomysły narazili się na taki los. Ale żeby zmieniać drastycznie bohaterów, dając jednocześnie ten sam tytuł? Widać, że developerzy jednak boją się tych zmian, i zostawiają sobie koło ratunkowe w postaci tytułu właśnie. Koło, które zapewni im ratunek przed utopieniem się, w oceanie bankructwa.

Bo przecież ? gdyby stworzyć zupełne nowe serie zmieniając jednocześnie tytuły? Nie. To za duże ryzyko..

 Share

4 Comments


Recommended Comments

Powiem to tak: seria DMC w bodaj 2009 roku przekroczyła 10 milionów sprzedanych egzemplarzy (sklepowych, nie licząc Steama czy np. CDA). Prawdopodobnie Capcom'owi przestało się chcieć dalej ciągnąć serię lub wprowadzając do serii nową postać (Nero) zrobili sobie taki bigos fabularny, że nie wiedzieli, jak to sensownie wytłumaczyć*. Dlatego przekazali to Ninja Theory. Które to studio zrobiło reset serii... By wywołać szum wokół gry - bo przecież fani serii zareagują dość gwałtownie na ostre zmiany i wokół tytułu zrobi się głośno, a twórcy zbiją kasę (gdy gra wyjdzie).

To samo z Tomb Raiderem - zmiany wywołają kontrowersje, te sprawią, że więcej osób się dowie o grze i więcej ją kupi.

Czysty marketing.

*Tzn. skąd się wziął czwarty (licząc z Dante, jego bratem Vergilem i ojcem obydwojga) białowłosy. Osobiście uważam, że

tatuś Dantego miał romans...

Link to comment

Być może ten chwyt marketingowy jest faktycznie po to aby wycisnąć więcej z portfeli graczy, ale co jak się nie przyjmie? Twórcy, być może kierują się zasadą: "jest ryzyko, jest zabawa"

PS. A co do wypowiedzi Abyss'a, co mają wspólnego moje długie włosy z czuprynką pana nowego metro-Dantego?

Pozdrawiam :)

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...